(artykuł) Wspomnienia z nalotów na Szczecin w 1944 roku
- Bachinstitut
- Expert
- Posty: 11311
- Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54
Trafiono, ale nie wiem czy w tym bombardowaniu.krzekowo pisze:Mam pytanie do Bartosza. Czy w tym bombardowaniu z 17.08.1944 roku trafiono też w drugi budynek szkolny ( ten z salą gimnastyczną ) przy ul Reymonta ? Po wojnie był on wypalony. Jest o tym wzmianka w Encyklopedii Szczecina.
Poza tym jeszcze w latach 60tych w miejscu obecnych numerów 23e-f leżały gruzy, a uczniowie biegali po wypalonych piwnicach. Niestety jeszcze nie wiem, co było bezpośrednią przyczyną zniszczenia budynku.
Z początków powojennej historii szkoły: stare, znalezione w budynku szkoły mapy pocięto i zszyto na zeszyty dla uczniów.
Portal jest bez sensu !! (copyright by Busol)
Czyli nie było nalotów na Stettin bez zrzutu bomb ?Bartosz pisze:Dla mnie tak. Na miasto lub okolicę .Iwonka pisze:A czy nalot, to jest równoznaczne ze zrzuceniem bomb na miasto ?Bartosz pisze:Przez Brytyjczyków, jeszcze w '40. Miszczu będzie wiedział dokładnie .
Ja mam trochę inne informacje co do pierwszego nalotu, z tym że był to nalot po to, aby trochę postraszyć. Tylko jeszcze moje pytanie kto i czy się potwierdzi.
- Bachinstitut
- Expert
- Posty: 11311
- Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54
Skomplikowana sprawa.Iwonka pisze:A ja bym chciała potwierdzić pewną informację. Kiedy i przez kogo były dokonane pierwsze naloty na Stettin ?
Ostatnio przestudiowałem trochę z literatury „nalotowej”, między innymi znaną w Niemczech pozycję „Feuersturm über Hamburg” Brunswiga, (470 stron, ponad 160 fantastycznych fotografii). Brunswig był jednym z członków sztabu w komendzie straży pożarnej w Hamburgu, miał też pozwolenie na fotografowanie zniszczeń, co było podówczas zabronione.
Szczecin niestety nie ma opublikowanej dokumentacji dotyczącej nalotów, a różne źródła podają różne dane.
Oto daty pierwszych „skutecznych” nalotów:
5 września 1940 – Hydrierewerke Pölitz; 18 osób zabitych
14/15 listopada 1940 – Altdamm, Graudenerstraße 2, 3
28/29 listopada 1940 – pierwsze bomby w śródmieściu, między innymi Mühlenbergstraße, Falkenwalderstraße (51, przed 1936: 25)*, Stolzingstraße i Elizabethstraße, Freihafen, Kreckow; 5 osób zabitych.
* - budynek na rogu Falkenwalderstraße i Turnerstraße
Ostatnio zmieniony 22 sie 2006, o 02:09 przez Bachinstitut, łącznie zmieniany 1 raz.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
- Bachinstitut
- Expert
- Posty: 11311
- Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54
Nieskutecznymi nazwiemy tylko alarmy lotnicze bez zrzutu bomb. Nie wykluczone, że i wtedy mogły spaść pojedyncze bomby, ale informacje są skąpe i sprzeczne.
W roku 1940 Szczecin przeżył w sumie 27 alarmów lotniczych (w sumie prawie 40 godzin), z tego kilka ze zrzutem.
Który by Cię interesował?
W roku 1940 Szczecin przeżył w sumie 27 alarmów lotniczych (w sumie prawie 40 godzin), z tego kilka ze zrzutem.
Który by Cię interesował?
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
- Bachinstitut
- Expert
- Posty: 11311
- Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54
Pierwszy alarm bombowy: 11 lipca 1940, od 1.30 do 2.00 rano.Iwonka pisze:Pierwszy.Bachinstitut pisze:Który by Cię interesował?
Kto ?
Anglicy
Ostatnio zmieniony 22 sie 2006, o 01:55 przez Bachinstitut, łącznie zmieniany 1 raz.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
Często fala samolotów (strumień -określenie angielskie) kluczył i przelatywał nad różnymi miastami po to aby ukryć właściwy cel nalotu a także aby w wielu miastach był ogłaszany alarm p.lotniczy. Każde nocne wyrwanie ze snu całego miasta obniżało morale a także, pośredno produkcję. Niewyspany pracownik ma mniejszą wydajność, chyba każdy z nas to potwierdzi. Dlatego każdy alarm/nalot był skuteczny tylko w różnym stopniu.Bachinstitut pisze:Nieskutecznymi nazwiemy tylko alarmy lotnicze bez zrzutu bomb.
- Bachinstitut
- Expert
- Posty: 11311
- Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54
Właśnie.J-23 pisze:Każde nocne wyrwanie ze snu całego miasta obniżało morale a także, pośredno produkcję. Niewyspany pracownik ma mniejszą wydajność, chyba każdy z nas to potwierdzi. Dlatego każdy alarm/nalot był skuteczny tylko w różnym stopniu.
Podczas operacji Gomorrha (lipcowe naloty na Hamburg w 1943, w których zginęło ponad 40 tysięcy ludzi) w nalocie w nocy 26/27 lipca brało udział… 6 Mosquito, które zrzuciły raptem dwie bomby burzące. Ale na 40 minut w nocy rozbudzeni i wystraszeni mieszkańcy miasta musieli zejść do schronów.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
(artykuł) Wspomnienia z nalotów na Szczecin w 1944 roku
Jeszcze jedna ciekawostka. Jeśli w nocy był alarm lotniczy, to rano dzieciaki szły do szkoły dwie godziny później.
Erich-Falkenwaldergesellschaft