Tak sobie pomyślałem, czy szukając w Australii i w ogóle tak daleko nie umyka nam fakt, że może w Szczecinie mieszkają jego przedowjenni mieszkańcy.
Przyznam, że nie zastanawiałem się nad tym, ale jakiś czas temu zadzwonił kolega Artur i podał namiar na takiego człowieka. Nota bene ojca mojego dawnego kolegi - będe musiał ten ślad sprawdzić. A może ktoś ma doświadczenie w tym temacie - może pytał już w mniejszości niemieckiej ?