Nie mogłem się powstrzymać i poszedłem zajrzeć co się znajduje za płotem budowy. W krótkiej rozmowie z ochroniarzem dowiedziałem się, że rzekomo znaleziono dwa sejfy. Po otwarciu okazało się, że wszystko jest wypalone. Nie wiem czy temu wierzyć. Wydaje mi się, że akurat w piwnicy nie ma tak wielkiej temperatury podczas pożaru, żeby wnętrze sejfu zostało wypalone.
Podobno regularnie budowę odwiedza archeolog/muzealnik(?) i zbiera znalezione fanty. Miło by było gdyby to była prawda i zostało to gdzieś wystawione do oglądania.
Rzekomo poniżej wybranego poziomu są jeszcze piwnice. Żal mi d**ę ściska, że zostanie to zalane betonem na wieki...
Poniżej kilka fotek. Jak coś to oczywiście można je przenieść do artykułu w lepszej rozdziałce.