Pływalnia przy Końskim Kieracie

Dyskusje na temat miasta do 26 kwietnia 1945 r.
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Pływalnia przy Końskim Kieracie

Postautor: Busol » 17 sie 2004, o 16:13

W ksiedze gości Adam napisał o pływalni:

(...)teraz są tam mieszkania, a pod ziemią nie zasypana hala z basenem, wejścia do niej już nie ma (...)

Czy ktoś może to potwierdzić ??? Brzmi bardzo Ciekawie
Awatar użytkownika
GRYF
Posty: 338
Rejestracja: 26 cze 2004, o 19:47

Postautor: GRYF » 17 sie 2004, o 18:47

Co do hali z basenem to nie wiem , ale faktem jest ze są tam nie zasypane pomieszczenia , przykryte jedynie kratką . Ta kratka znajduje się na podwórzu pod byłym adresem pływali-łaźni. A wiem to bo tam pracuję i raz widziałem jak klient musiał tam się wcisnąć bo wpadł mu tam telefon - niestety nie wiem co tam zastał . Z chęcią mógłbym trochę się pobrudzić gdybym znalazł jakiegoś kompana do takiej wyprawy.
Awatar użytkownika
GRYF
Posty: 338
Rejestracja: 26 cze 2004, o 19:47

Postautor: GRYF » 19 sie 2004, o 20:22

No i się trochę pobrudziłem... :-) . Dziś eksplorowałem ( <-- czy to dobre słowo?) to miejsce o którym pisałem powyżej. Niestety nic ciekawego nie zastałem , ani tym bardziej basenu. Pomieszczenie wielkości mniej więcej 3 na 6 czy 7 metrów. Wiela tam zardzewiałych rur biegnących w kilku kierunkach . Pomieszczenie w złym stanie technicznym - zapewne za jakiś czas się zawali tym bardziej że ciągle na nim parkują samochody. Nie sądzę co by ten wspomniany basen gdziekolwiek się tam znajdował , jako że obok jest na pół podziemny parking więc ten obiekt musiałby by być około 3 czy 4 metrów pod ziemią co wydaje mi się całkowicie nie realne.
Awatar użytkownika
Quba
Posty: 98
Rejestracja: 20 wrz 2004, o 15:05

Postautor: Quba » 1 paź 2004, o 20:24

Witam po raz pierwszy wszystkich na forum Sedina.pl Zastanawiałem się ostatnio, w którym dokładnie miejscu stała pływalnia. Zapewne nie jest to trudne do zrekonstruowania, gdyż pamiętają ją polscy mieszkańcy Szczecina, jak wiemy budynek przetrwał wojnę, ale nie przetwał rządów polskiej administracji. Chyba wszystko wskazuje na to, że budynkek basenu znajdował się w miejscu pół-podziemnego parkingu. Podaje adres do ciekawej aczkolwiek bardzo słabej jakościowo fotografii z galerii 1945- 1989 na stronie FdS:

http://www.fds.px.pl/foto/big/1095846522.jpg

Jesli wytężyć wzrok to można zauważyć w oficynie dwa nieistniejące budynki: jeden budynek bezpośrednio za kamieniczką przy Końskim Kieracie poprzez bramę której dochodziło się do basenu. Drugi za najwyższą kamienicą przy Końskim Kieracie. Kolejna kwestia to pytanie jakią funkcję pełniła sama kamieniczka, gdyż wszystko wskazuje na to, że basen był w oddzielnym budynku.

A oto kilka fotek z czasów współczesnych . Tylko to pozostało... :(

http://www.fds.px.pl/foto/big/1096653310.jpg http://www.fds.px.pl/foto/big/1096653292.jpg http://www.fds.px.pl/foto/big/1096057322.jpg
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 1 paź 2004, o 21:09

I witamy Qbę na naszym forum... zapraszamy do udziału w naszych dyskusjach... Z odpowiedzią musisz poczekać do poniedziałku (Bachinstitut opuścił swoje ukochane miasto na weekend) :-)

Wszystkich któzy Qby nie znają odsyłam do jego galerii na http://fds.px.pl

Ciekawi mnie czy masz jakieś zdjecia któych my nie mamy :-)
Awatar użytkownika
Quba
Posty: 98
Rejestracja: 20 wrz 2004, o 15:05

Postautor: Quba » 3 paź 2004, o 13:26

Ciekawi mnie czy masz jakieś zdjecia któych my nie mamy :-)[/quote]

Myślę, że trochę się znajdzie :) Wczoraj dodałem kilka nowych mniej znanych zdjęć w wątku: Na tropie przedwojennego Szczecina.

http://www.fds.px.pl/forum.php?detail=1 ... m&which=05

Zapraszam do zgadywania. Mam nadzieję, że uda się nam razem poszerzyć wiedzę o wyglądzie naszego miasta.
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 3 paź 2004, o 21:47

Drogi Qube, z pływalnią jest tak. Zajmowała ona parcele Roßmarktstraße 14-15. Na tej parceli znajdowały się dwa baseny - oba w oficynach! Große Schwimmbad usytuowany był zaraz za budynkiem nr 14, poprzecznie do linii ulicy. Kleine Schwimmbad usytuowany był bardzo głęboko - wewnątrz parceli 15. Budynki frontowe nie były oczywiście basenami. Który z basenów był starszy, który z nich był pływalnią męska, który damską - tego nie wiem na sto procent, dlatego na razie wstrzymam się z podaniem informacji.
Żeby dowiedzieć się, w których dokładanie miejscach stały te baseny, trzeba by na niemiecki arkusz katastralny przyłożyć polski stan obecny. Wybacz mi, ale jeśli tylko mapa niemiecka miałaby coś na kształt duszy, to przyłożenie na nią stanu obecnego było dla niej największą obelgą. Nie zrobię tego. Nie chcę nawet wiedzieć, co tam teraz jest, bo mi się serce kraje.
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 4 paź 2004, o 09:03

Bachinstitut pisze:jeśli tylko mapa niemiecka miałaby coś na kształt duszy, to przyłożenie na nią stanu obecnego było dla niej największą obelgą.
Miodzio ! I za to Cię lubię...
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 4 paź 2004, o 10:12

Busol, tak od razu z rana i bez wazeliny?

Lepiej pomyśleć o tym, by na użytek wszystkich czytelników naszego forum zrobić konkordancję niemieckiego i polskiego nazewnictwa geograficznego Szczecina. Musi ona obejmować wszystko, ulice, dzielnice, rzeki, parki, itp. Coś takiego jest na Sedina CD (ale kupa byków :wink: ). Opublikował to także Białecki (też straszna kupa byków).
Bo ja z góry zakładam, że udzielając się na forum w sprawach przedwojennego Szczecina (bo tylko to i wyłącznie to mnie interesuje), nie zamierzam używać polskiej nomenklatury. Dla mnie Lindenhof na zawsze pozostanie Lindenhofem, a nie jakimś Lipowym Dworem, albo Dworcem, albo może podwórkiem, a Restaurant Böhmerwald - przenigdy nie będzie „Lasem Böhmera” albo „Czeskim lasem”.
Awatar użytkownika
woti
Posty: 838
Rejestracja: 8 maja 2004, o 18:40
Lokalizacja: Szczecin (Bolinko)
Kontakt:

Postautor: woti » 4 paź 2004, o 15:16

Nie wiem, jak to było "za Niemca", ale i co było potem, słabo pamiętam (O! zawodna pamięci!), a wszak właśnie w basenie na Końskim Kieracie uczyłem się pływać na przełomie lat 60/70! Pamiętam tyle: z ulicy wchodziło się bramą, w której była kasa z biletami, potem chyba przez podwórko i raczej nie do piwnic, zatem domyślam się (ta pamięć właśnie), że sam basen (właściwie 2 baseny) nie był w piwnicach! Na pewno wchodziło się z poziomu parteru i raczej potem jakby na I piętro... Baseny były dwa, tzw. duży (głębszy, 2-3 m głęboki, ale tego nie jestem pewny; długi na ok. 12 m i ok. 6 szeroki - tu znów mogę się mylić) i "mały", płytki, dla dzieci, chyba do 1 m głębokości i o połowę mniejszy. Pomieszczenie basenu było relatywnie wysokie, ponieważ szatnie znajdowały się jakby na piętrze basenu i stamtąd schodziło się do wody po schodach. Przypominam też sobie, że do suszenia włosów było zamontowane duże i okropnie hałaśliwe urządzenie, wielka metalowa skrzynia, chyba 1x1x1 m, które wysyłało mnóstwo gorącego powietrza - stawaliśmy przed nim w kilku rzędach, pierwsi na drewnianym podeście, gdyż "toto" wiało skosem w dół.
Jeśli dobrze zrozumiałem "BachInstitut'a", to nasi poprzednicy w tym mieście jeden z basenów zwali damskim, a drugi męskim (tylko: dlaczego i który którym ;-)?).
W kompleksie przy Końskim Kieracie znajdowały się także łaźnie, ale nie miałem okazji z nich korzystać. Charakterystyczne było natomiost to, że momentami w bramie i podwórku unosiła się "ciepła mgła".
Nota bene wiadomym mi jest, że duży zespół łaźni znajdował się także na Niebuszewie, w podwórzu kwartału ulic koło Asnyka, tuż przy dworcu kolejowym. Budynki istnieją do dziś, ale nie wiem, czy obecnie są tam nadal łaźnie. Wiem, że korzystali z nich mieszkańcy Niebuszewa, nim udało im się zainstalować w mieszkaniach łazienki. Chyba te łaźnie działały jeszcze w latach 7o-tych.
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 4 paź 2004, o 17:36

Tak, tak, to na pewno nie było w piwnicach. Ten mniejszy basen powstał jako pierwszy. Po rozbudowie dodano ten drugi - większy. Przypuszczalnie potem duży basen mógł być basenem męskim, mały - damskim.
Z tym, że nie o nazwę tu chodziło, a właśnie o funkcję. W tamtych czasach nie do pomyślenia było, by kobitki pluskały się razem z facetami.
NB. Bachinstitut Stettin nie jest odmienialny przez przypadki.
Awatar użytkownika
woti
Posty: 838
Rejestracja: 8 maja 2004, o 18:40
Lokalizacja: Szczecin (Bolinko)
Kontakt:

Postautor: woti » 4 paź 2004, o 22:00

Wybacz, "Bachinstitut", ale w naszym języku faktycznie trudno odpowiadać osobie, nie odmieniając przez przypadki - to prawie niegrzeczne. Biję się w piersi: złamałem regułę, bo i apostrof nie jest całkowicie zgodny z naszym językiem. Sam zważ jednak, że nawet w pierwszym zdaniu tej wypowiedzi Twój NICK (ach, jaki śliczny makaronizm) jakoś tak nie po polsku wygląda - nie lepiej byłoby napisać "Bachinstytucie"? - żartuję, też kiepsko. No, ale pocieszmy się, że język się zmienia, nawet polski :lol: Pozostaję z całym szcunkiem dla miłośnika Jana Sebastiana, jak mniemam (czy od jego nazwiska pochodzi Twój PSEUDONIM?).
PS. Twoja słuszna uwaga o rozdziale płci przypomniała mi historię z plaż Międzyzdrojów i Świnoujścia, gdzie w ich początkach także "było oddzielnie". To kolejny dowód na potwierdzenie łacińskiej sentencji o zmienności czasu (Tempora mutantur) :wink:
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 4 paź 2004, o 23:00

Ale biorąc pod uwagę ową zmienność i powtarzalność historii należy przypuszczać, że czasy te jeszcze powrócą. Przynajmniej wtedy, jeśli do głosu dojdzie Rydzyja.
Wybaczam. Nie musisz mnie więcej odmieniać przez przypadki, na pewno się nie obrażę. Poza tym jednym faktem, że rzecz dotyczy istotnie Bacha, tylko nie Jana Sebastiana, ale Johanna Sebastiana (w końcu nie mówimy Wilkołas Bogolub Mocart). A na marginesie, to wcale nie jest pseudonim.... :wink:
Pozdrawiam serdecznie.
Bosman

Basen

Postautor: Bosman » 5 paź 2004, o 22:08

Basen przepad³, zosta³ ca³kowicie rozebrany.kiedy¶ tam p³ywali¶my.basen by³ na poziomie chodnika lub powy¿ej jakie¶ pó³ metra.Wejscie by³o prosto z bramy istniejacej, do du¿ego przedsionka z potê¿n± suszark± do w³osów, by³a wielko¶ci du¿ej szafy. Dalej by³y natryski, a zboku wej¶cie do p³atnych k±pieli w wannach.Szatnie by³y po lewej i prawe stronie od basenu, lub pietro wy¿ej , ale niepamiêtam. Tak czy inaczej basen by³ w rejonie g³êbokiej oficyny. Dooko³a basenu by³y ¿eliwne filary podtrzymujace balkon - pó³piêtro ( podobne jak na peronach, na dworcu G³ównym - Kolejowym)Tam uczy³em siê p³ywaæ , baseny by³y czynne od 5 rano. Baseny wymaga³y remontu , ale czy rozbiórki...............?
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 5 paź 2004, o 22:16

Oż, mać, ten to miał szczęście. A my możemy się zadowolić nędznymi fotografiami.
Busolszczak, jutro chyba podeślę Ci kawałek planu - trzeba by tu zapodać linka. I niech wszyscy podziwiają. Na razie to poruszamy się na terenie tych basenów, jak w łaźni parowej. Oficyny, prawo, lewo, wyżej, niżej, głębiej, płycej...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości

cron