Szczecińskie telefony - przed i po 1945

Luźne tematy (kultura, sztuka, sport).
Awatar użytkownika
Lazi
Posty: 1342
Rejestracja: 18 sty 2005, o 13:41
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Lazi » 15 lut 2007, o 09:45

Zibsky pisze:To chyba duuzo pozniej....
Dlatego dałem na końcu ";-)"
Zibsky pisze:Jezeli w majatku byl prad z sieci to najczesciej byl i telefon - instalacja (czyli slupy juz byla) a reszta juz nie byla tak skomplikowana
Sa zreszta fachowcy na Forum to pewnie wyjasnia blizej.
Pytanie czy te telefony byly na korbke czy juz nie ?
Co do instalacji i słupów to nie do końca jestem przekonany czy jeden słup był wykorzystywany zarówno dla telefonii jak i energetyki. Zważywszy na ówczesną technologię (nie wiem jak dokładnie w tamtych czasach radzili sobie ze skrętem żył w kablu) mogły być dość duże zakłócenia wprowadzone przez bliskość lini energetycznej. Telefony korbkowe funkcjonowaly w czasach kiedy ruch telefoniczny był kierowany przez panie telefonistki (na sedina.pl gdzieś jest bardzo ładne zdjęcie). Jeśli mówimy już o numeracji to podejżewam, że wprowadzone zostały aparaty z tarczami choć mogło to działać na zasadzie: Korbka tryk tryk tryk i "Proszę mnie połączyć z numerem xxx"

p.s. Jestem absolwentem ZSŁ i pracuję w zawodzie, a za eksperta w tej dziedzinie się nie uważam bo za krótko żyję.
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 15 lut 2007, o 10:18

Osiedle kaliny gdzie telefon zalozono w moim domu na poczatku lat 80 mialo początek na 5...
Obslugiwane bylo przez centrale ktora obecnie znajduje sie przy garazach dochodzących do ul Jodlowej przy Multi i prawie przy skrzyzowaniu z ULICĄ KAliny (Antoniego)....
Adam_Szypura
Posty: 11
Rejestracja: 5 lut 2005, o 00:30

Postautor: Adam_Szypura » 15 lut 2007, o 15:55

Lazi pisze:
Zibsky pisze:To chyba duuzo pozniej....
Dlatego dałem na końcu ";-)"
Zibsky pisze:Jezeli w majatku byl prad z sieci to najczesciej byl i telefon - instalacja (czyli slupy juz byla) a reszta juz nie byla tak skomplikowana
Sa zreszta fachowcy na Forum to pewnie wyjasnia blizej.
Pytanie czy te telefony byly na korbke czy juz nie ?
Co do instalacji i słupów to nie do końca jestem przekonany czy jeden słup był wykorzystywany zarówno dla telefonii jak i energetyki. Zważywszy na ówczesną technologię (nie wiem jak dokładnie w tamtych czasach radzili sobie ze skrętem żył w kablu) mogły być dość duże zakłócenia wprowadzone przez bliskość lini energetycznej. Telefony korbkowe funkcjonowaly w czasach kiedy ruch telefoniczny był kierowany przez panie telefonistki (na sedina.pl gdzieś jest bardzo ładne zdjęcie). Jeśli mówimy już o numeracji to podejżewam, że wprowadzone zostały aparaty z tarczami choć mogło to działać na zasadzie: Korbka tryk tryk tryk i "Proszę mnie połączyć z numerem xxx"

p.s. Jestem absolwentem ZSŁ i pracuję w zawodzie, a za eksperta w tej dziedzinie się nie uważam bo za krótko żyję.
Lazi
Jako że była to transmisja w paśmie naturalnym bez żadnych modulacji/demodulacji czy innych konwersji a/c, bliskość przewodów energetycznych nie była taka straszna. Mogło najwyżej coś potrzeszczeć podczas rozmowy (transmisji danych chyba nie realizowali :D ).

PS
Jak to nie jesteś ekspertem :wink:
Awatar użytkownika
RychO
Posty: 3274
Rejestracja: 2 lis 2004, o 14:10
Lokalizacja: Szczecin - Kozacka Góra
Kontakt:

okolice stanu wojennego

Postautor: RychO » 15 lut 2007, o 22:17

Jak się znało numery i hasła - to moża było z całą Polską za darmo gadać - wchodziło się na łącza wojskowe lub kolejowe. I dużo ludzi nie bało się tego ujawniać osobom zaprzyjaźnionym.
Awatar użytkownika
Exadum
Posty: 1448
Rejestracja: 8 maja 2004, o 21:47
Lokalizacja: klikam z Polic, kiedyś patrzyłem na sklep Matz'a

Postautor: Exadum » 16 lut 2007, o 01:40

Potwierdzam 3 w centrum
Zmiany były takie:
3xxxx
potem dodali
33xxxxx
az w końcu
433xxxx
Dat zmian nie pamiętam, ale obie na 100% były w latach 70-90
z paskudnego wyszedł mi całkiem ładny numer ale ze względów oczywistych nie podam :-)
Awatar użytkownika
elaf
Posty: 450
Rejestracja: 31 mar 2006, o 23:19
Lokalizacja: Hohenzollernstrasse

Re: okolice stanu wojennego

Postautor: elaf » 16 lut 2007, o 05:11

RychO pisze:Jak się znało numery i hasła - to moża było z całą Polską za darmo gadać - wchodziło się na łącza wojskowe lub kolejowe. I dużo ludzi nie bało się tego ujawniać osobom zaprzyjaźnionym.

?????????????? tawariszcz !????

Ja mam inne doswiadczenia, czysto polskie.

Ale za maly obywatel bylam, na numer tel. moi rodzice czekali 20 lat, zaczynal sie na 3, w ciagu 15 minut musieli kupic aparat, bo innego ten "numer komu innemu przyznaja", bo jak mowili--- brakuje numerow.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2007, o 05:25 przez elaf, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zibsky
Posty: 2684
Rejestracja: 14 sty 2005, o 01:26

Re: okolice stanu wojennego

Postautor: Zibsky » 16 lut 2007, o 05:25

RychO pisze:Jak się znało numery i hasła - to moża było z całą Polską za darmo gadać - wchodziło się na łącza wojskowe lub kolejowe. I dużo ludzi nie bało się tego ujawniać osobom zaprzyjaźnionym.
Zgadza sie - Szczecin to "Arena" - Gdansk albo Gdynia - "Busola"... :wink:
Ale te kody "chodzily" koniec 60-tych, poczatek 70-tych
Awatar użytkownika
elaf
Posty: 450
Rejestracja: 31 mar 2006, o 23:19
Lokalizacja: Hohenzollernstrasse

Re: okolice stanu wojennego

Postautor: elaf » 16 lut 2007, o 05:28

Zibsky pisze:
RychO pisze:Jak się znało numery i hasła - to moża było z całą Polską za darmo gadać - wchodziło się na łącza wojskowe lub kolejowe. I dużo ludzi nie bało się tego ujawniać osobom zaprzyjaźnionym.
Zgadza sie - Szczecin to "Arena" - Gdansk albo Gdynia - "Busola"... :wink:
Ale te kody "chodzily" koniec 60-tych, poczatek 70-tych
Zibsky, komu dawali telefony w latach 60/70tych ? zastanow sie.
Awatar użytkownika
Zibsky
Posty: 2684
Rejestracja: 14 sty 2005, o 01:26

Re: okolice stanu wojennego

Postautor: Zibsky » 16 lut 2007, o 05:41

elaf pisze:
Zibsky pisze:
RychO pisze:Jak się znało numery i hasła - to moża było z całą Polską za darmo gadać - wchodziło się na łącza wojskowe lub kolejowe. I dużo ludzi nie bało się tego ujawniać osobom zaprzyjaźnionym.
Zgadza sie - Szczecin to "Arena" - Gdansk albo Gdynia - "Busola"... :wink:
Ale te kody "chodzily" koniec 60-tych, poczatek 70-tych
Zibsky, komu dawali telefony w latach 60/70tych ? zastanow sie.
Ja nie wiem komu "dawali" telefony w latach 60/70 - ja wiem ze u nas w domu telefon byl "od zawsze" czyli przynajmniej od 50-tych - bo tyle pamietam.
I bez zadnych aluzji prosze :wink:
Z tego co wiem/slyszalem to latwiej bylo o telefon w latach 50 niz w 60/70
Awatar użytkownika
elaf
Posty: 450
Rejestracja: 31 mar 2006, o 23:19
Lokalizacja: Hohenzollernstrasse

Re: okolice stanu wojennego

Postautor: elaf » 16 lut 2007, o 05:50

Zibsky pisze:
elaf pisze:
Zibsky pisze: Zgadza sie - Szczecin to "Arena" - Gdansk albo Gdynia - "Busola"... :wink:
Ale te kody "chodzily" koniec 60-tych, poczatek 70-tych
Zibsky, komu dawali telefony w latach 60/70tych ? zastanow sie.
Ja nie wiem komu "dawali" telefony w latach 60/70 - ja wiem ze u nas w domu telefon byl "od zawsze" czyli przynajmniej od 50-tych.
I bez zadnych aluzji prosze :wink:
Nie wiem, ale obywatel dostawal odpowiedz, ze numerow brak bez aluzji ;)

I czekal ok 15 do 20 lat, tak bylo. Bez zartow prosze.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2007, o 05:55 przez elaf, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zibsky
Posty: 2684
Rejestracja: 14 sty 2005, o 01:26

Re: okolice stanu wojennego

Postautor: Zibsky » 16 lut 2007, o 05:54

elaf pisze:
Zibsky pisze:
elaf pisze: Zibsky, komu dawali telefony w latach 60/70tych ? zastanow sie.
Ja nie wiem komu "dawali" telefony w latach 60/70 - ja wiem ze u nas w domu telefon byl "od zawsze" czyli przynajmniej od 50-tych.
I bez zadnych aluzji prosze :wink:
Nie wiem, ale obywatel dostawal odpowiedz, ze numerow brak bez aluzji ;)

I czekal 20 lat lat, tak bylo. Bez zartow prosze.
Tak jak pisalem - z tego co slyszalem - latwiej bylo o telefony w latach 50-tych niz dekade czy dwie pozniej...
A moze to dlatego ze Ojciec mieszkal w Stettinie/Szczecinie od 39/40 to dlatego :D
Musze poprosic Bartosza aby sprawdzil w A-buchu... :D
Awatar użytkownika
elaf
Posty: 450
Rejestracja: 31 mar 2006, o 23:19
Lokalizacja: Hohenzollernstrasse

Re: okolice stanu wojennego

Postautor: elaf » 16 lut 2007, o 05:59

Zibsky pisze:
elaf pisze:
Zibsky pisze: Ja nie wiem komu "dawali" telefony w latach 60/70 - ja wiem ze u nas w domu telefon byl "od zawsze" czyli przynajmniej od 50-tych.
I bez zadnych aluzji prosze :wink:
Nie wiem, ale obywatel dostawal odpowiedz, ze numerow brak bez aluzji ;)

I czekal 20 lat lat, tak bylo. Bez zartow prosze.
Tak jak pisalem - z tego co slyszalem - latwiej bylo o telefony w latach 50-tych niz dekade czy dwie pozniej...
No chyba ze...
widocznie centralki poniemieckie jeszcze dzialaly;)

pozniej zaczely dzialac prlowskie i zabraklo numerow 8) [/b]
Awatar użytkownika
Zibsky
Posty: 2684
Rejestracja: 14 sty 2005, o 01:26

Re: okolice stanu wojennego

Postautor: Zibsky » 16 lut 2007, o 06:21

elaf pisze:
Zibsky pisze:
elaf pisze: Nie wiem, ale obywatel dostawal odpowiedz, ze numerow brak bez aluzji ;)

I czekal 20 lat lat, tak bylo. Bez zartow prosze.
Tak jak pisalem - z tego co slyszalem - latwiej bylo o telefony w latach 50-tych niz dekade czy dwie pozniej...
No chyba ze...
widocznie centralki poniemieckie jeszcze dzialaly;)

pozniej zaczely dzialac prlowskie i zabraklo numerow 8) [/b]
To akurat jakie centralki dzialaly nie ma chyba wiekszego znaczenia (bardziej chodzi o ich pojemnosc - w sensie ilosci numerow) - popatrz raczej na rozwoj budownictwa mieszkaniowego w latach 50-tych i porownaj to do lat 60/70-tych.
Awatar użytkownika
elaf
Posty: 450
Rejestracja: 31 mar 2006, o 23:19
Lokalizacja: Hohenzollernstrasse

Postautor: elaf » 16 lut 2007, o 06:34

Czy zbytnio nie rozbudowalismy tematu ? ;)
Nic nie zmieni ale tematu ze ludzie czekali na telefon tak samo dlugo albo i wiecej na mieszkania.
Koncze temat bo sie zrobi zbyt polityczny a tego nie zdzierzy Arek.
Awatar użytkownika
elaf
Posty: 450
Rejestracja: 31 mar 2006, o 23:19
Lokalizacja: Hohenzollernstrasse

Postautor: elaf » 16 lut 2007, o 06:39

Tatsache jest ale, ze na telefon czekalo sie za PRLU 20 lat, zasluzeni moze nie czekali wcale. I taka jest prawda. Nic nie zmieni.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 72 gości