Postautor: RychO » 4 kwie 2008, o 18:30
Z innej beczki:
Piosenka o nutach
słowa: ???
Wciąż nie wiem choć pytałem osób sto
zjawiska tego jaka jest przyczyna
że każda gama kończy się na "do"
chociaż na "do" się właśnie rozpoczyna
Ref.
Nuty wolą tańczyć solo
ale wiedzą do, re, mi, fa, sol, la, si
że to pachnie samowola
i że chór najlepiej brzmi
Każdego kto uczciwą lubi grę
powinno razić tak jak razi nas to
że zawsze się rozpycha nuta "re"
na cały takt i na jedną szesnastą
Kiedy w operze uwertura brzmi
lub kiedy ci na skrzypcach grają tanto
sam słyszysz że ta sama nuta "mi"
to niższa jest to wyższa rangą
Upojna chwila jakże krótko trwa
i z równą siłą wnet nie bawi tak cię
podobnie dźwięczy nieraz nuta "fa"
donośniej znacznie niż w poprzednim takcie
A każdy "bemol" to do siebie ma
że pośród nut panoszy się jak w domu
przy nim zarozumiała nuta "la"
nie puszy się i zaraz spuszcza z tonu
Muzyk na walca krzywiąc się w cis-moll
położył na min krzyżyk twardą ręką
i czuła jak mimoza nuta "sol"
zaczęła raptem śpiewać bardzo cienko
I wreszcie sam Bethowen powie ci
bez "si" orkiestra cichnie milkną chóry
nad resztą nut się wznosi nuta "si"
majestatycznie spoglądając z góry
Lecz po co cały ten o nutach spór
wśród nich są lepsze, gorsze, młodsze, starsze
na przykład każde dziecko wie że w "moll"
nie zabrzmią dobrze pogrzebowe marsze
A prócz tych zaszeregowanych nut
zdążają się i nuty pasożyty
kto zagra je kto ów podejmie trud
a niech się o to martwi kompozytor
----------------------
??? - kto napisał tekst (wiem), a kto na polski przetłumaczył - ta wersja (chyba też i wiem...)