Szpital na Arkońskiej (2)

W 1945 r. władze wojskowe Szczecina wskazały na przyszły szpital zakaźny, obiekty położone przy ul. Arkońskiej 4. Przejęte budynki były zdewastowane i zniszczone, nie posiadały wody i gazu, wyposażone były tylko w sanitariaty. Kilkuosobowy zespół ludzi postanowił w maju 1945 r. zorganizować tutaj oddziały zakaźne. Po wyremontowaniu budynku po prawej stronie (obecnie blok B) zlokalizowano tam 128-łóżkowy oddział dla dzieci i dorosłych chorych na choroby zakaźne, weneryczne i gruźlicę. Każda sala była oddziałem innej jednostki chorobowej. Narodowość chorych była różna – przeważał język polski i niemiecki. Większość lekarzy i pielęgniarek ze względu na bezpieczeństwo chorych i własne przebywała na terenie szpitala całą dobę. W miarę rozszerzania się chorób zakaźnych, aby izolować chorych szpital organizował nowe oddziały.

Wkrótce przystąpiono do opracowania planu zagospodarowania pozostałych budynków, pamiętając, aby chorzy na daną chorobę mieli osobny zespół lekarsko-pielęgniarski. Zaczęto również porządkować teren, a szczególnie drogi doprowadzające do poszczególnych obiektów.

17 lipca 1945 r. powołany został Miejski Szpital Zakaźny im. Rydygiera. Szpital posiadał 128 łóżek na 5 oddziałach: zakaźnym, gruźliczym, wenerycznym, skórnym i obserwacyjnym. Warunki leczenia chorych, pracy personelu były trudne i prymitywne. W nowo zorganizowanych oddziałach brakowało wszystkiego, nawet wody, którą dowożono beczkami. Sale i gabinety były ogrzewane piecami kaflowymi. W grudniu została wypłacona pierwsza pensja (pracownikom przyjętych na etat przez Wydział Miejski kilka miesięcy wcześniej) z dodatkiem świątecznym w postaci pół litra wódki dla każdej osoby. Uruchomiono kuchnię, pralnię, przygotowano budynek po lewej stronie do zasiedlenia (blok A). W miarę rozszerzania się chorób zakaźnych, aby izolować chorych, szpital organizował nowe oddziały. W latach 1946-50 sprofilowano oddziały. Z oddziałów zakaźnych wydzielono oddział dziecięcy z oddziałami płonicy, kokluszu, błonicy, biegunkowym i żółtaczkowym – razem 260 łóżek. Trzeba zaznaczyć, że te oddziały liczące 50-80 łóżek, były w pełni wykorzystane. Największą umieralność zanotowano na oddziale błonicy (co dwie godziny umierało dziecko). Dla dorosłych wydzielono 116 łóżek w tym 60 na żółtaczkę zakaźną. Z oddziału obserwacyjnego powstał oddział chorób wewnętrznych, z początku 70 łóżek z czasem został powiększony do 117 (oddział ten został przekształcony w 1960 r. w III Klinikę Chorób Wewnętrznych Pomorskiej Akademii Medycznej – organizatorem i późniejszym długoletnim kierownikiem był Marek Eisner). Problemem epidemiologicznym była gruźlica. Oddział gruźliczy został przekształcony na oddziały gruźlicze męski i kobiecy, a w 1949 r. powstała Klinika Ftyzjo-Pulmonologiczna. Z oddziałów skórnego i wenerycznego powstały oddziały skórno-weneryczne męski, kobiecy i dziecięcy. Od 1950 r. rozpoczyna się właściwa organizacja oddziałów i pracowni. W strukturze szpitala zostają wydzielone pracownie. Zorganizowano zespół do spraw transportu wewnętrznego (dwa wozy konne, transport konny działał do 1960 r.) oraz zewnętrznego (samochód z darów UNRRA). Transport zewnętrzny wspomagany był przez Kolumnę Transportu Sanitarnego, dowoził on głównie opał do pieców kaflowych znajdujących się w budynkach i salach chorych. Wyposażenie szpitala było mniejsze niż skromne, ograniczało się do jednego jednokanałowego aparatu EKG, dwóch mikroskopów i aparatu rentgenowskiego (dar UNRRA), który nadawał się tylko do skopi. Laboratorium analityczne, w początkowej fazie działalności, miało na wyposażeniu jeden mikroskop, bardzo prymitywne urządzenie do badania morfologii krwi, równowagi kwasowo-zasadowej i fotometr płomieniowy.

W 1957 r. (wreszcie) ogrodzono teren szpitala. Poprawiło to stan bezpieczeństwa chorych i personelu.

Okres lat 1945 – 1960 można określić jako okres organizacji szpitala. Lata 50 XXw. – okres zwalczania epidemii, endemii i leczenia powikłań, w latach 60 starano się utrzymać osiągnięcia zwalczania chorób zakaźnych i wewnętrznych. Okresowo szpital zmuszony był do organizowania oddziału dla chorych na Heinego-Medina, tak jak w 1961 r., kiedy zachorowało ok. 40 dzieci (większość z nich udało się uratować), czy też w 1968 r., gdy wybuchła epidemia. W krótkim czasie zorganizowano 100 łóżek, ogrodzono teren. Do walki z tą chorobą lekarki i pielęgniarki zgłosiły się dobrowolnie, nie licząc się konsekwencjami pełniły stały dyżur przy chorych dzieciach. Powikłania, szczególnie układu mięśniowego w klatce piersiowej, były bardzo niebezpieczne. Próbowano je leczyć za pomocą „żelaznych płuc”. Pomoc anestezjologiczną zadeklarował dr Maciej Mrożewski. To on zainspirował do szybkiego rozwiązania problemu. Pracę podjął dr Paweł Kolb (warunkiem podjęcia pracy był zakup dwóch respiratorów holenderskiej firmy „Burd”). Przystąpiono do organizacji zespołu i punktu anestezjologicznego. Zespół ten musiał pokonać dotychczasowe myślenie personelu medycznego oraz trudności organizacyjne, jaki stwarza dla szpitala system pawilonowy. Organizowano szkolenia dla kierowników oddziałów, lekarzy i pielęgniarek. Każdy musiał swą wiedzę zaliczyć kolokwium. Do kolokwium przystąpił prof. Marek Eisner, tym okazał jak wielką wagę dla przyszłego postępu w medycynie miało to szkolenie.

Dzięki ścisłej współpracy szpitala, sanepidu i lekarzy rejonowych zmieniła się sytuacja epidemiologiczna. W latach 1961 – 1985 następuje głęboka restrukturyzacja łóżek zakaźnych na specjalistyczne, związane to było z poprawą zdrowotną społeczeństwa. Powstały nowe oddziały: laryngologiczny, pierwszy w województwie szczecińskim oddział reumatologiczny wraz z salami rehabilitacyjnymi, neurologiczny. Otwarto oddział wewnętrzny o profilu kardiologicznym, którego bazą była Klinika Ftyzjo-Pulmonologiczna. Na oddziale wewnętrznym powstaje zarodek oddziału nefrologicznego. W międzyczasie Miejski Szpital Zakaźny przekształca się w Wojewódzki Szpital Zakaźny. Starano się ustalić czy zaadoptowany dom rencistów ma być miejscem stałym czy też szpital powinien być przeniesiony do innego obiektu. Powstała koncepcja przeniesienia go na ul. Słowackiego, gdzie obecnie znajduje się Akademia Rolnicza (była koncepcja wybudowania campusu akademickiego na Osowie). Zabiegi te nie dały pozytywnego rezultatu. Stwierdzono, że jeżeli miejsce szpitala zostanie uznane za stałe, należy przeprowadzić modernizację. Nie czekając na zgromadzenie odpowiednich środków finansowych przystąpiono do modernizacji. Wybudowano pralnię ( w tym czasie najnowocześniejszą w województwie szczecińskim), zakład patomorfologii, zakład analityki medycznej oddział intensywnej opieki medycznej i reanimacji. W 1972 powstał projekt otwarcia oddziału dializ i nefrologii. Na bazie skromnego oddziału reanimacji otwarto dwa stanowiska sztucznej nerki. Obecny oddziały dializ, nefrologii, urologii znajduje się w budynku, który pozyskano od Akademii Rolniczej (klub studencki „Kubuś”).

Szpital początkowo funkcjonował jako Miejski Szpital Zakaźny im. Rydygiera, następnie Wojewódzki Szpital Zakaźny, od 1964 jako Wojewódzki Szpital im. Marii Skłodowskiej-Curie. W 1976 r. do szpitala zostały przyłączone: przychodnie dzielnicy Nad Odrą, w Policach, w Nowym Warpnie i Trzebieży oraz szpital na Golęcinie. Przyłączono również do szpitala Wojewódzką Stację Pogotowia Ratunkowego i wojewódzkie przychodnie specjalistyczne. Od momentu zespolenia szpital otrzymał nazwę Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Powstał zespół ds. remontów przyjętych jednostek i zespół ds. rozbudowy szpitala na Golęcinie (z przeznaczeniem na ośrodek onkologiczny; przystąpiono do budowy bunkra dla bomby kobaltowej). Po remontach i rozbudowie, niektóre jednostki stały się samodzielne.

W 1978 r. stworzono program rozwoju diagnostyki i podspecjalności klinicznych. Wywołało to duże zamieszanie w środowisku akademickim, służby zdrowia miasta i województwa. W ramach tych zmian przystąpiono do organizacji ośrodka diagnostyki medycznej jako wiodącego. Opracowany projekt został przedstawiony w ministerstwie Zdrowia. Uzyskał on wysoką ocenę i został zakwalifikowany w trzech województwach ( szczecińskie, płockie i katowickie). Zrealizowany został tylko w szczecińskim.

Intensywny rozwój szpitala w latach 70. – 80. XX w. stał się elementem wymuszającym rozwiązania sprawy najistotniejszej – leczenia chirurgicznego. Zdiagnozowany chory, często wymagał natychmiastowej pomocy chirurgicznej. Pomógł w tym przypadek, pożar, który zniszczył dach i jedną kondygnację Kliniki Chorób Wewnętrznych. Przygotowany projekt przewidywał, że na dwóch kondygnacjach powstanie chirurgia. W 1978 r. został otwarty oddział chirurgiczny, uruchomienie jego poprzedziło likwidację oddziału chirurgicznego w szpitalu na Golęcinie. W 1983 r. na tym oddziale zostały przeszczepione pierwsze cztery nerki. Pierwszy przeszczep wykonał dr Marek Umiński. Rok 1983 uświadomił, że dzięki transplantacji można złagodzić tragedię ludzką, dramaty wielu rodzin. Z biegiem lat powstał nowoczesny ośrodek transplantacyjny.

W 1980 r. zakupiono pierwszy tomograf komputerowy, służył nie tylko województwu szczecińskiemu, ale obsługiwał prawie pół Polski.

Lata 80. i 90. XX w. to dalszy rozwój szpitala, powstają nowe oddziały: oddział Kliniczny Chorób Zawodowych w 1979 r. z zespołu oddziału wewnętrznego szpitala na Golęcinie w 1982 r. powstał oddział III A – obecnie gastrologiczny; z oddziału pulmonologicznego powstał III C – diabetologiczny; w 1984 r. oddział kardiologiczno-tarczycowy; 1995 r. – geriatrii i przewlekle chorych (działał do 2002 r.). Były to lata intensywnego postępu w wdrażaniu nowoczesnych metod leczenia i zakup najnowocześniejszego sprzętu medycznego, rozszerzania usług medycznych np. wdrożono przeszczepy wątroby.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Historia. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.