Miejsca których juz nie ma - lista

Dyskusje na temat powojennego Szczecina.
Awatar użytkownika
Torney
Posty: 8630
Rejestracja: 16 wrz 2004, o 13:57

Postautor: Torney » 5 mar 2005, o 09:12

Klemens II pisze:...gdzie była ulica Cieszymira.
To oczywiście ul. Mariacka.
Erich-Falkenwaldergesellschaft
Awatar użytkownika
ArkadiuszSz
Posty: 404
Rejestracja: 9 paź 2004, o 14:34
Lokalizacja: Szczecin-Altdamm

Postautor: ArkadiuszSz » 5 mar 2005, o 17:37

Brakuje mi też pomnika cesarza Wilhelma ,który stał w parku w Altdamm. Jeszcze w latach 70` widziałem postument i ogrodzenie , które zachowały się w dobrym stanie. I pewnie były szanse na późniejszą odbudowę.. Ale ktoś wydał decyzję rozebrania całości i dzisiaj tylko układ alejek oraz okrągły klomb świadczą ,że coś ważnego i pięknego było w tym miejscu.
Ars Longa! Vita brevis.
========
GG 1893442
Skype: izy_dorek
Bywalec

"...a pamiêtasz Go¶ciu?"

Postautor: Bywalec » 6 mar 2005, o 23:54

Anonymous pisze:Same m³odziaki siê produkuj±!? A kto pamiêta Maskotê i ci±g pawilonów po drugiej stronie Wojska Polskiego / naprzeciw Kosmosu ,którego jeszcze nie by³o/. Kupowali tam od marynarzy ró¿no¶ci . Cz³ek ga³y wyba³usza³ na amerykañskie fajki : rózne tam Camele, Chesterfildy które widzia³o siê tylko na filmach .
Tak. to byla Mascota, niedaleko bylo Rande vous...(Juz nier pamietam pisowni) ale bylo to tam gdzie pozniej byla "Jubilatka", potem Arizona a teraz chyba McD....a sklep z tymy "Cudownosciami" to byl Meller a pawilony byly na Bramie Portowej przy Galerii Centrum, tam gdzie dzis jest Medicus na W. Polskiego naprzciwko Kosmosu i praktycznie wszedzie tam gdzie sa teraz wiezowce...
Czy ktos pamieta gdzie byly "Belki" ???
  • Pawilon Rozrywkowy, gdzie spotykali sie wszyscy szulerzy Szczecina. Wolno by³o graæ tylko w bryd¿a, a grano g³ównie w pokera. Bilad - tlko na wsokie stawki. Pamiêtacie szefow±, dyskretn± Pani± Irenkê? M³oda dziewczyna, w okularach bez oprawy, ascetyczny wygl±d. Mia³a niesamowity pos³uch w tej szulerskiej braci. Kto pamiêta Pacanów? i wielu innych. Uciek³y mi ksywy.
jar65
Posty: 10
Rejestracja: 18 sty 2005, o 12:58

Postautor: jar65 » 15 mar 2005, o 12:31

Łza się w oku kreci jak czytam o tych zapomnianych już miejscach i różnych zabawach. Pamiętam jeszcze zabawy ołowianymi żołnierzami.Było to zapewne szkodliwe dla zdrowia dziecka ale jakie piękne.Miałem duży zbiór przeróżnych rodzaji tych żołnierzy, można było rozgrywać z kolegami różne warianty walk. Było to coś fascynującego.
sp1ehi
Posty: 10
Rejestracja: 18 mar 2005, o 18:43
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: sp1ehi » 18 mar 2005, o 19:02

Anonymous pisze:Młodzi nie pamiętają pierwszego baru mlecznego "Mors" w piwnicy na Al. Piastów przed rogiem ul. Jagiellońskiej. To byl prywatny lokal w którym można nawet bylo napić się czekolady i zjeść dobrą bulkę. Ale wlaściciel jego p. Maciejewski, (którego pamiętam) nie wytrzymal presju niszczącej "prywaciarzy" i w końcu polegl. Zostala tylko pamięć bylych nielicznych konsumentów, ktorzy mają dobre wspomnienia.
mhh.. z tego co pamietam to tam dawali moj przysmak mrozona kawe (lub
herbate ?) a padla bo chyba gdzies w latach 80-tych gdy doszlo do zatrucia
pokarmowego - sanepid ja zamknal
sp1ehi
Posty: 10
Rejestracja: 18 mar 2005, o 18:43
Lokalizacja: Szczecin

Re: przedszkole nr 13

Postautor: sp1ehi » 18 mar 2005, o 19:10

A kto pamięta te ruiny przed PZU.stały chyba jeszcze w latach 70-tych.


To byla zelbetowa konstrucja a teraz jest Urzad Skarbowy - widok byl
niesamowity jak te bloki wisialy w powietrzu
Klemens II

czy pamiêtacie...

Postautor: Klemens II » 18 mar 2005, o 20:14

Pamiêtam te ruiny.Chyba z dwa razy wykorzysta³a je telewizja do spektaklów teatralnych.Istotnie te zwisaj±ce bloki betinu i stli robi³y wra¿enie.
emeryt
Posty: 145
Rejestracja: 17 kwie 2005, o 17:16

Czy pamietacie....

Postautor: emeryt » 18 kwie 2005, o 00:55

Koniec lat 50-tych, poczatek 60. Jak Szczecin dlugi i szeroki ,od maja do wrzesnia(jak byla pogoda), w soboty i niedziele w ogrodach dzialkowych odbywaly sie tance i pikniki nie tylko dla dzialkowcow ale dla wszystkich chcacyh sie zabawic . Oczywiscie za niewielkim wstepem ,a bufety bywaly niezle zaopatrzone .
jogier
Posty: 107
Rejestracja: 15 lis 2004, o 17:04
Lokalizacja: Stettin Westend

Postautor: jogier » 8 maja 2005, o 14:07

Kama pisze:Może ktoś z Was chodził do SP 43, ale tej starej na Wojska Polskiego vis a via zakładów graficznych? Stal tam też mały bar mleczny "Liliput" gdzie w czasie przerwy kupowaliśmu lody "Bambino" i drożdzówki z serem obowiązkowo z trzema rodzynkami na wierzchu.
Szkoda baru, szkoda :cry:
Teraz jest tam liceum 17, ale po barze ani śladu....
No i zakłady graficzne teą juz nie czynne.
jogier
Posty: 107
Rejestracja: 15 lis 2004, o 17:04
Lokalizacja: Stettin Westend

Postautor: jogier » 8 maja 2005, o 14:18

Co do żelbetonowych konstrukcji, to tak wyglądały one przed wojną:

http://www.sedina.pl/modules.php?op=mod ... 66b6293c59

Budynek po prawej
Gumis1973
Posty: 53
Rejestracja: 25 maja 2005, o 10:26
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Gumis1973 » 6 lut 2006, o 10:35

jogier pisze:
Kama pisze:Może ktoś z Was chodził do SP 43, ale tej starej na Wojska Polskiego vis a via zakładów graficznych? Stal tam też mały bar mleczny "Liliput" gdzie w czasie przerwy kupowaliśmu lody "Bambino" i drożdzówki z serem obowiązkowo z trzema rodzynkami na wierzchu.
Szkoda baru, szkoda :cry:
Teraz jest tam liceum 17, ale po barze ani śladu....
No i zakłady graficzne teą juz nie czynne.
Raczej LOzOI
Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Integracyjnymi

Dorzucę:
Lokal z lodami na rogu Mickiewicza i Traugutta
Bar mleczny róg Krzywoustego i Sikorskiego dzis jest wypożyczalnia.
A baseny dla mnie najważniejszy Pogoni, ale również Gontynka.
Pewex na Placu Lotników dziś jest tam tepsa
Kino Mars na Wawrzyniaka
Awatar użytkownika
hehenio
Posty: 1472
Rejestracja: 21 maja 2005, o 23:23
Lokalizacja: Bartnicza

Górki do saneczkowania

Postautor: hehenio » 6 lut 2006, o 16:41

A gdzie chodziło się na sanki?
Ja mieszkałem na Herbowej. Górek było w okolicy parę. Najbliższa wzdłuż płotu Szpitala Zakaźnego (mówiło się "Gruźlików") - taka sobie, ale blisko. Obecnie całkiem zepsuta przez zbudowanie chodnika. Druga za placem zabaw od strony WySRolu. Też zepsuta, stoi na niej dom. Najlepsza była górka zwana "Żydówą", czyli skarpa przy ul Janosika. Przy dobrym ślizgu można było dojechać aż do jezdni ul. Wyzwolenia. Oczywiście, też zepsuta przez jakieś zieleńce i boisko.
Został tylko Park Kasprowicza.
I jak tu się dziwić, że nie mamy medali w sportach zimowych?...
kurzastopka
Posty: 515
Rejestracja: 5 gru 2004, o 18:36
Lokalizacja: kurlandia

Postautor: kurzastopka » 6 lut 2006, o 18:07

Kultowa górka była przy kościele na placu Popiela, ob.M. T. z Kalkuty. Tam, gdzie dziś zrobione są kulturalne schodki do parku, kiedyś w zimowe dni dzieciaki z Grabowa uskuteczniały dzikie zjazdy i samobójcze slalomy. Pamiętam też, że w połowie lat 80- tych ówczesne 7 - 10 latki pokazywały sobie kultowe miejsce na żelaznym łańcuchu ogrodzenia, gdzie jakiś biedny Grzesiu , podzczas bliskiego kontaktu oralnego z tymże elementem, zostawił tam kawałek wdzięcznie przymarzniętego języka.
Awatar użytkownika
Woytas
Posty: 366
Rejestracja: 16 gru 2005, o 20:28
Lokalizacja: Szczecin- prawobrzeże

Postautor: Woytas » 6 lut 2006, o 18:58

A urocze jeziorko Turkusowe na Słonecznym. Kiedyś było otoczone szuwarami a, nie betonowymi płytami, mam chyba gdzies zdjęcie jak znajde to wrzuce.
Awatar użytkownika
Yossarian
Posty: 880
Rejestracja: 26 cze 2004, o 21:36
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Yossarian » 6 lut 2006, o 19:42

A pro pos zimowych szaleństw to na pierwszym miejscu jest góra zamkowa. Zjeżdżając z pod armat wjeżdżało się na przeciwstok "fosy" przy obecnej trasie zamkowej. Osobiście połamałem tam swoje 10 letnie sanki :shock:
[url=http://picasaweb.google.com/yossarian67]Szczecinianin z urodzenia i przekonania[/url]

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 121 gości