Książnica Pomorska wraz z Instytutem Goethego w Warszawie oraz Wydawnictwem W.A.B. zapraszają serdecznie na spotkanie autorskie z Julią Franck – 9 grudnia o godz. 17:00 w sali im. Zbigniewa Herberta. Spotkanie poprowadzi Artur Daniel Liskowacki. Podczas spotkania Julia Franck przeczyta fragmenty powieści „Południca”.
Julia Franck jest jedną z najbardziej utalentowanych pisarek niemieckich. Urodziła się w 1970 r. w Berlinie Wschodnim. W 1978 r. opuściła NRD i wraz z rodziną przebywała w obozie przejściowym dla uchodźców ze Wschodu Berlin-Marienfelde. Studiowała amerykanistykę, filozofię i germanistykę, pracując jednocześnie jako sprzątaczka, opiekunka do dzieci, kelnerka, pielęgniarka i dziennikarka. W trakcie studiów dłuższy czas przebywała w USA, Meksyku i Gwatemali. Obecnie mieszka w Berlinie.
W 1997 r. opublikowała debiutancką powieść Der neue Koch. W 1999 r. ukazała się kolejna książka Liebediener. Rozgłos przyniósł jej tom opowiadań Bauchlandung. Geschichten zum Anfassen wyróżniony nagrodą stacji telewizyjnej 3 sat w 2000 r. w konkursie im. Ingeborg Bachmann. W 2003 r. wydała entuzjastycznie przyjętą przez niemiecką prasę powieść Lagerfeuer, której polskie wydanie ukazało się w r. 2006 w serii Kroki/Schritte pt. Berlin-Marienfelde w przekładzie Krzysztofa Jachimczaka, nakładem wydawnictwa Dom pod Krakowem.
W 2007 r. ukazała się książka Die Mittagsfrau (Południca), za którą autorka w tym samym roku zdobyła Niemiecką Nagrodę Książkową i którą przełożono na 33 języki. Powieść Południca ukazała się w polskim przekładzie Krzysztofa Jachimczaka w Wydawnictwie W.A.B. wiosną br.
***
Południca
„Kobieta zostawia na chwilę swojego dziewięcioletniego syna Petera na dworcu w Szczecinie. Wszędzie panuje chaos, bo właśnie dobiega końca II wojna światowa. Peter na powrót matki będzie musiał poczekać kilka lat.
Tak zaczyna się ostatnia powieść Julii Franck. Autorka opowiada w retrospekcji historię matki Petera, Heleny. Jej dzieciństwo u boku pozbawionej uczuć matki, młodość spędzoną w Berlinie w domu ciotki otoczonej cyganerią. To tylko początek niezwykłego losu Heleny, która po tym, jak straciła w wypadku największą miłość swojego życia, wychodzi za mąż za nazistę i rodzi niechcianego syna, Petera.
W powieści Południca autorce udało się odmalować sugestywną panoramę kilkudziesięciu lat życia zwykłych ludzi w Niemczech pomiędzy I wojną światową a końcem II, m.in. frapujący obraz Berlina lat dwudziestych i trzydziestych. Wielka historia jest w tej powieści niemal nieobecna, pojawia się jedynie jako daleka, choć nader dotkliwa determinanta losów bohaterek książki. Bo to niewątpliwie kobiety znajdują się w centrum uwagi autorki tej znakomitej powieści, świadczącej o wyjątkowej dojrzałości literackiego warsztatu Julii Franck.