bamip pisze:Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Czyli rozumiem, że przytoczone prze ze mnie statystyki ciągnięte były przez większe zniszczenia dzielnic przemysłowych, których zabudowa (fabryki, nędzne domki robotnicze) - z teraźniejszego punktu widzenia - była w zasadzie bezwartościowa.
Nurtuje mnie to od dłuższego czasu. Niektóre źródła podają, że Szczecin znalazł się na liście 20 najbardziej zniszczonych miast Niemiec, co pewnie jest przesadą. Podobno najbardziej zrujnowany był Hamburg (75% całkowitych ruin). Wały Chrobrego w ogóle, podobno miał być tam sztab aliantów. A może w 1944 już krążyły pogłoski, że Szczecin po wojnie będzie polski i co nie co go oszczędzono?
Ja nie wiem, skąd są Twoje statystyki, bo niewiele o tym napisałeś
. Tym bardziej zatem ciężko orzec, czego dotyczą. Ten pierwszy rekonesans, o którym wspomniałem obejmował chociażby Stare Miasto, Nowe Miasto, Śródmieście.
Natomiast byłbym ostrożny ze sformułowaniami "nędzne domki robotnicze". To przecież normalne kamienice (Bolinko). Zabudowa przemysłowa - bezwartościowa?
Z tym "oszczędzaniem" Szczecina to - delikatnie rzecz ujmując - niezbyt trafny "strzał". Wystarczy tylko wspomnieć o bardzo ciężkich nalotach na Szczecin, jakie miały miejsce:
- 5/6 stycznia 1944
- 16/17 sierpnia 1944
- 29/30 sierpnia 1944
Wówczas srogo ucierpiało miasto. Jeśli idzie o "targi" o Szczecin to bardzo zawiły temat. Polecam ten tekst:
http://sedina.pl/wordpress/index.php/20 ... stalina-1/
oraz tę książkę:
http://historia.org.pl/2012/11/11/wojna ... -recenzja/
O nalotach też sporo na sedina.pl. Są m.in. zdjęcia.
---------------------
Wały Chrobrego ocalały cudem, przecież obok całe Stare Miasto to była jedna wielka ruina. Szczęście. Prawobrzeże z kolei "oberwało" w czasie marcowych (1945) walk. Michał Rembas w "swojej" części książki o Dąbiu pisze, iż szacowano, że 75-80% zabudowy legło wówczas w gruzach (centrum Dąbia).
"Dziki to lud doświadczony w walkach na lądzie i morzu. Przyzwyczajony żyć z rabunku i grabieży. W przyrodzonej jakiejś dzikości - zawsze nieposkromiony" <--- Herbord o mieszkańcach Pomorza - XII wiek.