2 Japończyków ukrywało się przez 60 lat

Luźne tematy (kultura, sztuka, sport).
Awatar użytkownika
Torney
Posty: 8630
Rejestracja: 16 wrz 2004, o 13:57

Postautor: Torney » 30 lis 2006, o 21:39

Busol pisze:
Torney pisze:
Busol pisze:jakis czas temu slyszalem (czytalem ?) o tym ze po wojnie na wyspie puckiej na dzialkach po wojnie przez jakis czas ukrywal sie niemiecki zolnierz.
Adminku, pisał o tym M. Czekała w "Był sobie Szczecin". Te wspomnienia są wymienione w bibliografii.
A mógłbym liczyć (jeśli nie na forme elektronicza) to na ksiązkę - chciałbym sie z tym zapoznać...
Mógłbyś :mrgreen:.
Erich-Falkenwaldergesellschaft
Awatar użytkownika
Schulz
Expert
Posty: 1381
Rejestracja: 10 lis 2005, o 22:16
Lokalizacja: Stettin-Scheune, Berliner Chaussee

Postautor: Schulz » 30 lis 2006, o 23:35

Busol pisze:
Torney pisze:
Busol pisze:jakis czas temu slyszalem (czytalem ?) o tym ze po wojnie na wyspie puckiej na dzialkach po wojnie przez jakis czas ukrywal sie niemiecki zolnierz.
Adminku, pisał o tym M. Czekała w "Był sobie Szczecin". Te wspomnienia są wymienione w bibliografii.
A mógłbym liczyć (jeśli nie na forme elektronicza) to na ksiązkę - chciałbym sie z tym zapoznać...
Na s. 37-38, fragmenty pamiętnika dezertera Kurta, absolwenta Mittelschule (obecnie SP nr 8.). Poniżej fragment zakończenia:
„…26. April [1945] gegen Mittag füllten sich die Gärten mit Menschen an. Mir fielen viele Gestalten in grau-grünen Blusen auf. Der Iwan ist schon da, dachte ich. Sie schnüffelten überall. Mit Gewehrkolben zerstörten sie die Türen einiger reicherer Gartenlauben. Völlig aus dem Gleichgewicht gebracht verbarg ich mich hinter der Couch. Eine Weile danach erklang ein scharfer Befehl und es wurde wieder still und leer, wie es immer war. Ich beneidete sie. Mir fiel nie ein, den Eingang zu zerstören und in ein fremdes Häuschen einzudringen. So könnte ich dort etwas zum Essen finden. Um das zu schaffen, war ich jedoch zu schwach. […].”
Awatar użytkownika
Torney
Posty: 8630
Rejestracja: 16 wrz 2004, o 13:57

Postautor: Torney » 1 gru 2006, o 14:46

Schulz pisze:Na s. 37-38, fragmenty pamiętnika dezertera Kurta, absolwenta Mittelschule (obecnie SP nr 8.). Poniżej fragment zakończenia
Co ciekawe tuż obok znajduje się polskie tłumaczenie.
Erich-Falkenwaldergesellschaft
Awatar użytkownika
Schulz
Expert
Posty: 1381
Rejestracja: 10 lis 2005, o 22:16
Lokalizacja: Stettin-Scheune, Berliner Chaussee

Postautor: Schulz » 1 gru 2006, o 16:59

Torney pisze:
Schulz pisze:Na s. 37-38, fragmenty pamiętnika dezertera Kurta, absolwenta Mittelschule (obecnie SP nr 8.). Poniżej fragment zakończenia
Co ciekawe tuż obok znajduje się polskie tłumaczenie.
No tak, ale biedny dezerter Kurt nie znał przecież języka polskiego. Niestety w tej jego Mittelschule polskiego nie uczyli.
"…26 kwietnia około południa ogrody wypełniły się ludźmi. Zwróciło moją uwagę wiele postaci w szaro-zielonych bluzach. Więc Iwan już tu jest, pomyślałem. Myszkowali wszędzie. Uderzeniem kolb rozbijali drzwi co bogatszych altanek. Zupełnie wytrącony z równowagi schowałem się za tapczanem. Chwilę potem zabrzmiała ostra komenda i znowu zapadła cisza i pustka, jak było [tu] zawsze. Zazdrościłem im. Nigdy by mi nie przyszło do głowy, zniszczyć wejście [drzwi wejściowe] i wedrzeć się do obcego domku. Mógłbym jednak znaleźć tam trochę do jedzenia. Jednak, aby to uczynić, byłem za słaby […]".

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości

cron