Strona 3 z 6

Re: "Co było nie wróci i szaty rozdzierac na próżno...&

: 23 wrz 2008, o 18:56
autor: Leks
RychO pisze:Powrót tramwajów na Obrońców Stalingradu i śródmiejską część Wojska Polskiego:
- Obecnie jest dużo większy ruch kołowy, niż wtedy gdy torowiska tam likwidowano.
Rozumiem ruch kołowy jest przeszkodą? To jest priorytet, którego nie można naruszać. Kierowcy samochodów, blokujący i smrodzący w mieście to świętość? Kto nie chce stać w korku może właśnie pojechać tramwajem - to będzie alternatywa. Poza tym w mieście powinien być transport nie tylko dla bogaczy, a również dla uboższych ludzi, których nie stać na samochód.

Poza tym jak ludzie ze śródmieścia mają się przesiadać z samochodu do komunikacji gdzie w omawianym rejonie nawet jej nie ma...
- Jakie to były by linie? Skąd i dokąd? Może tylko tramwaje i strefa piesza, a samochody won?
Nie zastanawiałem się jeszcze nad tym. Tu jest w sumie dowolność. Wtedy miasto powinno przeprowadzić jakieś profesjonalne ekspertyzy. Na pewno trasa miała by sens dla linii 1, która obecnie musi robić wielkie kółko przez Matejki. Wymagało by to reorganizacji sieci. Przykładowo moze kursować np. linia 10 z Krzekowa przez Wawrzyniaka, Wojska Polskiego do Dworcowej, Basenu Górniczego, Potulickiej itd.

Ale jak znam życie to twoja odpowiedź już jest przygotowana: że kto tam będzie jeździł itd. Uparłeś się i pewno nic Cie nie chce przekonać.

Pytanie dodatkowe: Jeździsz samochodem ;)?
Moim zdaniem
- Co by tam po torach jeździło i po co? Zdemolowanym taborem po zakupy w galerii kaskada?
Patrzysz na to z perspektywy dzisiejszej, a wiadomo, że minie przynajmniej kilka lat. Zależy jak zostaną wykorzystane. W 2010r. w Szczecinie ma kursować 6 niskopodłogowych pojazdów, sukcesywnie mają być wymieniane torowiska.
A może zrobić tramwajowe pętle na zamkowym dziedzińcu i Jasnych Błoniach? - bo pieszym za daleko?
Co ja Ci będę tłumaczył. Nie chcesz dostrzegać problemu to i tak go nie zobaczysz. Samochodem dojedziesz sobie wszędzie. Zamek czy Jasne Błonia są zwykle punktem spacerów, przejażdzek rowerowych itp. także spacerek w te miejsca nikomu nie przeszkadza, co innego śródmieście gdzie nawet zwykły, nieposiadający samochodu człowiek chciałby szybko dojechać.
Chrońmy lepiej, to co jeszcze jest, chociaż niektórych alei, których środek zabrano na torowiska, jest mi naprawdę żal.
Zaskoczę Cie, ale mi też. Np. widziałem na zdjęciach, że istniała fajna piesza alejka na Niepodległości, ale transport to podstawa. Inna sprawa, że urbaniści mogli sprawę rozwiązać inaczej w niektórych miejscach, a poszli na łatwiznę. Bo zamiast parkingu dla samochodów na Niepodległości mogła by być zielona alejka dla pieszych... No, ale cóż.

Re: "Co było nie wróci i szaty rozdzierac na próżno...&

: 23 wrz 2008, o 19:08
autor: RychO
Leks pisze: Pytanie dodatkowe: Jeździsz samochodem ;)?
A Ty tramwajem :D

: 23 wrz 2008, o 19:16
autor: Busol
Leks. Temat miał dotyczyc historii.
jak chcesz rozmawiac o tym co dzieje sie w miescie i o niedotrzymanych obietnicach to mysle ze kilka fajnych forow w temacie znajdziesz....

: 23 wrz 2008, o 19:16
autor: Leks
A kpij sobie. Rozumiem w twoich oczach jazda tramwajem to coś gorszącego? No cóż... Za kilka lat chyba będziesz(cie ) szczęśliwy, kiedy każdy będzie miał swój samochodzik...

Edit: Przepraszam za zboczenie, ale OT nie ja chyba rozpocząłem. W każdym bądź razie kończę ten wątek tematu. Czekam na kolejne merytoryczne odpowiedzi.

: 23 wrz 2008, o 19:19
autor: RychO
Bym nie był złe zrozumianym: Komunikację miejską znam - używam na co dzień.

: 24 wrz 2008, o 14:19
autor: greg29
Ja nie znoszę komunikacji autobusowej szczególnie autobusu 77 :wink:
wole tramwaje bo są wygodniejsze i przyjazne dla środowiska. Czy to prawda że ten budynek MPO przy wjeździe do miasta miał być stacją szybkiej kolejki biegnącej z prawobrzeża????

: 24 wrz 2008, o 17:08
autor: RychO
Skoro mirekjot jest za powrotem tramwajów na śródmiejską część Wojska Polskiego - przekonał mnie - :)
Czy to się kiedyś uda? Pytanie osobne.
Szansy i sensu powrotu torów na Obrońców, jednak nie widzę...

: 24 wrz 2008, o 18:08
autor: Leks
Obrońców to kwestia mniej ważna. Ponieważ jak mniemam największy sens to mogło mieć wtedy gdy przed wojną ( jakaś tam, nie pamiętam jaka ) linia jechała przez Obrońców potem Wyszaka i potem na Łasztownie ( jak nic nie kalecze ) Chociaż to, że się taką linie odbuduje to też nie będzie grzechem ( mam tu na myśli same Obrońców, a nie Wyszaka ) W śródmieściu przecież zaludnienie jest dość gęste - dużo pasażerów. Poza tym np. właścicielom Kaskady też powinno zależeć na lepszym dojeździe. Inna sprawa jak będą do tego nastawieni i czy będą skłonni "dołożyć". Tramwaj tak na prawdę wbrew przekonaniom niektórych nie generuje nadmiernego hałasu ( po takiej ulicy jak Obrońców pewnie w ciągu godziny przejadą z dwa hałaśliwe Kamazy, które produkują więcej hałasu niż wszystkie tramwaje kursujące w ciągu godziny po takiej Potulickiej [ mocno zdegradowany stan torowiska czyli dodatkowy hałas ] razem wzięte, a w dodatku ile spalin ! ) A pewne jest w dzisiejszych czasach, że takie torowisko zbudowane zostałoby z należytym wyciszeniem, a tabor w ciągu najbliższych lat nawet w Szczecinie będzie coraz lepszy. To już nie są czasy piszczących na zakrętach eNek... ( co wynikało z ich wózków ) Zresztą większość starych 105na ma już statyczne i ciche przetwornice i drzwi wymienione na pracujące ciszej. Oczywiście to moja odpowiedź gdyby ktoś twierdził, że tramwaj niszczy budynki itp - gdy kursuje zbyt blisko nich. No, ale dobra rozpisałem się za bardzo. W każdym bądź razie na Wojska Polskiego w moim subiektywnym odczuciu wręcz trzeba reaktywować tramwaje, bo ma to duże znaczenie dla miasta. Zresztą czytałem kiedyś kilka zdań na temat poznańskiej PST, że jej powstanie spowodowało znaczące korzyści dla miasta: wzdłuż trasy powstały obiekty handlu i nowe osiedla mieszkaniowe, a bliskość do linii PST przyciąga do nich ludzi i decyduje np. o większej atrakcyjności mieszkań.
RychO - popierasz to tylko dlatego, że twój znajomy też jest za :P? Nie masz własnego zdania :>?

Oj admin mnie chyba zabije za ten post :o .

Ale żeby nie było dzisiaj w szkole malowałem z nudów pewne bazgroły i zaczęło mnie nurtować jaki układ torowy był np. na Pl. Sprzymierzonych czy Pl. Zwycięstwa. Doszedłem do wniosku iż odcinek torowiska na Jagiellońskiej ( Piastów - Wojska Polskiego ) istniał tylko po to, by istniały możliwości przejazdu we wszystkich kierunkach ze śródmiejskiej i do śródmiejskiej części W. Polskiego bowiem na placu Sprzymierzonych nie dało rady wcisnąć tyle zwrotnic. Tak więc czy ktoś dysponuje zdjęciami ilustrującymi układy torowe bądź też będzie tak uprzejmy i narysuje z pamięci to?

    : 24 wrz 2008, o 18:27
    autor: RychO
    Leks pisze: RychO - popierasz to tylko dlatego, że twój znajomy też jest za :P? Nie masz własnego zdania :>?
    Osobiście nie znam, ale moim skromnym zdaniem (i pewnie nie tylko moim) miekjot, jest na tym forum ekspertem w tramwajowej tematyce.
    Jak nie wierzysz zobacz inne działy Sediny: redakcja, linki...

    : 25 wrz 2008, o 13:30
    autor: Schulz
    Tak przy okazji..., przypomniało mi się, że w 2006 roku (5.XI.2006), w komentarzach do artykułu poświęconego pierwszemu prezydentowi miasta Szczecina [Pierwszy polski prezydent Szczecina (2)], zamieściłem kilka wycinków z prasy dotyczącej zmian komunikacji w śródmieściu w 1973 roku. Już wtedy można było przeczytać, oprócz uzasadnienia tych zmian, o ew. problemach związanych z usunięciem stamtąd taboru tramwajowego: http://www.sedina.pl/phpBB3/viewtopic.p ... c&start=15

    : 14 lis 2008, o 17:46
    autor: Ralf747
    Tak trochę pod temat bo odnośnie byłej zajezdni na Piotra Skargi bo trochę jej wygląd ulegnie zmianie. Szczegóły tutaj

    : 29 cze 2009, o 20:15
    autor: MONTER61

    : 30 cze 2009, o 15:27
    autor: secessionlove
    Osobiście uwazam, że Stopyra popełnił wielki błąd likwidując tam tramwaje, nawet nie dając w zamian autobusów! Kretynizm totalny! I tak oto Szczecin coraz bardziej ulega decentralizacji, począwszy od pierwszych lat powojennych i budowy bulwaru nadodrzańskiego skutecznie odgradzającego miasto od Odry i zburzenie całkowicie ruin Starego Miasta i wywózce cegieł do Warszawy. Nie ma obecnie w tym mieście klimatu Starego Miasta, ściesłego centrum, gdzie by toczyło sie życie, jak przed wojną.

    : 30 cze 2009, o 15:36
    autor: Busol
    Pan Stopyra opowiada o swojej motywacji nie/zrealizowanych planach w jednej z naszych audycji:

    http://sedina.pl/modules.php?op=modload ... it&lid=324

    : 30 cze 2009, o 16:38
    autor: secessionlove
    Krasiu mi kiedyś opowiadał, jak to Stopyra w wywiadzie mówł coś takiego "No wiem pan, wtedy byliśmy zafascynowani motoryzacją" I sobie pomyslałem, jakbym miał do Pana Prezydenta powiedziec: "Człowieku, mało kto wtedy miał samochód. To że garstka społeczeństwa mogła sobie na coś takiego pozwolic, a reszta? Pozostaja im tylko tramwaje i autobusy. A jak im się je zabierze, to co im pozostanie? Własne nogi, jeśli ktoś ma zdrowe, albo w ogóle je ma, bo może byc kaleką." Teraz to owszem, samochodów full, bo stały się powszechniejsze. Ale wtedy, jak ktoś miał samochód, to był KIMŚ. U mnie w rodzinie było zaledwie kika takich osób. A pamiętajmy, że to były czasy komuny, więc nie na wszystko można było sobie pozwolic, bo nie było. A teraz nie można sobie na coś pozwolic jedynie z powodów finansowych.