Strona 2 z 4

: 9 mar 2005, o 15:19
autor: Torney
Miszczu, jakbyś miał planik uwzględniający podział na parafie, to wiedziałbyś, że Grünstraße, Ecke Stolzestraße, należy do Kreuzkirche.

: 9 mar 2005, o 16:06
autor: Bachinstitut
Tużyn, ale nie o parafię tu chodzi, a o dzielnicę. Nie musisz się złościć.
Czy dziś ukażesz się niespodziewnie w oknie?

: 9 mar 2005, o 16:15
autor: Torney
Pół godziny śpiewu, co najmniej dziesięć transparentów z napisami w rodzaju Gruss aus Parademarkt, wtedy może pomacham.

: 9 mar 2005, o 18:24
autor: Bachinstitut
To wybierz sobie repertur:
1. J. S. Bach - Kantata BWV 126 "Erhalt uns, Herr, bei deinem Wort, und steur' des Papsts und Türken Mord"
2. F. za przeproszeniem Chopin - Pieśń "Ładny chłopiec, czego chcieć, czarny wąsik, biała płeć".
3. K. Szymanowski - Pieśń "Hej, wółki moje"
4. Gazebo - "I like Chopin"
Tylko że możesz zaniemówić z wrażenia i co wtedy? Będziesz się musiał poddać zabiegowi. No a Twoje milczenie będzie symboliczne....

: 9 mar 2005, o 19:10
autor: Steinkamp
Hej, to znowu ja, w dawnym kinie Promien zagniezdzila sie Beate Use, prawda? Wiem to od moich rodzicow, bo ja juz tam w tym czasie nie mieszkalam. A najwiecej protestowali ksieza z pobliskiej parafii.

Mala dygresja:
Nie wiem dlaczego Turzyn ma taka zla opinie u innych mieszkancow miasta, tutaj mieszkalo sie kiedys bardzo spokojnie. Zanim powstalo Osiedle Sloneczne istnialy tam tzw. Gorki. To bylo miejsce wypadu dla calych rodzin, bo nie wszystkich bylo stac na posiadanie dzialki albo ogrodka podmiejskiego, (dla nas dzieciakow to byl najwspanialszy Plac Zabaw pod sloncem! ) Ta zla opinia pochodzi prawdopodobnie jeszcze z przed wojny. Opowiadala nam o tym, a wlasciwie bardziej moim rodzicom niz mnie, bo ja bylam wtedy jeszcze dzieckiem, poprzednia wlascicielka naszego mieszkania. Byla to rodowita Niemka i nie opuscila miasta po wyzwoleniu. Gdyby jeszcze zyla moglaby nam przekazac kilka interesujacych historii o okresie zprzed 1939...

Pozdrawiam
Chris

: 9 mar 2005, o 20:31
autor: Torney
Steinkamp pisze:Nie wiem dlaczego Turzyn ma taka zla opinie u innych mieszkancow miasta.
Ja też nie wiem, że ma.

BI: co do repertuaru - zdam się na Twój wybór, uwielbiam niespodzianki.

: 9 mar 2005, o 20:50
autor: Bachinstitut
Torney pisze:
Steinkamp pisze:Nie wiem dlaczego Turzyn ma taka zla opinie u innych mieszkancow miasta.
Ja też nie wiem, że ma.
No coż, Beatka...

KOSMOS

: 10 maja 2006, o 00:41
autor: najlasklad
:D Taka oto fotka

KORAB

: 10 maja 2006, o 00:46
autor: najlasklad
:D Pamietacie korab????

: 10 maja 2006, o 10:14
autor: woti
1/ Dawne kino PROMIEŃ - w latach 70-tych i wcześniej po prostu kino. Tam miedzy innymi widziało sie "Fantomas'a". Kino to było fragmentem Klubu Budowlanych. Była to (nie tu - a "samo kino")tez sala widowiskowa, np. kanaretony z okazji Dni Akademii Rolniczej itp.
Potem - Beaty U. nie pamiętam - obiekt stał się chyba poczatkiem gastronomiczno-rozrywkowego imperium Braci Golema'ów (dzisiaj przejęli "na własność" Wały Chrobrego i inne takie). Soho chyba wciaż działa?
2/ KOSMOS - osotatnio byłem w sąsiedniej stolicy. Mnóstwo wycieczek z różnych stron Europy, a przewodniczka wspominała, że "bywalcy noewego wschodu" zaczynają narzekać, że zbyt mało zostało z okresu, hmm... zimnej wojny? Dla nas to PRyL... W każdym razie np. goście z Anglii zaczynają myśleć o wycieczkach po Polsce, bo spodziewają się tu znaleźć zabytki lat 60, 70... U siebie to stracili...
Swoją drogą warto uczyć się od Niemców, jak budować nowocześnie w sąsiedztwie ze starym i starszym. Nieraz to szokuje, ale daje szansę na kontrast i podstawę do przemyśleń.
3/ Turzyn chyba nie miał aż tak złej opinii - gorzej było przecież w "Trójkacie Bermudzkim", gdzie ludzie naprawdę znikali; Górne Niebuszewok, niektóre kwartały Śródmieścia. Turzyn, a właściwie pustka za torami, mógł straszyc mieszczuchów bojacych się niezabudowanych przestrzeni... Długo był też "obszarem niczyim" pomiędzy Pogodnem a Gumieńcami i Śródmieściem. Pogranicze, znaczy, z wszystkimi tego konsekwencjami.

: 10 maja 2006, o 10:18
autor: woti
Te fotki z wnętrza KOSMOSU trzepnęły moim serduszkiem mocno: przypomniało mi się, z jakim przejęciem wchodziło się wtedy do kina. Rzadko, bo kasy mało... I wtedy... A jeszcze te schody "do nieba", czyli wstąpienie w salę kinową :)

: 10 maja 2006, o 11:33
autor: AndU
Witam wszystkich!
Oj..stare już niestety dzieje. Te kina, o których piszecie. Szkoda ich: "Kosmos", "Korab", "Delfin" czy "Colloseum". Wtedy to oglądało się w nich np. filmy w ramach Dyskusyjnych Klubów Filmowych. W tym czasie chodziłem do nich. Podobnie jak Wy. Mimo, że niektórzy "esteci miasta" czy "patrioci" chcą zburzyć "Kosmos" bo nie pasuje do teraźniejszości to ja, skromna osoba uważam, że powinno się ten budynek zostawić. Można by wykorzystać jego oczywiśvcie po modernizacji np. jako miejsce wystawowe czy tp. Należy jednak zlikwidować te budy stojące przed nim!!

: 10 maja 2006, o 12:13
autor: Peritus
A propos kina Korab - toż to było prawdziwe centrum kultury, hojnie finansowane przez Stocznię Szczecińską im. Adolfa Warskiego (którego pomnik z popiersiem stał przed budynkiem). Nie tylko kino, ale także kawiarenka, kółka plastyczne i muzyczne. Na terenie przed kinem (stała tam futurystyczna fontanna, nie wiem, czy kiedykolwiek działała) i z boku na parkingu odbywały się imprezy plenerowe - chyba co roku dzień dziecka (rozdawali za darmo oranżadę), były konkursy sportowe, dni osiedla itp. Co tydzień w soboty i niedziele poranne seanse bajek dla dzieci - np. pełnometrażowy Bolek i Lolek. To tam byłem na premierze "Akademii Pana Kleksa"...:))

: 10 maja 2006, o 19:01
autor: elaf
hehehe, a mnie sie kojarzy Kosmos najbardziej z tym ze bylo to chyba najbardziej znane miejsce na randki, jak sie ktos chcial umowic to mowil "pod Kosmosem" i wszystko jasne...

a, i miejsca na balkonie oblegane przez parki ... :oops: i "koniki" przed kinem, alez to mialo urok...

: 10 maja 2006, o 19:22
autor: gryf127
A mój ostatni film w "Kosmosie" to Polańskiego o chińskiej dzielnicy-prawda że dawno? :wink: Bez łaski koników.