Miejsca których juz nie ma - lista

Dyskusje na temat powojennego Szczecina.
Awatar użytkownika
woti
Posty: 838
Rejestracja: 8 maja 2004, o 18:40
Lokalizacja: Szczecin (Bolinko)
Kontakt:

Postautor: woti » 12 lip 2004, o 23:20

1/ Kino Polonia! - za nim dziś wieżowce. A był czas, że stawał tam TABOR CYGAŃSKI.
2/ Starozakonni - wczesne lata 70-te. Szukamy z Ojcem materiału na garnitur. Forsa jest, a materiału - niekoniecznie. Trafiamy do malutkiego sklepiku "z metrażem" (gdzieś na Wojska Polskiego). Ojciec ogląda i dotyka, miętoli, przyprasowuje. Starszy od niego ekspedient czeka chwilę, a potem z charakterystycznym akcentem: - Panie, bierz pan. Drugiego takiego nigdzie pan nie dostaniesz. A mocny taki, że pan już nie będziesz chciał w nim chodzić, a on jeszcze cały będzie.
Absolwenci - łączcie się!
Gość

Postautor: Gość » 20 lip 2004, o 16:11

ojciec mi opowiadal ostatnio, ze swego czasu linia tramwaju nr 5 przebiegala przez tereny nalezace obecnie do Stoczni. Moze ktos wie wicej na ten temat?
Gość

Postautor: Gość » 20 lip 2004, o 19:50

Dwie ³a¿nie miejskie pierwsza na Pl.Or³a Bia³ego vis a vis polmozbytu i druga w pdwórzu z ty³u baru mlecznego Zacisze na Niebuszewie.Komu to przeszkadza³o?Na pl Or³a by³y jeszcze 2 baseny(w kompleksie ³a¿ni).
jurgbur
kk
Posty: 23
Rejestracja: 5 lip 2004, o 02:11

Postautor: kk » 20 lip 2004, o 22:57

Pavlinsky pisze:Bruk na ul. Mickiewicza, niesamowite kocie łby - kiedy samochód jechał szybko, prawie leciał w powietrzu.
Czy to znaczy, że terez nie ma efektu lotu? Polecam jazdę prawym pasem z prędkością 60 km/h w stronę Krzekowa na wysokości ul. Okrzei. Efekt murowany ;)
Pozdrawiam kk
Gość

Postautor: Gość » 21 lip 2004, o 02:40

Same m³odziaki siê produkuj±!? A kto pamiêta Maskotê i ci±g pawilonów po drugiej stronie Wojska Polskiego / naprzeciw Kosmosu ,którego jeszcze nie by³o/. Kupowali tam od marynarzy ró¿no¶ci . Cz³ek ga³y wyba³usza³ na amerykañskie fajki : rózne tam Camele, Chesterfildy które widzia³o siê tylko na filmach .
Tak. to byla Mascota, niedaleko bylo Rande vous...(Juz nier pamietam pisowni) ale bylo to tam gdzie pozniej byla "Jubilatka", potem Arizona a teraz chyba McD....a sklep z tymy "Cudownosciami" to byl Meller a pawilony byly na Bramie Portowej przy Galerii Centrum, tam gdzie dzis jest Medicus na W. Polskiego naprzciwko Kosmosu i praktycznie wszedzie tam gdzie sa teraz wiezowce...
Czy ktos pamieta gdzie byly "Belki" ???
Awatar użytkownika
konger
Posty: 464
Rejestracja: 6 maja 2004, o 12:49
Lokalizacja: Szczecin koło Polic
Kontakt:

Postautor: konger » 21 lip 2004, o 18:04

Dołożę do listy restaurację i sklepiki spożywcze na rogu Dworskiej i Ku Słońcu, teraz jest tam stacja BP; restauracji Grota też już nie ma, choć sama grota została...

Ale kamienicy na Matejki nie pamiętam... w którym roku ją zburzyli... ?
.:konger:.

One life. Live it.
Awatar użytkownika
konger
Posty: 464
Rejestracja: 6 maja 2004, o 12:49
Lokalizacja: Szczecin koło Polic
Kontakt:

Postautor: konger » 21 lip 2004, o 18:37

Busol pisze:Przebijam elementem popkultury szczecińskiej:
Mic Mac !!!
czyli McDonald po polsku
najpierw na rogu WojPol i Jagiellońskiej potem oczywiście na Bramie Portowej (obecnie KFC)
I mimo legendach o atomowych mrówkach faraonkach które potrafiły przetrwać kuchenkę mikrofalową ukryte w ziarenkach sezamu to jadałem tam :twisted:
I od tego zaczęto nazywać pajaców w dresikach, najlepiej świecących się, z kilkoma paskami - Mik Makami... Teraz to są po prostu dresiarze...
.:konger:.

One life. Live it.
Ricko

Miejsca których juz nie ma

Postautor: Ricko » 31 lip 2004, o 19:29

1 - Druga polowa lat piecdziesiatych i ruiny w miejscu dzisiejszego boiska szkolnego, szkoly z "Maciusiem". My to miejsce nazywalismy "cyrkiem".
2 - Lata chyba szescdziesiate. Ulica w lewo od Sciany placzu (tej jeszcze wtedy nie bylo). Jakies 50m. po lewej stronie. Byla tam na parterze prywatna jadlodajnia (Jaskólka?) W srodku duze rodzinne, okragle stoly, przy których moglo zasiasc 8-10 osób. Swietne obiady i zawsze problem z wolnym miejscem.
3 - Te same lata. Ciag pawilonów. Skrzyzowanie ul. Wojska Polskiego z ul. Slaska (tak, tak wtedy przejezdne) i na rogu sklepik z artykulami kolonialnymi. Wtedy kawalek wielkiego swiata.
4 - Ten sam czas. Ul. Boguslawa (Deptak). Sklep warzywny, popularnie nazywany "U Rutki", pod numerem chyba 45-tym. A w nim obowiazkowa oranzada, w butelkach zamykanych metalowa klamra i duze , okragle, czerwone lizaki na patyku. Smak tej oranzady czuje do dzisiaj.
Gość

Postautor: Gość » 31 lip 2004, o 19:46

Anonymous pisze:M³odzi nie pamiêtaj± pierwszego baru mlecznego "Mors" w piwnicy na Al. Piastów przed rogiem ul. Jagielloñskiej. To byl prywatny lokal w którym mo¿na nawet bylo napiæ siê czekolady i zje¶æ dobr± bulkê. Ale wla¶ciciel jego p. Maciejewski, (którego pamiêtam) nie wytrzymal presju niszcz±cej "prywaciarzy" i w koñcu polegl. Zostala tylko pamiêæ bylych nielicznych konsumentów, ktorzy maj± dobre wspomnienia.
A ja z Morsa pamietam wspaniale lody i.... olbrzymi wizerunek morsa namalowany na scianie.
Ze swej strony wspomnialbym kawiarnie, chyba "Sorento" u zbiegu Wojska Polskiego i Mickiewicza. Budynek stoi chyba do dzisiaj. Z tym ze jak go widzialem ze dwa lata temu, to byl w oplakanym stanie.
A kto z was pamieta Dom Rzemiosla na Wojska, ze wspaniala knajpka w piwnicy "U Wiktora". Dzisiaj jest tam chyba kasyno(?).
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Miejsca których juz nie ma

Postautor: Busol » 1 sie 2004, o 21:10

Ricko pisze:1 - Druga polowa lat piecdziesiatych i ruiny w miejscu dzisiejszego boiska szkolnego, szkoly z "Maciusiem". My to miejsce nazywalismy "cyrkiem"
O rany !
Cały czas byem przekonany że z "central hallen" po wojnie nic nie zostało. CZY ktoś może coś więcej na ten temat powiedzieć ? Może zdjęcia jakieś.

W naszej galerii zdjęcia tego obiektu przed wojną, natomiast wkrótce (wrzesień/październik) aktualizacji i będą nawet plakaty i programy z tamtąd.
jac

Re: Miejsca których juz nie ma

Postautor: jac » 2 sie 2004, o 11:21

Ricko pisze:14 - Ten sam czas. Ul. Boguslawa (Deptak). Sklep warzywny, popularnie nazywany "U Rutki", pod numerem chyba 45-tym. A w nim obowiazkowa oranzada, w butelkach zamykanych metalowa klamra i duze , okragle, czerwone lizaki na patyku. Smak tej oranzady czuje do dzisiaj.

wydaje mi sie ze ten sklep byl pod 46 :)
nie pamietam za bardzo skkrzy¿owania ze ¶l±ska,ale pamietam budki na przeciwko "kosmosu" w miejscu gdzie teraz stoj± "nowe budynki"
a w ogóle to przecie¿ wtedy tramwaj je¼dzi³ ul.wojska polskiego i ówczesn± obroñców stalingradu
Gość

Postautor: Gość » 5 sie 2004, o 00:48

A Dziurka na Piastow z najlepszymi wtedy lodami....
A Bar Kaukaski jeszcze na starej Slaskiej ktora dochodzila do Wojska Polskiego potem Kaukaski wywedrowal do "rzemykow" az skonczyl w siedemdzisiatych na Jagiellonskiej a szaszlyki i kolduny jak zwykle w menu
Wiktor byl jeszcze wczesniej na Glebokim ....
A knajpa na Krolowej Jadwigi nazywala sie Jaskolka a wlascicielem byl p. Krawczyk, potem chyba jego corki przejely biznes a jedzenie bylo swietne...takie "domowe".....lza sie w oku kreci...
Awatar użytkownika
Yossarian
Posty: 880
Rejestracja: 26 cze 2004, o 21:36
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Yossarian » 6 sie 2004, o 01:14

To może nie miejsce ale było coś w tym magicznego - uliczne saturatory. Pamiętacie? Dwukołowe wózki z woda gazowaną gdzie w musztardówkach można było zafundować sobie "czystą"-gazowaną, lub z sokiem. Dwie szklane butle z czerwonym i żółtym syropem z którego pan, lub pani nalewała troche tej słodyczy na dno szklani i dolewała resztę gazowanej. Jak dobrze pamiętam bez soku była za 50 gr. a z sokiem 1,20. Od czasu do czasu trzeba było zakręcić korbą aby wymieszać gaz z wodą. Pamiętaj jeszcze sowiecki automat na taką wodę przy Hotelu Gryf na Wojska Polskiego (szklanki na łańcuszkach :-). A pamiętacie kwestię higieny? Mini fontanna do płukania szklanek przed następnym klientem. I jeszcze te osy które zawsze wisiały na kranikach z sokiem. Co za czasy...
[url=http://picasaweb.google.com/yossarian67]Szczecinianin z urodzenia i przekonania[/url]
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 6 sie 2004, o 08:53

Yossarian pisze:można było zafundować sobie "czystą"-gazowaną, lub z sokiem.
Moze to niesmaczne ale niektorzy nazywali taka czystą: "Gruźliczanka"
:shock:
Awatar użytkownika
Yossarian
Posty: 880
Rejestracja: 26 cze 2004, o 21:36
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Yossarian » 6 sie 2004, o 10:19

Zgadza się, ale kto się tym wtedy przejmował...?
[url=http://picasaweb.google.com/yossarian67]Szczecinianin z urodzenia i przekonania[/url]

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości