Strona 1 z 4

Szczecińskie telefony - przed i po 1945

: 14 lut 2007, o 17:04
autor: RychO
Zainspirował mnie temat: "Faksymile pewnej kartki." W latach `30 były już numery pięciocyfrowe. A do - chyba wczesnych `60 wystarczała czterocyfrowa numeracja ( na 8 ). We wczesnych latach `80, na osiedlu Kaliny i Przyjaźni były pięciocyfrowe numerki na "7" - cywilne, ale ponoć na wojskowej centralce. Można tu (?) będzie też poopowiadac o szczecińskich telefonicznych dowcipach i w ogóle... jak to na QP ;)

: 14 lut 2007, o 17:49
autor: Krasiu
Rok 1997. Mieszkam wtedy na Zakopiańskiej na Niebuszewie. W domu oczywiście telefonu nie ma. Mimo podania leżącego 25 lat.
Muszę zadzwonić do dziewczyny. Mieszka na Słonecznym. Idę więc spacerkiem na pocztę na Zakolu (kwadrans). Niestety automaty nie działają. Idę na przystanek. Wsiadam w autobus 51. Jadę na Kołłątaja. Przy poczcie na Wyzwolenia jest sporo automatów. Działają dwa przy czym do każdego kolejna po 5-6 Ruskich, którzy urządzają sobie długie pogawędki. Idę dalej. Koło szpitala kolejowego (dziś miejskiego) ukryty jest kolejny automat. Niestety popsuty. Dochodzę do przejść podziemnych. Są tam dwa telefony. Oba działają! Dzwonię. Odbiera mama Agnieszki. - Aga wyszła do koleżanki, nie wiem kiedy przyjdzie - mówi.
Wsiadam w tramwaj, potem autobus, wracam do domu. Wyszedłem z niego około 20, wróciłem około 22. A żem się nagadał:)


A tak w ogóle to mam gdzieś w domu wykaz telefonów do różnych służb z 1946 roku. Wrócę z pracy to coś wklepię.

Re: Szczecińskie telefony - przed i po 1945

: 14 lut 2007, o 18:54
autor: Zibsky
RychO pisze:Zainspirował mnie temat: "Faksymile pewnej kartki." W latach `30 były już numery pięciocyfrowe. A do - chyba wczesnych `60 wystarczała czterocyfrowa numeracja ( na 8 ). We wczesnych latach `80, na osiedlu Kaliny i Przyjaźni były pięciocyfrowe numerki na "7" - cywilne, ale ponoć na wojskowej centralce. Można tu (?) będzie też poopowiadac o szczecińskich telefonicznych dowcipach i w ogóle... jak to na QP ;)
Z tymi 4-cyfrowymi numerami telefonow to bym sie tak chyba bardzo nie upieral - jak pamietam (ale glowy bym sobie nie dal uciac) numer byl 5 cyfrowy od lat 50-tych (tyle pamietam :D z domowego telefonu) - zmiana (z 4 na 5 cyfrowy) byla chyba w latach 50-tych a nie 60-tych - natomiast w 75 dolozono 6 cyfre do numerow zaczynajacych sie na "2" a na "4" zostaly bez zmian chyba do 90-tych...

: 14 lut 2007, o 19:03
autor: RychO
Te 8x - xx - po prostu współistniały dość długo z nowszymi pięciocyfrowymi. Pięciocyfrówki na 2 - to były numery niebuszewskie, na 3 - raczej centrum.

: 14 lut 2007, o 19:11
autor: Zibsky
RychO pisze:Te 8x - xx - po prostu współistniały dość długo z nowszymi pięciocyfrowymi. Pięciocyfrówki na 2 - to były numery niebuszewskie, na 3 - raczej centrum.
Te na 4 to bylo tez centrum ale ciekawa sprawa ze na poczatku lat 60-tych (61 r.) przeprowadzajac sie z Pocztowej na Brame Portowa zachowalismy stary numer telefonu
Zreszta a propos numerow - w latach 50-60 numery telefonow zaczynaly sie na 2, 3, 4 - nie pamietam zadnych 5 czy 6 - moze ktos pamieta numery telefonow (i dzielnice) zaczynajace sie na cyfry wyzsze niz 4 w latach 60 ?

: 14 lut 2007, o 19:15
autor: Bartosz
Zibsky pisze:ciekawa sprawa ze na poczatku lat 60-tych (61 r.) przeprowadzajac sie z Pocztowej na Brame Portowa zachowalismy stary numer telefonu
Przed 1945 też tak było.

: 14 lut 2007, o 19:24
autor: RychO
Bartosz pisze:
Zibsky pisze:ciekawa sprawa ze na poczatku lat 60-tych (61 r.) przeprowadzajac sie z Pocztowej na Brame Portowa zachowalismy stary numer telefonu
Przed 1945 też tak było.
A w najstarszych Adreßuchach? - pierwsze były chyba 2- cyfrowe?

: 14 lut 2007, o 19:25
autor: Zibsky
Bartosz pisze:
Zibsky pisze:ciekawa sprawa ze na poczatku lat 60-tych (61 r.) przeprowadzajac sie z Pocztowej na Brame Portowa zachowalismy stary numer telefonu
Przed 1945 też tak było.
W obrebie tej samej dzielnicy czy w ogole ?

: 14 lut 2007, o 19:59
autor: Bartosz
Zibsky pisze:
Bartosz pisze:
Zibsky pisze:ciekawa sprawa ze na poczatku lat 60-tych (61 r.) przeprowadzajac sie z Pocztowej na Brame Portowa zachowalismy stary numer telefonu
Przed 1945 też tak było.
W obrebie tej samej dzielnicy czy w ogole ?
W ogóle, np. z Grabower Str. na Hubertusweg, czy z Bethanienstr. na Rollberg. Nawet po kilku przeprowadzkach z rzędu numer pozostawał ten sam.

: 14 lut 2007, o 20:05
autor: Bartosz
RychO pisze:A w najstarszych Adreßuchach? - pierwsze były chyba 2- cyfrowe?
Z biegiem czasu dodawano z przodu jedną cyfrę. Na pewno tak było w przypadku numerów trzy- i czterocyfrowych. A pierwsze w istocie były dwucyfrowe, chociaż nie mam pewności, czy nie było też numerów 1-9.

Na marginesie. Przed I wojną w wielu majątkach ziemskich w Provinz Pommern, nieraz znacznie oddalonych od większych miast, były już telefony.

: 14 lut 2007, o 20:31
autor: Piotrek
Zibsky pisze:
RychO pisze:Te 8x - xx - po prostu współistniały dość długo z nowszymi pięciocyfrowymi. Pięciocyfrówki na 2 - to były numery niebuszewskie, na 3 - raczej centrum.
Te na 4 to bylo tez centrum ale ciekawa sprawa ze na poczatku lat 60-tych (61 r.) przeprowadzajac sie z Pocztowej na Brame Portowa zachowalismy stary numer telefonu
Zreszta a propos numerow - w latach 50-60 numery telefonow zaczynaly sie na 2, 3, 4 - nie pamietam zadnych 5 czy 6 - moze ktos pamieta numery telefonow (i dzielnice) zaczynajace sie na cyfry wyzsze niz 4 w latach 60 ?
Numery z Pogodna zaczynały sie na 7 (nie pamiętam od kiedy).

: 14 lut 2007, o 21:42
autor: Valus
Tak... moi dziadkowie mieszkali na Poniatowskiego i jak dzis pamietam telefon 715-21. Ciotka mieszkala na Libelta i tez miala na 7.

: 14 lut 2007, o 22:23
autor: Lazi
Bartosz pisze:Na marginesie. Przed I wojną w wielu majątkach ziemskich w Provinz Pommern, nieraz znacznie oddalonych od większych miast, były już telefony.
Może drogą radiową ;-)

: 14 lut 2007, o 22:34
autor: michrzan
Zibsky pisze:
Bartosz pisze:
Zibsky pisze:ciekawa sprawa ze na poczatku lat 60-tych (61 r.) przeprowadzajac sie z Pocztowej na Brame Portowa zachowalismy stary numer telefonu
Przed 1945 też tak było.
W obrebie tej samej dzielnicy czy w ogole ?
Raczej w obrębie tego samego hosta, czyli centrali. Teraz, w dobie cyfrowych technologii mamy już w tym względzie pełną dowolność. Dopóki centrale były elektromechaniczne (stroger, pentaconta), zakres numeracji był przydzielony do konkretnego hosta. Myślę, że we wczesnych centralach cyfowych np. E10 też tak było. W opisywanym przypadku, jeżeli się nie mylę, obydwie strefy były obsługiwane przez host Śródmieście, czyli na niepodległości w budynku poczty. Dlatego przeniesienie numeru było możliwe.

: 14 lut 2007, o 22:41
autor: Zibsky
Lazi pisze:
Bartosz pisze:Na marginesie. Przed I wojną w wielu majątkach ziemskich w Provinz Pommern, nieraz znacznie oddalonych od większych miast, były już telefony.
Może drogą radiową ;-)
To chyba duuzo pozniej....
Jezeli w majatku byl prad z sieci to najczesciej byl i telefon - instalacja (czyli slupy juz byla) a reszta juz nie byla tak skomplikowana
Sa zreszta fachowcy na Forum to pewnie wyjasnia blizej.
Pytanie czy te telefony byly na korbke czy juz nie ?