Wpis na temat 5 VII w księdze gości...

[Dorian]

Zaczynamy dotykać bardzo delikatnych spraw. Z jednej strony będziemy mieli Niemców, którzy latem 45 faktycznie umierali z głodu, chorób itp. Łącznie z dziećmi. Z drugiej zaś strony trzeba ciągle pamiętać, że:
- Polacy w Szczecinie wcale nie mieli łatwiej (a wręcz przeciwnie, biorąc pod uwagę ewidentnie proniemieckie nastawienie radzieckiej komendantury wojennej)
- druga wojna światowa, to co robili Niemcy itp.
Jak do tej pory najlepszą książką ukazującą to co działo się w Szczecinie w 1945 roku jest wydana w 1994 roku książka:
Stettin 1945-1946 Dokumente – Erinnerungen
Szczecin 1945-1946 Dokumenty – Wspomnienia
Czyli Szczecin widziany oczami Niemców i Polaków.
Polecam zanim zabierzemy się do dyskusji.

szukałem tego, niestety w dalszym ciągu nie wiem skąd to wziąść. Możesz Krasiu podpowiedzieć?

´Temat jest bardzo delikatny, ale nie mozna ignorowac pewnych tematòw waznych, poniewaz sa one trudne, tragiczne, nie latwe do zrozumienia itp.
Zgadzam sie z tym co mòwisz, dlatego wlasnie chce publiczna dyskusje. Co innego czytac ksiazke ktòra jest zkomentowana przez autora i co innego swiadek czasowy bezposredni.

[Bartosz]

Biblioteka. Sam tego nie mam (bo mi zawłaszczył pewien znany w Szczecinie (i nie tylko) redaktor naczelny)). Chwilowo dysponuję egzemplarzem, który kseruję. Jak skończę, treść udostępnię. A jak ktoś trafi na tą książkę z wpisem, że to do Domina, Robsona i Radka na osiemnaste urodziny, to znaczy, że ma mój "zaginiony" egzemplarz.

Spotkałeś się z tym opracowaniem:

Klän, Werner, Die evangelische Kirche Pommerns in Republik und Diktatur. Geschichte und Gestaltung einer preussischen Kirchenprovinz 1914-1945?

Widziałem tą książkę tylko raz, potem jakaś świnia "zwinęła" ją z OP w Książnicy. Jej aktualna cena to 72,50 euro.

[Krasiu]

´Temat jest bardzo delikatny, ale nie mozna ignorowac pewnych tematòw waznych, poniewaz sa one trudne, tragiczne, nie latwe do zrozumienia itp.
Zgadzam sie z tym co mòwisz, dlatego wlasnie chce publiczna dyskusje. Co innego czytac ksiazke ktòra jest zkomentowana przez autora i co innego swiadek czasowy bezposredni.

Ale to są właśnie wspomnienia i dokumenty. Relacje ludzi, którzy w tym wszystkim uczestniczyli. Nie ma tam współczesnego autora, który coś komentuje. I nie chcę ignorować tematu tylko zwrócić uwagę na to żeby nie przegiąć, żeby nagle nie wyszło, że tylko Niemcom w 1945 roku w Szczecinie działa się krzywda.

[Krasiu]

Spotkałeś się z tym opracowaniem:
Klän, Werner, Die evangelische Kirche Pommerns in Republik und Diktatur. Geschichte und Gestaltung einer preussischen Kirchenprovinz 1914-1945?
Widziałem tą książkę tylko raz, potem jakaś świnia "zwinęła" ją z OP w Książnicy. Jej aktualna cena to 72,50 euro.

Niestety nie, a cena mocno zaporowa.

[Iwonka]

Jak do tej pory najlepszą książką ukazującą to co działo się w Szczecinie w 1945 roku jest wydana w 1994 roku książka:
Stettin 1945-1946 Dokumente – Erinnerungen
Szczecin 1945-1946 Dokumenty – Wspomnienia

Ja mam tą książkę. Moja własna, osobista, prywatna. Dostałam ją od swojego promotora.

[Busol]

Jak do tej pory najlepszą książką ukazującą to co działo się w Szczecinie w 1945 roku jest wydana w 1994 roku książka:
Stettin 1945-1946 Dokumente – Erinnerungen
Szczecin 1945-1946 Dokumenty – Wspomnienia
Czyli Szczecin widziany oczami Niemców i Polaków.
Polecam zanim zabierzemy się do dyskusji.

To ja podsumuje.
Ojca Świetego Zostawmy w spokoju (przynajmniej na forum). czekam na rozwój dyskusji bo sie troche zgubiem. A w sprawie tego o czym Krasiu - podczas "promocji" w Ossolineum w której tez sedina.pl brała udział pojawiła sie postać (nazwisko mi wyleciało) która będac młodym człowiekiem mieszkłaa właśnie w tym czasie w Stettinie (jeszce) i teraz ta ksiązk jest dostępna niestety tylko po niemiecki. Moze Yomi, Piotr_now czy BI przypomną o kogo chodziło...

[Dorian]

Ja ruwnierz prosze aby zostawic Ojca swietego w spokoju.
Ja nadal czekam na wasze opinie. Mysle ze kazdego to obchodzi w jakims stopniu, wiec prosze dajcie znac, co o tym sadzicie. Dziekuje z gòry.

[Dorian]

Busol, pozwolisz ze napisze co Hans KOhnert jeszcze wpisal do ksiegi?
Prosze o odpowiedz.

[Busol]

Busol, pozwolisz ze napisze co Hans KOhnert jeszcze wpisal do ksiegi?
Prosze o odpowiedz.

Jesli nie wprowadzi to zamieszania i niepotrzebnych emocjonalnych dyskusji to proszę.

[Busol]

no dobsche dobsche...

Pozwolilem sobie jeszcz raz przeanalizowac co sie stalo i o co chodzi.
Zgadzam sie z Brtoszem, ze nie mozemy unikac prawdy ktora jest w skali historycznej bardzo jednoznaczna i bardzo nie lubie kiedy mi sie cos wmawia jesli nie jest to zgodnie z prawdą.

Szczególnie po spotkaniu w Lubece widzę, że bardzo cięzko jest tym ludziom połaczyć ich prywatne przezycia z całym kontekstem historycznym. Nie wiem jak ja bym reagował gdybym w wieku kilku(nastu) lat stracił rodziców czy kazano bym i sie wyprowadzić itp. Nizaleznie od tego jakie były uwarunkowania tych wydarzen historyczno-polityczno-społeczno-itp. to dramat osobisty powoduje ze inne sprawy sa pomijane. My 60 lat po wonie patrzymy na tamte wydarzenia w skali makro - oceniajac kontekst historyczny. Przedwojenni mieszkańcy najpierw osobisty potem (i to nie zawsze historyczny).

Dlatego do sprawy nalezy podchodzic stanowczo co wcale nie oznacza ze nalezy krzyczec i tupac nogami. Dyskusja mimo iz wokol prawdy powinna byc prowadzona z poszanowaniem kazdej ze stron.

Jedyną rzeczą która w tym wszystkim była niepotrzebna to nieszczęsny podpis Doriana (www.sedina.pl) w ksiedze gości na stronach heimatrkreis.

Naprawdę bardzo wiele wysluchalismy na temat Doriana w Lubece. Poniewaz powstalo wrazenie jakoby wypowiadał sie on w imieniu całego portalu. Dlatego prośba do Doriana (ale także do innych) - aby zwracać uwagę - nie tyle na to co i gdzie sie pisze - (bo przeciez kazdy ma prawo zabierac glos w kazdej dyskusji w ktorej sie mu podoba) ale jak sie podpisuje

Nasz portal jest portalem historycznym. Wdawanie się w dyskusje polityczne, ocenianie historii itp. tak ale (jak widzicie mamy czasmi bardzo rózne oceny tych samych wydarzeń) - jesli ktos wypowiada jakies sądy to niech robi to prywatnie. Nie chciałbym sie bawic w klimaty typu "upoważnienie do wypowiadania sie w imieniu portalu" itp. Jesteśmy dorosli wiec ufam ze wszyscy rozumieją moją prośbę. Ja czesto nie czuje sie upowazniony do zabierania glosu w imieniu calej spolecznosci portalu bo wiem ze moj sad moze byc odmienny od sądów innych forumowiczów.

Dorian - proszę usuń podpis ze swojego profilu w heimatkreis jesli chccesz dalej prowadzic takie dyskusje. Prosiłbym tez o rozwage w prezentowaniu portalu. I tak jak napisałem - prośba także do wszyskich o rozwage w podpisywaniu sie nazwą portalu.

W Lubece nie bylismy postrzegani jako Piotr, BI, Finki czy ja tylko jako portal. Ten portal ktory wlasnie tak sie wypowiada radykalnie na forum heimatkreis...

Dziekuje za uwage i aby temat zakonczyc w sposob doskonały - zamykam wątek...