Lecim na Szczecin

RychO · Postautor: **RychO** » 17 cze 2006, o 13:31

Nasz szczeciński język polski jest ponoć najpoprawniejszy, odbiegający od dialektów i gwar.
Ale wiele jest tekstów o niepowtarzalnym naszym kolorycie (vide tytuł )
...ufff ja rzucam temat a wy go łapcie

elaf · Postautor: **elaf** » 17 cze 2006, o 13:37

...nie kitraj stary

Ps. fajne dziaki sa w Szczecinie ...(ponoc te dziaki to tylko w Szczecinie bylo do uslyszenia, w innych miastach niezrozumiale (?) )

RychO · Postautor: **RychO** » 17 cze 2006, o 13:44

cinkciarz/cynksiarz -jedna z wersji jest specyficznie szczecinśka (zagadka

elaf · Postautor: **elaf** » 17 cze 2006, o 13:53

czencz mony ??

nooo w tych klimatach pod hotelami ...,to bylo jedyne zdanie ktorym sie owi cynkciarze wykazac mogli po "angielsku"

)

RychO · Postautor: **RychO** » 17 cze 2006, o 14:08

elaf pisze:czencz mony ??

albo brzmiało to czasem: cinć manej - w zależności od pochodzenia.

RychO · Postautor: **RychO** » 17 cze 2006, o 14:44

a to: nie tlumacz sie , bo nie ma wiatru, nasze, czy ogólnopolskie?

gryf127 · Postautor: **gryf127** » 17 cze 2006, o 18:05

RychO pisze:
elaf pisze:czencz mony ??

albo brzmiało to czasem: cinć manej - w zależności od pochodzenia.

Bony-dolary,dolary-bony,sprzedać-kupić?

RychO · Postautor: **RychO** » 17 cze 2006, o 18:21

Saturator pod PEWEXEM

SJez · Postautor: **SJez** » 17 cze 2006, o 22:14

RychO pisze:
elaf pisze:czencz mony ??

albo brzmiało to czasem: cinć manej - w zależności od pochodzenia.

niektórzy znali jeszcze weksla pennar - to już byli prawdziwi fachowcy nastawieni na dewizowych turystów zza Bałtyku; ja tego niestety nie pamiętam, ale opowiadali mi znajomi rodziców

SJez · Postautor: **SJez** » 17 cze 2006, o 22:17

zdarzyło mi się kiedyś, że poza Szczecinem (we Warsiawie!) nie zostałem zrozumiany, gdy użyłem określenia sztifle mówiąc oczywiście o butach

spimac · Postautor: **spimac** » 17 cze 2006, o 22:28

niektórzy znali jeszcze weksla pennar - to już byli prawdziwi fachowcy nastawieni na dewizowych turystów zza Bałtyku; ja tego niestety nie pamiętam, ale opowiadali mi znajomi rodziców[/quote]

No chyba naprawde nie pamietasz a i znajomi pokręcili.

piotr_now · Postautor: **piotr_now** » 18 cze 2006, o 22:28

Trochę w drugą stronę - jeżdżąc po Polsce spotkałem się bardzo często z takim określeniem ... Szczecin - Śledziowo ... a na mieszkańców Naszego Miasta mówią czasami śledzie ... oczywiście żartobliwie, nikt nikogo nie chciał urazić ...

natomiast tych określeń nigdy nie słyszałem np o Gdańsku

Piotrek · Postautor: **Piotrek** » 18 cze 2006, o 22:31

Częściej spotykałem się z określeniem szczecinian jako <paprykarze>.

Torney · Postautor: **Torney** » 18 cze 2006, o 22:32

piotr_now pisze:natomiast tych określeń nigdy nie słyszałem np o Gdańsku

No ciekawe dlaczego...

RychO · Postautor: **RychO** » 19 cze 2006, o 04:28

Torney pisze:
piotr_now pisze:natomiast tych określeń nigdy nie słyszałem np o Gdańsku
No ciekawe dlaczego...

... bo to Gdynia - nie Gdańsk!

Lecim na Szczecin

Lecim na Szczecin

...

Kto jest online