Postautor: Bachinstitut » 14 lis 2004, o 17:03
Przesadziłem? E, chyba nie. Bez obrazy, ale z tymi pomnikami to chyba pod 1945 roku poszaleli. Ale jeśli ktoś jest innego zdania, to się mogę z nim i zgodzić dla świętego spokoju: żadnego szaleństwa nie ma. Stawianie świeczek pod pomnikami jest naszą dumą narodową. Zaraz lecę ze świecą pod Centaura, Korleonego i Kolejarza przy dworcu. Dwie zaniosę w jedno miejsce pod katedrę. Jedną dostanie Bozia, drugą - Loewe. Na Jasne Błonki pójdą cztery, jedna pod papieża i trzy pod każdy z orłów. A, niech tam mają.
(Bana mam już na pewno za ten post, ale co mi tam.)
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft