Mozart, Stary Stettin, Berlin i Sedina

To było tak…

Pewnego dnia sprawdzając pocztę w swojej skrzynce mailowej natrafiłem na wiadomość która brzmiała mniej więcej tak:

„We are a independent opera-group in Berlin and we are working on a
production which has a lot to do with Szczecin and its people. On your
homepage we found these fantastic films of 1939 and 1945.”

Co się tłumaczy „jesteśmy niezależną grupą operową z Berlina, pracujemy obecnie nad produkcją która mówi dużo o Szczecinie i jego ludziach. Na waszej stronie znalazłem ciekawe filmy ze Szczecina 1939 i 1945”

Od maila do maila okazało się, że przy współpracy z Operą na Zamku Berthold Schneider – bo to głowny sprawca zamieszania (http://www.operaworks.de) przygotowuje MOZART POLISHED czyli „Czarodziejski Flet” W.A.Mozarta w bardzo nietypowej inscenizacji. Otóż orkiestra jest umieszczona na środku nieużywanego kościoła. Podłoga wyłożona jest materiałem z jakego robione są torby w których wschodni sąsiedzi przywożą towary, natomiast na 4 telebimach widać rózne sceny z życia aktorów akurat produkujących się na „scenie”. Oprcz tego na ekrana telewizowrów można zobaczyć dokumentalne filmy z czasów PRL i DDR fragmenty przedwojennego Szczecina, Możemy zapoznać się z prywatnym życiem aktorów. Publiczność może poruszać się po całym obiekcie, nie ma kulis więc aktorzy schodząc ze „sceny” wchodzą w publiczność, Są z nimi przeprowadzane wywiady. itp. Słowem Awangardowa Opera na całego.

A jednym z elementów całego przedstawienia było skromne stanowisko gdzie podczas (długiego) przedstawienia ludzie mogli usiąść i pozwiedzać nasze przedwojenne miasto na ekranie komputera. Do tego celu została przeznaczona „starsza siostra” naszego portalu czyli CD ROM „SEDINA – Sentymentalny spacer po przedwojennym Szczecinie”. Z tej okazji zostało przygotowane nowe – trójjęzyczne wydanie SEDINA.CD. (ale o ty w innym miejscu).

Nie wiem czy był to sukces, wiem jednak, że gdyby mi ktoś pół roku temu powiedział, że będę miał możliwość brać udział w takim projekcie bym nie uwierzył. Nie uwierzyłbuym też w to, że mieszkańcy Berlina filmy o przedwojennym Szczeinie znaleźli na polskiej stronie.

Miło też, że nawiązaliśmy nowe znajomości, które być może wkrótce zaowocują nowymi źródłami wiadomości i zdjęc na temat Starego Szczecina. Udało się też zachęcić wiele z osób które „bawiły” się SEDINĄ do tego aby zajrzały do portalu. Czy odwiedzą ? Zobaczymy…

Busol

Galeria zdjęć…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wydarzenia. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź do Mozart, Stary Stettin, Berlin i Sedina

  1. Bachinstitut pisze:

    Opera w kościele? Alllerhand. I do tego na wskroś masońska, a np. Królowa Nocy to symbol Kościoła Katolickiego – Matka Boska Zaranna. U nas w Polszcze w kościele – nie do pomyślenia.

Możliwość komentowania została wyłączona.