1. Wspomniany na poczatku przywołanego artykułu statek "Andros" został zatopiony podczas nalotu na Świnoujście 12 marca 1945. Niekiedy stosuje się określenie "Drezno Północy" na okreslenie tego, co się wówczas działo. (
http://www.historicum.net)
2. Spotkałem się z dwoma relacjami o pochówkach żołnierzy niemieckich. Tato, który przezył na Lubelszczyźnieprzejscie frontu opowiadał, że grzebano ich pośpiesznie, najczęsciej wykorzystując likwidowane okopy i leje po wybuchach, w przypadkowych miejscach. Były jakieś nakazy władz w tej sprawie, ale jakich - tego nie wiem.
Na Podkarpaciu, tam gdzie jest wiele cmentarzy z I wojny światowej z czasów operacji gorlickiej, zwożono ciała żołnierzy na te cmentarze i tam w zbiorowych grobach zakopywano. Opowiadał mi o tym gospodarz mieszkajacy przy cmentarzu na Pustkach, mówi też o tym tabliczka na cmentarzu w Gorlicach. Do robót zatrudniano jeńców.
Sporo grobów żołnierskich można znaleść we wsiach Pomorza niemieckiego. Są to zarówno normalne groby, opisane nazwiskiem i datami, jak i bezimienne, zbiorowe.
W sieci trafiłem też na zawierajacy parę ciekawych spostrzeżeń artykuł:
http://www.olesnica.nienaltowski.net/Pr ... chowku.doc