Postautor: Paulus » 9 lut 2014, o 17:51
Witam. Oczywiście jeśli przyjąć, że Szczecin = Śródmieście, to tak.
Temat ogólnie bardzo ciekawy, ale nie bardzo wiem co chciałeś swoim postem przekazać. Jeśli chodzi o prawdę historyczną, to walki na tzw. Prawobrzeżu trwały do wczesno rannych godzin 19 marca 1945 r, kiedy to ostatnie niemieckie oddziały osłonowe( głównie tzw. „Kampfgruppen” Waffen SS ) przeszły przez most w rejonie dzisiejszego mostu Pionierów. Potem nastąpiła przerwa w działaniach bezpośrednich do 20 kwietnia 1945 r. W tym czasie Rosjanie z rejonu Dąbie, Zdroje, Podjuchy, Żydowce aż do Gryfina notorycznym ostrzałem artyleryjskim nękali wojska niemieckie i ludność cywilną aż do ostatecznego szturmu przez Odrę. W tym samym czasie przez prawie cztery tygodnie zdobywano rejon Międzyodrza, „czyszcząc” teren z niemieckich punktów oporu. Forsowanie Odry na wysokości Siodła Dolnego rozpoczęło się 20 kwietnia 1945 roku, a walki na obszarze od lewej strony: Moczyły – Rosówek , z prawej strony : Dziewoklicz –Ustowo- Przecław trwały 5 dni (!) do 25 kwietnia 1945 r. W samym Szczecinie do walk bezpośrednich doszło 25 kwietnia jedynie na Pomorzanach, na Gumieńcach, w Mierzynie, a następnie wycofujące się wojska niemieckie broniły się w Skarbimierzycach, Dołujach, Lubieszynie i dalej . W latach powojennych była taka tendencja aby potęgować rozmiar „bitwy o Szczecin”, a teraz widzę tendencję odwrotną. Pozdrawiam
60 postów przez 7 lat ! Czyli jednak jakość, nie ilość