To o czym piszesz nazywa sie w marketingu "Ksiegą znaków" . Ma ja każda szanująca sie firma i to co zrobił urząd miasta nie jest żadnym odkryciem. Pytanie jest inne dlaczego zajęło mu to aż 2 lata!!!???SJez pisze: system identyfikacji Szczecina ma właśnie powstać, a z nim jest związany system informacji miasta (mam nadzieję, że mówimy o tym samym)
takie są plany miasta, bo przecież czym jest zdjęcie przystanku autobusowego w prezentacji wizji? czym jest wizualizacja Filharmonii i oświetlenia Trasy Zamkowej???
przecież najpierw nie robi się systemu identyfikacji, a dopiero potem dopiera kolory, symbole, komunikat; dzięki temu podana potem informacja (tablice z nazwami ulic, drogowskazy dla turystów, plany miasta, ścieżki rowerowe i spacerowe) jest spójna i czytelna, łatwiej ją odnaleźć, przyporządkować, usystematyzować
w wizji przedstawionej przez Urząd wszystko dzieje się po kolei: jest oficjalne logo, jest logo promocyjne wyrażające wizję, dobrana kolorystyka, która gra z wizją, jest przesłanie - to są podstawy, na których dopiero buduje się system identyfikacji miasta i system informacji
oby tylko prezentacja Rocznika nie przerodziła się w dyskusję o wizji miasta
pozdrawiam
Natomiast to co mnie martwi to fakt iż niczym nie wyróżnia nas to od innych miast bo każde z nich już tego typu opracowania posioada od lat. Ja raczej oczekiwąłbym czegoś bardziej orginalnego. A tak wogóle jestem przeciwnikiem zmianiania tradycji i wymyślania czegoś po raz\ drugi. Jeśli jest herb miasta to po co wymyślać jego substytut? to wbrew logice. Ulegamy modzie która może potrwa jeszcze 20-30 lat a moiże krócej. wydaje mi sie iż powinniśmy się promować tym co nas różni od konkurencji (innych miast) a nie tym co mamy takie same. Na przykład fajną rzecza w Szczecinie jest to że dziki mozna spotkać na jego obrzeżu. A gdyby tak ściągnąć w jego lasy miejskie żubry - o to jest to o czym by mwiły agencje w człaej europie - "Żubry w centrum miasta". Ta jedna rzacz zrobiłaby dla promocji więcej niż wszyscy włodarze przez ostatnie 50 lat. Po prostu mówiłoby sie o Szczecinie w całej Europie (lub chociaż w Polsce). Ale na takie pomysły jak już wspomniałem, trzeba mieć jakoiekolwiek doświadczenie w zarządzaniu. Miało być bez polityki więc dalej się nie zagłębiam. Uważam że należałoby stworzyć Księgę Znaków ale nie na pewno w tej formie która jest prezentowana. Musi ona nawiazywać do histroii i tradycji czyli do symboli które kojarzą się z solidniością.
Było już tutaj forum pt - "z czym kojarzy się Szczecin w Polsce" (lub coś podobnego) i wypadło to dosyc blado przy innych miastach. Dlatego uważam iż należłaoby w zupełnie inny sposób tworzyć marketing miasta. Sa tu już gotowe elementy które należy tylko poukładać a nie wymyślać nowych rzeczy trudnych do zaakcedptowania mieszkańcom (ową fonetyke mam na myśli) a co dopiro inwestorom.