Schwarzkopftstrasse 2 - Co jest grane ?

[JimBoss1994]

Od jakiegoś czasu się zastanawiam nad dziurami po kulach w okolicach okna mojego pokoju. W całej okolicy, na podwórku ulicy Orzeszkowej 1 - 10, nie można znależć dziur o takim kształcie i charakterystyce. Najbliższe pociski znajdują się na ul. Naruszewicza i Heleny, zgodnie z wiadomością o przemarszu Armi Radzieckiej. Planowałem zajrzeć do archiwum, ale w najbliższym tygodniu mam za dużo nauki. Dlatego pytam co jest grane ?
Co ciekawe, dziury są tylko od strony półzamkniętego podwórka.

[Aygon]

A czy te podwórko nie jest półzamknięte dlatego że brakuje któregoś z przedwojennych budynków. To wtedy będą to żlady po odłamkach każdy pocisk lub bomba po wybuchu rozpada się na setki metalowych kawałków które lecąc z dużą prędkością wbijają się we wszystko na swojej drodze albo to coś brzebijają.

[JimBoss1994]

Mieszkam w tej części Orzeszkowej która najlepiej ocalała wojnę. Podwórko było ,,prawie zamknięte" ogródkami. W tej chwili między kamiennicami znajdują się garaże i parkingi - przykład na to jak Polska dba o wolne miejsca. To jedyne zdjęcie przedwojenne, pokazujące moją okolicę, które znalazłem. Zaznaczyłem na nim parę rzeczy.

[Lazi]

Moim skromnym zdaniem to, że w obecnych źródłach (tych do których dotarłeś) nie jest wspomniane o walkach przy Twojej kamienicy. Nie oznacza, że ktoś z karabinem lub czymś większym się "nie przypałętał". A ostrzał okna może świadczyć, że ktoś w nieodpowiednim momencie się w tym oknie pojawił

[JimBoss1994]

Przeprowadziłem się tutaj 5 lat temu i podczas pierwszego remontu ( co ciekawe, wygląda na to że moi poprzednicy nie robili remontu przez 60 lat ), mój brat znalazł obrazki i zdjęcia które zabrał ze sobą kiedy jakiś czas temu, przeprowadzał się do własnego mieszkania. Ostatnio przeglądałem wszystkie jego znalezione pamiątki i było parę zdjęć jakiegoś pułkownika, opakowanie po gumach ( lub cukierkach ) i prze ze mnie nazywany - order walecznego krzyża, lub coś w tym stylu ( bodaj że za walki w I WŚ ), ale niestety, wszystkie materiały zostały wymieszane z tymi które brat nabył w innych Niemieckich miastach. Teraz nie mogę dociec o co chodzi, ale zobaczę w archiwum, gdy tylko czas pozwoli.

[hehenio]

W 1945 miasto ostrzeliwała wiosną artyleria zza Odry.
Mogą to być ślady po odłamkach.
Czy ich umiejscowienie to potwierdza (tzn. brak śladów na cianach wystawionych na północ i zachód)?

[JimBoss1994]

Właśnie - to mi nie pasuje. Najbliższe zmasakrowanie kamiennicy na Niebuszewie artylerią, to kamiennica na rogu Naruszewicza i Ejsmonda, jeden z pionierów Szczecina opowiadał mi o odbudowywaniu tego rogu. A na moim podwórku dziury znajdują się tylko w tym miejscu, od strony podwórza, po części pod balkonem. A z relacji przybyłych po wojnie sąsiadów, to podwórko było w niemal idealnym stanie - tylko ściany budynków na Krasińskiego były lekko podrapane.

Tutaj wycinek planu informującego o zniszczeniach :

[wypaloneoczy]

A ja mam pytanie do JimBoss1994 - czy wiadomo z którego roku pochodzi zamieszczone zdjęcie? Mieszkam również w tej okolicy, przy Krasińskiego, ale nigdy jeszcze nie udało mi się odnaleźć na starych fotografiach widoku tej części ulicy, stąd moja ciekawość

[JimBoss1994]

Niemal wszystkie zdjęcia nowego Niebuszewa, pochodzą z w najbliższych latach po jego powstaniu - czyli lata 1930 - 1932

[halabura]

Witam serdecznie,
Choć mieszkałem 30 lat na Niemcewica (naprzeciwko spelunki "Rusałka"), niestety nie mam żadnej wiedzy w temacie czym były demolowane ściany na Niebuszewie i dlaczego. Mam za to pytanie a własciwie prośbę do JimBoss1994. Cy ma Pan zdjęcie fragmentu Niebuszewa z lotu ptaka, na którym zaznaczał Pan kolorami swój dom etc. w lepszej rozdzielczości? Bardzo zainteresowało mnie ono, bo przedstawia spory fragment fabryki Stoewera, produkującej maszyny do pisania, maszyny do szycia, rowery i inne drobiazgi. Osobiście mam fioła na punkcie tej fabryki i jej historii, o czym pisałem kilka dni temu na tym forum. Interesuje mnie wszystko, każde zdjęcie, każda informacja o tym miejscu i okolicy. Nie pogardziłbym także informacją, gdzie mogę zdobyć wspomniane przez Pana zdjęcia ulic Reja, Heleny, Ejsmonda, Naruszewicza czy oczywiście Niemcewicza z lat trzydziestych w jako takiej rozdzielczości.
Pozdrawiam z Anglii
Richard Halabura