ewaewa zagadka nr 33

Zagadki zadawane bez obawy, że zostaną szybko zepsute przez grono redakcyjne, które w tym miejscu ma zakaz ich rozwiązywania.
ewaewa
Posty: 457
Rejestracja: 6 gru 2004, o 20:40
Lokalizacja: Stettin - a dziś :-( ...Mazowsze

Postautor: ewaewa » 21 lis 2008, o 20:21

No przecież mówiłam łatwizna... Brawo Lesiu! Ale jak Mila określi pozycję fotografującego , dla ułatwienia: wschód czy zachód będą i brawa dla niej :lol: No zdjęcie w całości - jako bonus :wink:
Awatar użytkownika
lesiu
Vademecum
Posty: 274
Rejestracja: 19 paź 2008, o 22:06
Lokalizacja: Wussow

Postautor: lesiu » 21 lis 2008, o 21:21

ewaewa pisze:No przecież mówiłam łatwizna... Brawo Lesiu! Ale jak Mila określi pozycję fotografującego , dla ułatwienia: wschód czy zachód będą i brawa dla niej :lol: No zdjęcie w całości - jako bonus :wink:
a czy ja mogę ? ;)
ewaewa
Posty: 457
Rejestracja: 6 gru 2004, o 20:40
Lokalizacja: Stettin - a dziś :-( ...Mazowsze

Postautor: ewaewa » 21 lis 2008, o 22:26

Jasne. Czy tylko będzie ci wybaczone? :wink:
Awatar użytkownika
lesiu
Vademecum
Posty: 274
Rejestracja: 19 paź 2008, o 22:06
Lokalizacja: Wussow

Postautor: lesiu » 21 lis 2008, o 22:28

To ja bym powiedział że to na zachód :D:>
ewaewa
Posty: 457
Rejestracja: 6 gru 2004, o 20:40
Lokalizacja: Stettin - a dziś :-( ...Mazowsze

Postautor: ewaewa » 21 lis 2008, o 22:34

Taaadaaam! Tak jest! I zdjęcie nie pocięte. Może wiesz jeszcze co znajdowało się w budynku na wprost?
Załączniki
zagadka ostatnia.jpg
Awatar użytkownika
lesiu
Vademecum
Posty: 274
Rejestracja: 19 paź 2008, o 22:06
Lokalizacja: Wussow

Postautor: lesiu » 21 lis 2008, o 22:40

Niestety, nie wiem...;) ale z ciekawością się tego od Ciebie dowiem!:D
ewaewa
Posty: 457
Rejestracja: 6 gru 2004, o 20:40
Lokalizacja: Stettin - a dziś :-( ...Mazowsze

Postautor: ewaewa » 21 lis 2008, o 23:07

W budynku na wprost wówczas znajdowało się przedszkole - chyba kolejowe - w bliźniaczym z tyłu za fotografem - mieszkały rodziny pracowników kolei. Na zdjęciu widać pierwotny parking - który wydawał mi się ogromny - wyłożony kostką brukową, która pięknie lśniła - szczególnie po deszczu. Pamiętam również panią z kiosku, która spod lady sprzedawała mi "Misia" . Kurcze, ale się rozgadałam... :wink:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości