To jest fragment artykulu. Aby przeczytac calosc kliknij tu »
Mój tata w latach siedemdziesiątych mieszkał przy ul. Wielkiej (dziś ul. Wyszyńskiego). Wtedy też zwykł bawić się w okolicznych ruinach. Pewnego razu, podczas powrotu ze szkoły przy ul. Grodzkiej, zwiedził ruiny katedry. Tam, w stercie gruzu, znalazł poniższe zdjęcia.