Wszystkie nuty dozwolone
Po corocznej dawce wiosennych koncertów kilka odkryć:
Sonic Youth - klasa sama w sobie od jakichś 20 lat;
Lightning Bolt - w domu słuchać tego ciężko, ale koncert na żywo fantastyczny;
Bowerbirds
Bad Plus - mniej znane hity Nirvany, U2 czy Pink Floyd na jazzowo, szacun.
No i Bat for Lashes i Andrew Bird na żywo są niesamowici!
Sonic Youth - klasa sama w sobie od jakichś 20 lat;
Lightning Bolt - w domu słuchać tego ciężko, ale koncert na żywo fantastyczny;
Bowerbirds
Bad Plus - mniej znane hity Nirvany, U2 czy Pink Floyd na jazzowo, szacun.
No i Bat for Lashes i Andrew Bird na żywo są niesamowici!
Portal jest bez sensu !! (copyright by Busol)
- niewdziosek
- Posty: 817
- Rejestracja: 6 gru 2005, o 15:14
- Lokalizacja: Zachodni Kraniec
wrongTasza pisze:- z dedykacją dla Ambasadora
Zapraszam na TrocheInaczej.pl.
"Niemcy kiedyś byli źli, a teraz są dobrzy. Ktoś mi tak opowiadał". Franek Bis.
"Niemcy kiedyś byli źli, a teraz są dobrzy. Ktoś mi tak opowiadał". Franek Bis.
A ja ostatnio wziąłem sie mocno za Tangerine Dream... wspomnienia z młodości
A wczoraj ścieżka dźwiękowa z genialnej gry F.E.A.R. 2 - czyli skrzyżowania Quake z japońskimi horrorami spod znaku Klątwy czy Kręgu...
A wczoraj ścieżka dźwiękowa z genialnej gry F.E.A.R. 2 - czyli skrzyżowania Quake z japońskimi horrorami spod znaku Klątwy czy Kręgu...
Zapraszam na TrocheInaczej.pl.
"Niemcy kiedyś byli źli, a teraz są dobrzy. Ktoś mi tak opowiadał". Franek Bis.
"Niemcy kiedyś byli źli, a teraz są dobrzy. Ktoś mi tak opowiadał". Franek Bis.
- secessionlove
- Posty: 396
- Rejestracja: 13 cze 2009, o 16:27
- Lokalizacja: Graudenz/Stettin
- Kontakt:
secessionlove pisze:Jean Michel Jarre - "Magnetic Fields". Słuchając tej płyty w 1991 roku przenosiłem się w czasie do Szczecina lat 20. i 30.
a konkretnie przy ktorym numerze ?
Zapraszam na TrocheInaczej.pl.
"Niemcy kiedyś byli źli, a teraz są dobrzy. Ktoś mi tak opowiadał". Franek Bis.
"Niemcy kiedyś byli źli, a teraz są dobrzy. Ktoś mi tak opowiadał". Franek Bis.
- niewdziosek
- Posty: 817
- Rejestracja: 6 gru 2005, o 15:14
- Lokalizacja: Zachodni Kraniec
- secessionlove
- Posty: 396
- Rejestracja: 13 cze 2009, o 16:27
- Lokalizacja: Graudenz/Stettin
- Kontakt:
Panowie pokazali klasę na kolejnym koncercie w Berlinie. I zagrali nowe kawałki. Pozostaje zatem czekać na kolejny krążek i trasę koncertową .Woytas pisze:Muzyka z Seattle kojarzy mi się jak najbardziej dobrze. I nie powiem kawałek "She Got Dressed Officially Unofficial " całkiem całkiem.kgirl pisze:Fleet Foxes Fleet Foxes. Chyba jeden z najlepszych debiutów ubiegłego roku. Z Seattle .
Portal jest bez sensu !! (copyright by Busol)
- secessionlove
- Posty: 396
- Rejestracja: 13 cze 2009, o 16:27
- Lokalizacja: Graudenz/Stettin
- Kontakt:
Kiedyś słuchając płyty "Magnetic Fields" ułożyłem scenariusz do filmu o chłopaku, który uciekł z domu, bo nikt go nie rozumiał w rodzinie i najbliższym otoczeniu. Rzecz się działa własnie w Szczecinie międzywojennym. Poleciał samolotem w świat (wylot z Lotniska w Dąbiu), jechał koleją, poznał dziewczynę, z którą chciał ułożyc życie, i w końcu zatęsknił za domem. W ostatnim utworze jest przyjęcie na jego cześc, niczym na powrót syna marnotrawnego. Z tym, że teraz przedstawił rodzinie swoją Drugą Połowę. Tym samym udowodnił im, że nie jest żadnym gamoniem, jak dotąd wszyscy myśleli, teraz w końcu wszyscy dostrzegli ukryte w nim możliwości. Podobna historia powstała do utworu "Ethnicolor" z płyty "Zoolook", o odmieńcu, z którego wszyscy się śmieją i tym zadają mu cierpienie. W którymś jednak momencie poznaje innych ludzi, podobnie doświadczonych przez los. Razem raźniej. I już nie było tak źle, bo poznał godnych siebie towarzyszy.Busol pisze:secessionlove pisze:Jean Michel Jarre - "Magnetic Fields". Słuchając tej płyty w 1991 roku przenosiłem się w czasie do Szczecina lat 20. i 30.
a konkretnie przy ktorym numerze ?
Ja potraktowałem tu muzykę Jarre'a jak muzykę ilustracyjną. Płyta "Magnetic Fields" z 1981 roku stała się więc taką "ścieżką dźwiękową do w/w historii. potem jeszcze był Marillion i m. in. płyta "Misplaced Childhood" z 1985 roku, a także niektóre utwory Electric Light Orchestra. Ale to było kilka lat później i początek snucia historii Hansa Fricke. Ale o tym pisałem już w innym wątku tego forum.
niewdziosek pisze:Inna dedykacja dla Admina:
Zapraszam na TrocheInaczej.pl.
"Niemcy kiedyś byli źli, a teraz są dobrzy. Ktoś mi tak opowiadał". Franek Bis.
"Niemcy kiedyś byli źli, a teraz są dobrzy. Ktoś mi tak opowiadał". Franek Bis.
- secessionlove
- Posty: 396
- Rejestracja: 13 cze 2009, o 16:27
- Lokalizacja: Graudenz/Stettin
- Kontakt:
Ale tylko wydania niemięckojęzyczne "Das Robot", "Autobahn", w wersji angielskiej jakoś mi nie pasują. To jak Ś.p. Jackson miałby śpiewać po niemiecku. Lubie oryginalne wersję, tak jak i filmy z podpisami - niecierpię dubingów (chyba że kreskówki) i lektorów.secessionlove pisze:Tangerine Dream też byli nieźli. A pamieta ktoś może Kraftwerk?
Luke, du bist mein Sohne (albo jakoś tak) - macabra
[url=http://picasaweb.google.com/yossarian67]Szczecinianin z urodzenia i przekonania[/url]