Ponizej tekst, ktory przerobilem jedynie,
oryginal jest tak naprawde o innym miejscu, ale bardzo mi sie podoba
Kto zgadnie komu ukradlem tekst ten dostanie piwo od redaktora prowadzacego.
Pozdrawiam
Skoniak
PS zaden mieszkaniec Golecina nie mowil Goleciono - ale tak jest oficjalnie podobno. tutaj lepiej wypada bo ma odpowiednia liczbe sylab
Golęcino, Golęcino, pierwsza wódka, pierwsze wino
Golęcino, Golęcino, pierwsza dziewczyna, pierwsza lufka
pierwsze imprezy, chlanie na balkonach
pierwsze próby z zespołem rockowym
pierwsze o życiu poważne rozmowy
pierwsze pomysły, co tu dalej robić
pierwsze porażki i pierwsze sukcesy
pierwsze życiowe prawdziwe stresy
pierwsze zazdrości i pierwsze miłości
pierwsze pogruchotane kości
pierwsze papierosy przy automacie
pierwsze pornosy w czyjejś chacie
pierwsza śmierć widziana na własne oczy.
Golęcino, Golęcino, pierwsza dziewczyna, pierwsze wino
Golęcino, Golęcino, pierwsza motorynka - sztuka nówka
pierwsza saletra, asfaltu wybuchy
pierwszy szpan na zagraniczne ciuchy
pierwszy zegarek elektroniczny
pierwszy kontakt z dziewczyną fizyczny.
Golęcino, Golęcino, latem wzgórze, górka, most
Golęcino, Golęcino, wysypisko radiowo, wieża Bismarcka
Golęcino, Golęcino, tutaj przedszkole, szkoła czternastka
Golęcino, Golęcino, pod gryfem przystanek, nad odra spacer.
Roztrzaskany szybowiec na bloku, samobójczy skok zakochanej pary,
nie do wiary, religia w baraku na tyłach kościoła
bite butelki na zapleczu sklepu
zbierany butapren do słoików
pierwszy w rodzinie drogowy wehikuł.
Nie ma już Golęcina sprzed lat, wspomnień czad
wali w głowę jak, ołowiany grad
to prawda, minęło już, przecież kilkanaście lat,
czasu szmat, życia szarej codzienności bat, nagle spadł,
zabierając w przeszłość tamten świat, zabierając w przeszłość tamten świat.
Nie ma ludzi, których tu znałem, którym ufałem, niejedno zawdzięczałem
nie ma wrogów i nie ma przyjaciół, a każdemu los rożnie odpłacił
jedni patrzą się teraz zza krat, kilku już opuściło ten świat
innych zniszczył pieniędzy brak, jeszcze innych zmienił ich smak.
Każdy kamień to inna historia, w brudnej windzie - ja w krótkich spodniach
trzymam kapsle w kolorowych foliach, liczę piętra a głowa jest wolna
nie dotyczy mnie nic z tego co teraz,
żaden hajs ani krotka kariera - rocknedrolowego hochsztaplera