A wiec bylem w tym Kolbaczu i niestety nie pokrywa sie to z tym co Adam_R wspominal. W lasku, 1.5 za wsia jest grob lotnika, ktory sie w nim rozbil. Zalaczam fotki, jakie zrobilem na miejscuYomi pisze:Od mojego informatora wiadomo mi ze niedaleko Kolbacza (cz nawet na terenie samej wsi) jest miejsce gdzie zginal jakis tam spadochroniarz albo lotnik (ciezko wycisnac z informatora bo sam sie tym za bardzo nie interesowal), podobno w tym miejscu jest jakas tabliczka upamietniajaca to wydarzenie. Byc moze chodzi o ten sam wypadek co wspomina Adam_R
Wszystko zostało dokładnie opisane w tej książce.ela pisze:Proszę o więcej informacji dotyczącej wybuchu armaty na dziedzińcu naszego Zamku. Dzięki.
Tydzień temu pisałem o tym duży tekst (był tylko w papierowym wydaniu jeśli mnie pamięć nie myli) Jeśli redakcja zgodzi się na wykorzystanie na portalu to gotowiec już jest. Będę wiedział w poniedziałek.Busol pisze: 2. Przyponmnial mi sie temat z kokazji kolejnej rocznicy wypadku przy budowie CH Turzyn. To w sumie tez katastrofa tyle ze dosc nowa lae jakby nie patrzec kilka lat minelo.
Moze ktos by pogrzebal i bysmy wznowili ten cykl artykulow...
Już kiedys rozmawialysmy o tym, i według twojej informacji ten gròb jest w lasku nieznanskim, masz może jakies dokładniejsze informacje o lokalizacji grobu, ponieważ absolutnie ani ja ani moja kołbaczowa rodzina nie wiemy nic o tym?Yomi pisze:A wiec bylem w tym Kolbaczu i niestety nie pokrywa sie to z tym co Adam_R wspominal. W lasku, 1.5 za wsia jest grob lotnika, ktory sie w nim rozbil. Zalaczam fotki, jakie zrobilem na miejscuYomi pisze:Od mojego informatora wiadomo mi ze niedaleko Kolbacza (cz nawet na terenie samej wsi) jest miejsce gdzie zginal jakis tam spadochroniarz albo lotnik (ciezko wycisnac z informatora bo sam sie tym za bardzo nie interesowal), podobno w tym miejscu jest jakas tabliczka upamietniajaca to wydarzenie. Byc moze chodzi o ten sam wypadek co wspomina Adam_R
Piotrek pisze:Jeśli chodzi o wypadki samochodowe to mieszkańcy narożnika ulic Reduty Ordona i Łukasińskiego mogliby opowiadać godzinami. Od drobnych stłuczek do poważnych wypadków.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości