Urodziny starych tramwajów

Ogłuszający pisk wypełnił wnętrze wchodzącego w zakręt tramwaju. – Brawo, o to chodziło! – cieszyli się pasażerowie półwiecznej „enki” jadący do starej zajezdni Niemierzyn na urodziny „Bremena” i „Helmuta”.

Około 300-400 osób wzięło udział w niedzielnej imprezie organizowanej przez Szczecińskie Towarzystwo Miłośników Komunikacji Miejskiej. Pretekstem do zaprezentowania starych pojazdów były 80. urodziny tramwaju Bremen i 50-lecie wozów GT6 popularnie zwanych „helmutami”, które dziesięć lat temu zastąpiły na szczecińskich ulicach wysłużone „enki”.

Zaczęło się w zajezdni Golęcin. Stąd około dwustu szczecinian zapakowało się do trzech tramwajów: czerwono-kremowej „enki” i dwóch jubilatów GT6. Najwięcej emocji było w tym pierwszym składzie. Najpierw pasażerowie (pełny przekrój wiekowy) wzruszyli się, słysząc charakterystyczny warkot zamykanych drzwi, a potem z uśmiechem podnosili kciuki w górę, gdy wchodzący w zakręt pojazd charakterystycznie zapiszczał.

– Brawo, o to chodziło! – zawołał jeden z pasażerów.

Parada trzech tramwajów przejechała przez centrum miasta. Zza okien widać było przystających ludzi, którzy przyjaźnie machali rękami. Po półgodzinie byliśmy u celu – w starej zajezdni tramwajowej Niemierzyn. Tu powstaje Muzeum Techniki i Komunikacji. Na co dzień jest niedostępne, więc chętnych do zwiedzenia starych murów i pierwszych eksponatów nie brakowało. Tu też czekał jubilat bremen, pięknie odrestaurowany autobus San i niespodzianka: kilka zabytkowych, stylowych samochodów, którymi przyjechali do zajezdni ich właściciele. Było też urodzinowe ciasto i napoje.

– To kolejny dowód na to, że warto inwestować w muzeum, bo na pewno będzie cieszyć się ogromnym powodzeniem – mówi Stanisław Horoszko, dyrektor placówki.

Koszt adaptacji zajezdni na muzeum to około 12 mln zł. Miasto liczy, że pieniądze dostanie w listopadzie z tzw. funduszu norweskiego lub w 2007 r. z puli środków unijnych przyznanych województwu. Już teraz w zajezdni gromadzone są stare pojazdy.

Andrzej Kraśnicki jr, Gazeta Wyborcza, 3 IX 2006 r.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Technika i Komunikacja. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.