Radzieckie Głowice N w Szczecinie?

[Busol]

Wczoraj przy okazji zdobywania piasku do piaskownicy byłem w lesie za bezrzeczem. Kolega który tam się wychowywał od dziecka wspomniał, że miejsce w którym bylismy nazywało się kiedys rosyjska górka.

Mówi, że na poczatku lat 80 wielokrotnie widział tam ogromne ciężarówki z jakimiś rurami. Teren był mocno ufortyfikowany a po tym jak sie wyniesli to było tam mozna zobaczyc ogromne garaże

Potem naczytał się Suworowa, sołżenicynia itp. i twierdzi, że mogły to byc głowice nuklearne (mobilne). Brzmi fantastycznie, ale lokalizacja na górce podobno dawał mozliwość dobrego startu dla takiej broni. Ktos cos wie wiecej ?

to było tu: http://maps.google.com/maps?f=q&source= ... 17&iwloc=A

[7alaskan]

To się znajomy faktycznie naczytał książek. A może to była po prostu baza radarowa na jednym z ostatnich wzniesień przed granicą z DDR-em? Brzmi bardziej realnie, tym bardziej, że podobna była w okolicach Smolęcina/Kołbaskowa. A garaże, no cóż, raczej zwykła baza dla samochodów wojskowych - obecnie w bardzo zaawansowanej fazie rozbiórkowej w celu pozyskania cegły. Jak byłem mały, to wszystko wydawało się wielkie. Ale idąc tropem rakiet, jedna z sosen koło niewielkiego stawu (w kierunku północnym od niego) ma czubek w kształcie nuklearnego grzyba - warto poszukać.

[7alaskan]

Zasięgnąłem języka od mieszkańców i twierdzą, ze była tam baza paliwowa i serwisowa pojazdów. Ale nasi złomiarze wykopali i wywieźli wszystko. A radary - to już współczesna działalność wojskowa - między innymi Bundeswehry, ale też i naszych wojsk.
Jak ktoś znajdzie "grzyb nuklearny" na sośnie - niech zamieści fotkę.

[Andyko]

Najbliższe temu miejscu wyrzutnie rakiet znajdowały się w Dobrej , ale to tylko zestawy przeciwlotnicze SA-3.

[mariusz_w]

Najbliższe temu miejscu wyrzutnie rakiet znajdowały się w Dobrej , ale to tylko zestawy przeciwlotnicze SA-3.

Wg oznaczenia Układu Warszawskiego w Dobrej były S-75M Wołchow (SA-2), zamienione później na S-125 Newa (właśnie SA-3). Ale na terenie obiektu poradzieckiego w Bezrzeczu jest miejsce, gdzie mógł znajdować się zestaw S-125 Newa.

Jako ciekawostkę dodam, że zestawy S-75M mogły być wyposażone w rakiety taktyczne z głowicami nuklearnymi. Ale o ile wiem, żaden z polskich dywizjonów takich nie posiadał.

[Andyko]

moja oczywista pomyłka- chodzi o zestaw Wołchow, a nie Newa. obydwa zestawy można było w zasadzie postawić wszędzie , byle tylko nie było zbyt blisko przeszkód .Więc również i na Bezrzeczu. Możliwe również że było tam stanowisko zapasowe .

Co do informacji o głowicy N do tego zestawu , to ne byłbym taki pewien , gdyż zasięg rakiety był stanowczo za mały do tego typu działań.
jest to IMO kolejna "Urban Legend".

[mariusz_w]

Na wyposażeniu dywizjonu w Dobrej były rakiety W-755 o zasięgu do 56 km wyposażone w około 200 kg ładunek wybuchowy.
Ale istniały rakiety W-760 (do zestawu S-75M) uzbrojone w ładunek nuclearny o mocy około 15kT - były przeznaczone do niszczenia celów specjalnego znaczenia.
Jako ciekawostkę dodam, że zestaw S-75M mógł być wykorzystany do rażenia celów naziemnych a nie tylko powietrznych.

Ale to nie zmienia faktu, że o ile S-75M stacjonowały w Dobrej, to prawie na pewno na Bezrzeczu ich nie było (wtedy obiekt wyglądałby inaczej). Jedynie mogły tam być umieszczone S-125 Newa albo stacja radiolokacyjna.
I żeby nie było wątpliwości: w Dobrej był polski 36 dywizjon ogniowy (w latach 1969-1999) a w Bezrzeczu był obiekt wojsk radzieckich. Między nimi nie było żadnego bliższego związku.