Strona 1 z 4

Co ludzie mówią... 5 lipca

: 4 lip 2005, o 20:39
autor: Krasiu
Czy szczecinianie wiedzą o co chodzi z tym 5 lipca? Pytaliśmy (znaczy się „Głos”) wczoraj na ulicy 5 lipca. Zadziwiające jak wbiły nam się do głowy takie zwroty jak „wrócił do Polski”, „wyzwolony” itp. Oto próbka z sondy, z której wynika jedno: nawet wykształcony przeciętny szczecinianin nic nie wie o naszym mieście.
Oto co mówili:
nauczycielka akademicka:
- Oczywiście, wiem co się wydarzyło 5 lipca. To bardzo ważna data, zwlaszcza dla naszego miasta. Jest to rocznica wyzwolenia Szczecina. Szczecin wrócił do granic naszego kraju. 26 kwietnia miasto zostało odzyskane. Natomiast 5 lipca po wszystkich oficjalnych ustaleniach Szczecin znów był polski.
tegoroczny maturzysta:
- Wydaje mi się, że to rocznica wyzwolenia Szczecina. Zdaje się, że na konferencji w Jałcie nastąpiły podziały między mocarstwami dotyczące losów naszego kraju. Na szczęście Szczecin wrócił do Polski.
tegoroczna maturzystka:
- Data ta kojarzy mi się z historią Szczecina. Pamiętam, że ustalono nowe granice. Może ma to związek z wyzwoleniem Szczecina, z odzyskaniem niepodległości przez nasze miasto?

: 4 lip 2005, o 20:44
autor: Torney
Nie wiem czy śmiać się, czy płakać.

: 4 lip 2005, o 21:14
autor: hans55
nie dziwcie sie, w szkole tego nie ucza.

: 4 lip 2005, o 21:50
autor: stettiner
beton ... haha wyzwolenie dobre sobie ciekawe czego od czego...

: 4 lip 2005, o 22:49
autor: Krasiu
Ja szczerze mówiąc myślałem, że jak w tym roku napiszę kilka zdań w gazecie (we wtorkowym wydaniu) o tym piątym lipca (co się wydarzyło, co kto powiedział) to czytelnicy uznają to za nudziarstwo, bezsensowne zaczernianie strony, bo to wszystko oczywiste i spytają czemu nie dałem jakiejś ciekawostki, czegoś nowego, informacji związanej z 5 lipca, która jest jeszcze mało znana. Potem, jak zobaczyłem efekty sondy, szybciutko zmieniałem tekst wciskając tam pewne rzeczy „oczywiste” (tak mi się kiedyś wydawało).
Tak więc nasze rozważania czy jakiś tam domek miał numer 37 czy 46 (w jakich latach, kiedy go zmieniono, a może miał jednak numer 5 itp.) można uznać za dialogi elit z elity.
I jeszcze jedno. Z efektów sondy wynika, że tylko jeden na ośmiu szczecinian wie dobrze czym był 5 lipca. To znaczy potrafi w trzech zdaniach przytoczyć podstawową informację. Tragedia.

: 4 lip 2005, o 23:34
autor: Jezu
A skąd niby ludzie mają znać tę datę? Jakoś dziwnie w mojej nowiutkiej encyklopedii w opisie historii Szczecina to nie występuje.

Ozdrawiam (innych a siebie leczę).

: 4 lip 2005, o 23:45
autor: Krasiu
Dodam, że parę lat temu miłościwie panujący próbowali nazwać 5 lipca „imieninami Szczecina”. Nie pamiętam szczegółów, ale jak spytałem prof. Miodka o to czy miasto Szczecin może mieć „imieniny” profesor zaśmiał się, spytał czy nie żartuję i w miodkowym stylu obśmiał to nazewnictwo.
Teraz, na jakimś tam urzędowym faksie, przemknęła nazywa „urodziny”.
Jak widać mało kto wie o co w ogóle chodzi.

: 5 lip 2005, o 00:13
autor: Finki
zaptytać co było 26 kwietnia - to nie będzie tragedia, to będzie dramat. Albo co robi pomnik i czemu służy w okolicach placu Żołnierza? Dramat.

"Wyzwolenie", "Odzyskanie", "Powrót do macierzy", "Ponowne przyłączenie", aż wreszcie słynne proszę Was "Zdobycie" - co zrobić z takim dobrze utrwalonym i szeroko rozpowszechnionym "populistycznym" betonem?

Najbardziej mnie jednak rozbroiło gdy wyczytałem w prasie, że uczniowie jakiejś tam klasy jakiegoś tam LO w Szczecinie ZNALEŹLI w tamtym roku gwiazdę z Pomnika Wyzwolenia. Dla mnie to dramat. Ich praca dla jakiegoś tam konkursu została za TAKI TRUD niestety doceniona. A lokalizacja gwiazdy nie była oczywiście najbardziej strzeżoną tajemnicą III RP.

: 5 lip 2005, o 00:16
autor: Torney
Imieniny to dzisiaj świętują Turzyniątka z Grünstraße :wink:.

: 5 lip 2005, o 00:22
autor: Krasiu
Finkenwaldczyk pisze: Najbardziej mnie jednak rozbroiło gdy wyczytałem w prasie, że uczniowie jakiejś tam klasy jakiegoś tam LO w Szczecinie ZNALEŹLI w tamtym roku gwiazdę z Pomnika Wyzwolenia. Dla mnie to dramat. Ich praca dla jakiegoś tam konkursu została za TAKI TRUD niestety doceniona. A lokalizacja gwiazdy nie była oczywiście najbardziej strzeżoną tajemnicą III RP.
nie ma się czego czepiać. Fajna historia. A miejsce takiej gwiazdy, która pół wieku stała nad centrum jest jednak w muzeum, a nie na gruzowisku.

: 5 lip 2005, o 00:26
autor: Finki
Krasiu pisze:
Finkenwaldczyk pisze: Najbardziej mnie jednak rozbroiło gdy wyczytałem w prasie, że uczniowie jakiejś tam klasy jakiegoś tam LO w Szczecinie ZNALEŹLI w tamtym roku gwiazdę z Pomnika Wyzwolenia. Dla mnie to dramat. Ich praca dla jakiegoś tam konkursu została za TAKI TRUD niestety doceniona. A lokalizacja gwiazdy nie była oczywiście najbardziej strzeżoną tajemnicą III RP.
nie ma się czego czepiać. Fajna historia. A miejsce takiej gwiazdy, która pół wieku stała nad centrum jest jednak w muzeum, a nie na gruzowisku.
Się nie czepiam, ale... chciałbym zwrócić uwagę, że konkurs jest konkurs, a organizatorzy (pomijam, że z centrali), mogliby trochę zwracać uwagę na to co kto i jak pisze. To jest jednak historia. Nie konkurs na najciekawszą bajkę.

Ale tak jak mówisz, BARDZO ciekawa historia. I groźba z tankami. :wink:

: 5 lip 2005, o 00:26
autor: Bachinstitut
Torney pisze:Imieniny to dzisiaj świętują Turzyniątka z Grünstraße :wink:.
Viele Grüßów, Torney.

: 5 lip 2005, o 00:28
autor: Torney
Dziękuję w imieniu wszystkich mieszkańców, choć wolałbym mieszkać przy Zielonej :wink:.

: 5 lip 2005, o 00:30
autor: Bachinstitut
Torney pisze:choć wolałbym mieszkać przy Zielonej :wink:.
A ja na Placu!

: 5 lip 2005, o 00:30
autor: Finki
Torney pisze:Dziękuję w imieniu wszystkich mieszkańców, choć wolałbym mieszkać przy Zielonej :wink:.
Erich, Erich Lipowa Chausse/Strasse. Specjalnie dla Tornisia - :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: