Wejścia były na zewnątrz lub nieco między drzewami, naprzeciwko wejścia do Dyrekcji Poczty, natomiast częśc podziemna ciągnęła się raczej w poprzek alejki. Nie pamiętam wszystkiego dokładnie, a poza tym mam inne zainteresowania. Z tym kiblem, to tak przy okazji