W najbliższą środę (19 grudnia) odbędzie się premiera filmu dokumentalnego „Bezsenność”, w reżyserii Andrzeja Titkowa, poświęconego pierwszemu wojewodzie szczecińskiemu – Leonardowi Borkowiczowi. Pokazy odbędą się w sali księcia Bogusława X Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie.
Początek pierwszej, 50-minutowej projekcji przewidziano na godzinę 14.30. Po emisji zaplanowana jest debata pt. „Komu stawiać pomniki, kogo z nich zdejmować?”. Uczestnikami dyskusji m.in. będą: Andrzej Titkow – reżyser filmu, Katarzyna Rembacka – historyk szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, dr Michał Paziewski – politolog Uniwersytetu Szczecińskiego oraz prof. Paweł Śpiewak – socjolog Uniwersytetu Warszawskiego.
Druga projekcja filmu rozpocznie się późnym popołudniem, o godzinie 17.30, również w sali księcia Bogusława X szczecińskiego zamku.
W premierowym spotkaniu i debacie (po pierwszym seansie) weźmie również udział wielu zaproszonych gości, znających osobiście Leonarda Borkowicza.
Organizatorami wydarzenia są: Centrum Dialogu „Przełomy”, Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego, Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie oraz Zachodniopomorski Fundusz Filmowy „Pomerania Film”.
Leonard Borkowicz urodził się w 1912 roku w całkowicie zasymilowanej rodzinie żydowskiej. Bardzo wcześnie zafascynował go ruch komunistyczny. Jako piętnastolatek wstąpił do KZMP (Komunistyczny Związek Młodzieży Polskiej), a rok później został członkiem KPP (Komunistyczna Partia Polski). Był więźniem w Berezie Kartuskiej. Całe jego życie zostało podporządkowane doktrynie komunistycznej. W czasie II Wojny Światowej walczył w szeregach Czerwonej Armii w I Dywizji im. Tadeusza Kościuszki.
Po wojnie piastował szereg eksponowanych stanowisk partyjnych i państwowych. W latach 1945-1949 pełnił funkcję wojewody szczecińskiego. Stopniowo odchodził coraz bardziej od komunizmu. Od połowy lat 70 popierał działającą w PRL opozycję. W roku 1987, dziennikarka radiowa Alicja Maciejowska zapytała go, między innymi, czy jest jeszcze komunistą. Borkowicz odpowiedział: Nie, komunistą nie jestem i nie tytko nie testem komunistą, ale testem antykomunistą – co może wydać się dziwne u człowieka, który z ruchem komunistycznym był związany od roku 1927, od piętnastego roku życia.
26 października 1989 roku Leonard Borkowicz popełnił samobójstwo.