Busol pisze:
Nie zostawiaj nas samych z takim fajnym pomysłem
wreszcie cos dzieje se na forum - merytorycznie i dydaktycznie yesss...
Miałem już w tym temacie nie pisać, ale tak ładnie Busol mnie bierzesz pod włos, że się skuszę. Jeszcze raz od początku. Będę używał dużych liter nie jako krzyk, a jedynie w celu zwrócenia uwagi. Jeśli ktoś przeczyta wątek od początku i zrobi to ze zrozumieniem, zauważy (bez używania lupy), że dotyczy nierozpoznawania obiektów i miejsc po NAZWACH NIEMIECKICH. Okazało się, że problemy z nazwami niemieckimi są nie tylko moim udziałem. Przyznam, że obawiałem się reakcji typu „ucz sie ciołku i nie zawracaj gitary”. Z radością odebrałem pozytywne sygnały i to od „starych wyjadaczy”. Najbardziej zainspirowała mnie Iwonka, która kibicowała mi gorąco od początku. Poczułem, że jest potrzeba. Zaproponowałem więc by stworzyć OBJAŚNIACZ tych nazw. Wysłałem Ci próbkę w excelu. W tej próbce dodałem również kolumny z opisami miejsc, linkami, galeriami, itp., bo stwierdziłem, że można rozszerzyć pomysł o dodatkowe funkcje. Okazało się że sprawa prosta nie jest i zamieszczenie tego na portalu w podobnej formie wiąże się z podjęciem złożonych działań (zrozumiałem, że programistycznych). W związku z tym, żeby nie wyszło to na słomiany zapał przyjąłem Twoją propozycję, by założyć forum. Dzięki temu będzie można rozwiązać dwa problemy: ODKODOWAĆ NIEMIECKIE NAZWY i zbierać wszelkie materiały. Forum odpaliło i w ten sam dzień przeszło tornado. Podstawowe założenie okazało się do dupy. Nie ma już mowy o niemieckich nazwach. Ja WIEM co to jest Most Długi, natomiast NIE WIEM co to jest Langebrücke. Umieszczenie niemieckiej nazwy wewnątrz posta świadczy, o głębokim niezrozumieniu sensu akcji. Jak to ma teraz wyglądać, mam wchodzić do każdego tematu i przeszukiwać posty? Obłęd. Przecież te info jest zawsze gdzieś na portalu i nie potrzebuję tego wątku, by to w końcu znaleźć. To miało być ułatwienie. No i jaki jest argument (jedyny) – ograniczona długość tekstu w temacie. Żaden argument. Hasło „(Vademecum) Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niesłyszących” też się nie mieści (nawet bez Vademecum), sprawdzałem. Sprawa prosta wpisujemy w temat najpopularniejsze, a resztę wewnątrz. Pierwotny pomysł został rozwalcowany. Smakowity tort jakim jest Sedina, miała okrasić jędrna, świeża wisienka, a nie marmolada. Nie ten wygląd, nie ten smak. Ponieważ jednak nie jest to moje prywatne poletko, zatem przyjmuję z pokorą odmowę uznania moich argumentów, ale aktywnie uczestniczyć, w tak okrojonym projekcie nie będę. Żeby nie zabrzmiało to zbyt dramatycznie, to mam świadomość, że przez to portal się nie zawali, nie nadejdzie potop, czy lodowiec. Naprawdę mam świadomość. Jeżeli zdołasz przekonać (Ty lub ktokolwiek) Torney’a po prostu wracam do gry.