Bardzo mi się podoba wykonanie "Pełzaczy" przez Phila, mimo, że utwór pochodzi z "Baranka". Jesli chodzi o mój gust muzyczny, to mam w tej chwili wszystkie, albo prawie wszystkie płyty:
Mike Oldfield,
Marillion,
Genesis,
Gun N' Roses
Led Zeppelin,
Queen,
Electric Light Orchestra,
Jean Mihel Jarre,
Pink Floyd.
Poza tym sporadyczne płyty Black Sabbath, Budgie, Metallica, a także pojedyncz innych artystów.

To wykonanie jest wyjątkowe, bo utwór wykonują razem dwaj panowie P.

Z Twojej listy najbardziej pasują mi
Genesis,
Queen,
Pink Floyd,
Mike Oldfield,
Marillion,

a oprócz nich Beatles, Yes, Rick Wakeman, Dire Straits, Stare Dobre Małżeństwo, Wolna Grupa Bukowina, Turnau, szczeciński Sklep z Ptasimi Piórami.

Większość ulubionych utworów pochodzi z lat 60-70, co potwierdza teorię, że najczęściej "nasiąka" się dobrą muzyką, której słuchało się namiętnie w czasach nasto - i dwudziestokilkuletniości.

Przypomniałeś mi jeszcze o Beatlesach. Mam płyty od Rubber Soul do let I be, bo tylko ten okres ich twórczości mnie interesował i inspirował.

"Beatles for sale" też jest niezła.

A no jest. Włąściwie wszystkie płyty są ciekawe. Ale mnie kilkanaście lat temu szczególnie fascynowały lata późniejsze. Z solowych z kolei dokonan najbardziej podobała mi się twórczośc Lennona.

McCartneya z Wings też słuchałem z dużą przyjemnością, chociaż jego muzyka jest podobno bardziej popowa
"Wings over America" - bardzo fajny album z koncertów w USA.

Całkiem ciekawe odkrycie - The dø. Na ostatnim berlińskim koncercie Fleet Foxes grali przed nimi, a ich hit "On my shoulders" można dość często usłyszeć w Trójce.

niewdziosek pisze:McCartneya z Wings też słuchałem z dużą przyjemnością, chociaż jego muzyka jest podobno bardziej popowa
"Wings over America" - bardzo fajny album z koncertów w USA.

W rzeczy samej. Lennon robił różne happeningi i manifestacje, co wyraźnie odbijało się w jego muzyce, a McCartney nie angażował się w takie rzeczy. Jego interesowało wyłącznie granie rock'n'rolla.

Jedna z ostatnich premier:

Miałam dom
Gdzie to było?
Tam gdzie Odra, port
Dźwigozaurów rząd

trzy soundtraki z samiuskiego srodka lat 80:
1984 Firestarter (jak sie okazało Tangerine Dream)
1985 - Powrót do przyszłości
1985 - Commando z panem Gubernatorem

Propo sondtracków - Flash Gordon z muzyką Queen z 1980 roku.

kgirl pisze: Lightning Bolt - w domu słuchać tego ciężko, ale koncert na żywo fantastyczny;

Na Ten Years of ATP byli jeszcze lepsi niż pół roku temu .

A Modest Mouse (klasyka indie rocka) zagrali świetny koncert, chociaż wokalista ledwo mówił.

Na skutek wątku: http://sedina.pl/?name=PNphpBB2&file=vi ... 12&t=11305 z Markiem Bilińskim wzięło mnie na Bank czyli zespół w którym MB grał. Zespół wydał chyba dwie płyty (przynajmniej tych słucham) i łazi toto za mną

Po obejrzeniu kręci się za mną Hans Zimmer z muzyką z Sherlocka Holmesa.

Dzięki nowoczesnym narzędziom forum mozemy od razu zademonstrować