cześć, chwalę się właśnie koleżance, że Gałczyński przebywał w Szczecinie jakiś czas po wojnie. Pytanie: kto wie, jak nazywa się wiersz, w którym poeta pisał o Szczecinie, że tylko w tym mieście, jadąc w swą ostatnią podróż (cmentarz), jedziesz aleją Ku Słońcu???
To Kira, córka Gałczyńskiego, w swoim pamiętniku pisała o tym, że jej ojciec postrzegał Szczecin, jako miasto pogodne; miasto, gdzie nawet ulica wiodąca na cmentarz jest drogą Ku Słońcu. Natomiast wiersza z przykrością nie pamiętam.