wg p.Ławrynowicza - zastrzegam, że opieram się tylko na cytowanej wcześniej książce - nazwę tą nadali prawdopodobnie żołnierze szczecińskiego garnizonu, dla których szubienica miała być postrachem przed dezercją; ot takie czarne poczucie humoru, a i druga nazwa też pasuje do takiego rozumowania: czy po niebiańskim stoku, czy po drabinie, z tego miejsca wyruszali w zaświaty, a do góry czy na dół, to już po fakcie się okazywało, chociaż pewnie każdy miał nadzieję, że do górySchulz pisze:w średniowieczu istniało jeszcze inne miano tego miejsca, mianowicie "Drabina do nieba” („Himmelsleiter”), nie udało mi się niestety, ustalić jaki to miało związek z istniejącą w tym samym czasie i miejscu szubienicą (współcześni raczej wieszjąc skazańców wysyłali ich do piekła...). Może ktoś ma więcej wiadomości na ten temat.SJez pisze: ...Ciekawostką jest też nazwa tego miejsca "Niebiański Stok".
Obawiam sie ze taka akcja bedzie najskuteczniejsza i pisze to ze smiertelna powaga z jaka nalezy podchodzic do tego kamietani.Bundyman pisze:Jeśli i to nie pomoże to własnymi rękoma jestem w stanie wydobyć go z tego miejsca (z pomocą oczywiście) i przewieźć w godne miejsce.
pisze to ze smiertelna powaga..
Jesli to nie pomoze pojdziemy i kamien mozemy zwiezc do garazu mojego... (jesli sie zmiesci)
W razie czego mozemy sprobowac na dzialce - ew mysle ze znajdzie sie ktos chetny to przetrzymania go w ogrodku...Bundyman pisze:Garaż musiałbyś mieć spory bo kawałek miejsca on zajmuje ale na poczatek byloby niezle.
Pojade w najbliższym czasie wymierzyc go i ocenic wage.
Bez przyczepki ani rusz ale chęci to 50% sukcesu.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości