Przez cały wrzesień można oglądać wystawę poświęconą historii polsko-niemieckiego lotnictwa wodnego.
Eksponaty można oglądać w Galerii Południowej Zamku. To m.in. rekonstrukcje modeli maszyn latających, zdjęcia, mapy lotnicze, książki lotów, stroje, dokumenty związane z tworzeniem się i rozwojem powietrznego transportu lotniczego na Pomorzu. Są też najcenniejsze trofea polskich pilotów udostępnione przez Aeroklub Polski.
– Zobaczyliśmy wystawę w Warnemünde i postanowiliśmy zorganizować podobną w Szczecinie – mówi Konrad Szulc, wicedyrektor Zamku Książąt Pomorskich. – Udało się nam to m.in. dzięki współpracy z Muzeum Otto Lilienthala w Anklam i Towarzystwem Miłośników Lotnictwa w Rostocku.
– Cieszymy się, że wystawa niemiecka została połączona z polską, bo historia lotnictwa na terenach Meklemburgii i polskiego Pomorza jest nierozerwalna – mówi Reiner Weiss, prezes towarzystwa z Rostocku. – W latach 1920-1930 przebiegały przez te tereny linie lotnictwa wodnego, które pełniły istotną rolę w transporcie.
Właśnie do tego nawiązują pokazane na wystawie plansze ilustrujące współczesne plany odtworzenia takich połączeń. – Zależy nam nie tylko na zaprezentowaniu historii lotnictwa w Meklemburgii, Pomorzu Przednim i Zachodnim, ale także na przywróceniu lotnictwa wodnego w regionie – wyjaśnia Weiss.
ewk, bak, Gazeta Wyborcza, 31 VIII 2006 r.
