Jak to z Basztą bywało…

Późnośredniowieczne mury obronne Szczecina wyposażono w cztery bramy i niemal trzydzieści baszt. Na terenie Podzamcza znalazła się prowadząca na północ Brama Panieńska, składająca się z budynku bramnego i dwóch cylindrycznych wież przedbramia. Mimo iż źródła podają, że mury wzmocniono basztami i czatowniami w XIV w., to analiza układu cegieł, ich wymiarów oraz kształtu i rozmieszczenia otworów strzelniczych w Baszcie Panieńskiej wskazują, że prawdopodobny czas jej powstania to koniec XV w.

Baszta Panieńska nie została rozebrana w czasach pruskich z resztą średniowiecznych umocnień, gdyż znajdowała się wewnątrz kwartału i posiadając kondygnację piwniczną, została adaptowana na pomieszczenia gospodarcze. Później na Baszcie nadbudowano kamienicę, będącą w rzeczywistości oficyną budynku przy Frauenstraße 47 (według numeracji sprzed 1908 r. – Frauenstraße 51), i w takim stanie przetrwała aż do bombardowań.








Resztki ruin wokół Baszty rozebrano w 1956 r. i wtedy zabytek został odsłonięty.





W latach 60. opracowano dokumentację techniczną i sporządzono projekt odbudowy, a w latach 70. przystąpiono do prac budowlanych. Jej odbudowa polegała na częściowej rekonstrukcji uszkodzonych elementów średniowiecznego korpusu oraz nadbudowie części wieńczącej, odtworzonej w oparciu o sztychy przedstawiające widoki miasta w czasie istnienia dawnych obwarowań.





Baszta Panieńska nie miała jednak szczęścia co do gospodarzy. Przez szereg lat pojawiały się kolejne propozycje co do jej wykorzystania, jednak żadna inicjatywa nie wytrzymała w średniowiecznych murach próby czasu. Początkowo, bo w 1961 r., planowano w niej prezentować ekspozycję związaną z zagadnieniami obrony miasta średniowiecznego, w połączeniu z salą katowską wyposażoną w pełną gamę dawnych narzędzi tortur. Później pojawiały się kolejne pomysły na eksploatację zabytku. Wśród ciekawszych:

– Salon wystawienniczy projektu Trasy Zamkowej z 1976 r.
– Klub Działalności Podwodnej z 1977 r.
– Klub Młodzieżowy Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej z 1979 r.
– Budynek obsługi i nadzoru ekspozycji przez Muzeum Narodowe obiektów marynistycznych na wolnym powietrzu z 1986 r.
– Muzeum Bursztynu z 1989 r.

W momencie podjęcia prac nad nową zabudową Podzamcza problem adaptacji Baszty Panieńskiej pozostawał nierozwiązany.

W maju 2006 r. szczecińska prasa poinformowała, iż Baszta odzyskuje blask. Nowym właścicielem zabytku w 2004 r. został Piotr Droński, który postanowił urządzić weń biuro nieruchomości i projektowania wnętrz, dołożyć do tego salon oświetlenia oraz sprzętu muzycznego, a na deser sprezentować galerię artyście malarzowi Maciejowi Woltmanowi.

Miało być ekskluzywne biuro, a póki co mamy szczyt tandety w postaci (anty)reklamy przedsięwzięcia, świadectwo braku poszanowania dla dawnej budowli i kolejny przykład działalności służb konserwatorskich Szczecina i województwa, które oczywiście o niczym nie wiedziały.








Tekst: Paweł Knap
Zdjęcia: Muzeum Narodowe w Szczecinie, S. Salamon (MINIFOT), Cezary Aszkiełowicz (Agencja Gazeta), Piotr-Stettin
Fragment planu Alt-Stettin 1933 autorstwa Johann-Sebastian-Bachinstitut • Stettin

Ten wpis został opublikowany w kategorii Architektura i Urbanistyka. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.