mirekjot pisze:Dobra Ryszard, dobra - pomnik Sediny... Zresztą w takim Gdańsku jest np. pomnik Neptuna, to u nas mógłby być pomnik Sediny W końcu z pomnika woda też może sikać. Teraz poważniej - dla mnie niechęć wobec rekonstrukcji fontanny Sediny jest pomnikiem polskich kompleksów.
Może właśnie na odwrót (nie)chęć rekonstrukcji fontanny Sediny jest pomnikiem polskich kompleksów. Po co taka rekonstrukcja? Bo ładny, bo niemiecki i wszystko co niemieckie jest super (kompleksy!) czy dlatego że jest ważną częścią historii miasta - w co bardzo wątpię!! - ile miała lat nie sprawdziłem w dyskusji na forum a w pomeranica.pl jest taka w temacie "informacja": Ale stawiajta sobie co chceta, nawet Kaczyńskiemu za to że "poległ" pod Smoleńskiem i nie wiadomo po co pomnik Sediny!Mi Sediny nie brakuje!mirekjot pisze:...dla mnie niechęć wobec rekonstrukcji fontanny Sediny jest pomnikiem polskich kompleksów.
No dobrze, jeszcze raz - fontanna Sediny (Manzelbrunnen) powstała w okresie największego rozkwitu miasta, a jej uruchomienie zbiegło się z otwarciem portu wolnocłowego w 1898. Cala rzeźba symbolizowała związki miasta z handlem i żeglugą, a więc z dziedzinami, z którymi przez stulecia wiązała się pomyślność jej mieszkańców. Zdobiła plac przed ratuszem przez 45 lat. Rozebrali ją sami Niemcy, z niejasnych powodów. Symbolicznie jej zniknięcie zakończyło najlepszy w dziejach Szczecina okres. To tyle na temat związków fontanny z historią miasta. Obecnie na miejscu rzeźby stoi kotwica. Mozna w niej upatrywać - symbolicznie rzecz jasna - pewnego zastoju, jeśli chodzi o rozwój Szczecina za naszych czasów. Ja myślę inaczej - kotwica jest symbolem naszego, polskiego, stałego zakotwiczenia w tym miejscu Europy. Zatem możemy sobie pozwolić na przywrócenie tego, co zniszczyli Niemcy. Na przekór - oni nie chcieli - my przywracamy. Nie jest to, mniemam - przejaw kompleksów. Dlatego myślę tak - z fontanny zachowała się część wykonana w kamieniu. Rzecz w tym, żeby tę ocalałą część wzbogacić o brakujący fragment, czyli "grupę figuralną". Po to, by znowu mogla cieszyć oko i ucho. Bo była po prostu ładna. Mamy nowoczesne fontanny, ładne, czy nie - to kwestia gustu, a tak mielibyśmy jedną "starą". I tylko tyle. Wytaczanie najcięższych argumentów typu: symbol nazistowski, przejaw pruskiego militaryzmu, zagrożenie dla dumy narodowej itd. itp. przez przeciwników rekonstrukcji zwykłej w gruncie rzeczy fontanny mnie normalnie zdumiewa. Ale każdy sądzi według siebie.PKa pisze:Może właśnie na odwrót (nie)chęć rekonstrukcji fontanny Sediny jest pomnikiem polskich kompleksów. Po co taka rekonstrukcja? Bo ładny, bo niemiecki i wszystko co niemieckie jest super (kompleksy!) czy dlatego że jest ważną częścią historii miasta - w co bardzo wątpię!mirekjot pisze:...dla mnie niechęć wobec rekonstrukcji fontanny Sediny jest pomnikiem polskich kompleksów.
Powyższe hasło "Sedina" z pomeranica.pl pojawiło się po kliknięciu na link "rzeźba Sediny" z hasła "Plac Tobrucki"...niech to każdy interpretuje po swojemu. Dziękuję za szerokie teksty wyjaśniające, przez chwilkę forum się zagrzało!Schulz pisze:...A przy okazji, wpisując w pomeranica.pl hasło "Sedina" otrzymujemy wgląd do haseł: sedina.pl; Plac Tobrucki; Ulica Opłotki; Ulica Panieńska; itd, itd. Nie będe wymienial więcej, bo by mi tu miejsca zabraklo. Po prostu nie ma takiego hasła, bo i postać kontrowersyjna,...
I to w urodziny sedina.plLazi pisze:
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 54 gości