Strona 1 z 1

Heimatkarte von Pommern

: 14 sie 2013, o 21:50
autor: Ajo1958
Fotkę wykonałem niedawno w niemieckiej miejscowosci Kamminke k.Świnoujscia.Mape umieszczono w gablocie w centralnym punkcie miejscowosci koło restauracji.Obecna niemiecka poprawność polityczna to mit.Ciekawe jak zareagowaliby Litwini gdybyśmy mapę przedwojennej Polski umieścili w centralnym punkcie np.Suwałk?

Re: Heimatkarte von Pommern

: 15 sie 2013, o 00:41
autor: Stau
Mapy tego typu zawsze będą wzbudzać kontrowersje, zwłaszcza jeśli są na "widoku". Wszystko zależy od podejścia do sprawy oraz punktu widzenia. Osoby o konserwatywnych poglądach (często starsze) w tego typu planach najczęściej będą upatrywać rewizjonizmu czy czegoś zmierzającego w tym kierunku (podważania słuszności granic etc.). Dotyka to bowiem mocno w ich emocje, m.in. przeżycia wojenne/powojenne.

W tego typu mapie historycznej (w tym przypadku dawna, niemiecka prowincja pomorska + obecna linia graniczna) można jednak dostrzec także walor edukacyjny, skierowany m.in. do młodego pokolenia. Ciężko było mi w to uwierzyć, ale nastoletni Niemiec często nie wie, że Szczecin nie należał kiedyś do Polski (tak opowiadali mi jakiś czas temu nasi przewodnicy). Być może ten sposób przypominania o historii regionu bardziej przemawia chociażby do młodszych osób, których jest coraz więcej. Uświadamianie społeczeństwa (bez żadnych podtekstów) uważam za bardzo ważne. Polacy pamiętają o Kresach i tę niełatwą dla Nas historię starają się utrwalać (np. tragiczne wydarzenia na Wołyniu). Nikt nie zakwestionuje, że to potrzebne i ważne. Jak widać Niemcy na swój sposób czynią podobnie.

Temat na pewno jest bardzo delikatny zwłaszcza na pograniczu, dlatego część osób zawsze będzie uważać, że przedwojennych map w Suwałkach czy Kamminke nie powinno się wieszać dla zdrowia co poniektórych, uznając to za "prowokację". Działa to bowiem oczywiście w dwie strony.

Jako przykład "różnej interpretacji" podam ciekawostkę z książki "»Bez wątpienia było warto!«. Z Markiem Adamkiewiczem rozmawia Michał Siedziako". Szczeciński opozycjonista w VII rozdziale (str. 133) opowiada o okresie związanym z NZS-em Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Szczecinie. W listopadzie 1981 roku przygotowano plakat na rocznicę obchodów rocznicy odzyskania niepodległości. Narysowano mapę II RP (zatem bez Szczecina, ale z Kresami). Potem kolportowano to w całym mieście. Adamkiewicz wspomina (cytuję):

"Pisano, że oto studenci powiązani z NZS-em, a także z "Solidarnością", chcą oddać Szczecin Niemcom, taki po prostu bezczelny, komunistyczny bełkot. Wiadomo, że naszą intencją nie było przywracanie granic przedwojennych, tylko obchodzenie rocznicy odzyskania niepodległości, no a że taka Polska była w 1918 r., to przecież się dzieci na historii w szkole uczyły".

Na marginesie, więcej o Marku Adamkiewiczu można przeczytać tutaj - http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl ... damkiewicz.

Re: Heimatkarte von Pommern

: 15 sie 2013, o 01:38
autor: Schulz
Potwierdzam historię o NZS-ie przytoczoną przez Staua, Czytałem to w publikowanej w tym czasie prasie i też się dziwiłem, o co im chodzi. I powiem więcej, ja ówczesnych komentarzy prasowych nie odebrałem, jako "taki sobie komunistyczny bełkot".
Nie tak dawno podczas "TTSR 2013" oprowadzałem po naszym mieście znajomych spod Łodzi. Małżeństwo z dwójką dorosłych dzieci, syn, student dziennikarstwa, córka przed maturą. Byli zdziwieni, że Szczecin oficjalnie przekazano nam w lipcu 1945 roku, a jeszcze bardziej się zdziwili, że z rąk zarządu niemieckiego.
Pytanie, kto ich uczył historii naszego państwa? Czyżby wspomniani tu przez Staua dawni studenci WSP ?

Re: Heimatkarte von Pommern

: 15 sie 2013, o 15:46
autor: Ajo1958
Niestety takie było nauczanie historii w latach 70 ubiegłego wieku.Mnie tez uczono,że Szczecin jest odzyskanym piastowskim grodem(sic!), że dynastia książąt Gryfitów była piastowska. O takich faktach jak germanscy mieszkancy miasta będący w wiekszosci juz w XIII w lepiej było nie mówić.Także o tym,że również od tego czasu może z wyjątkiem Bogusława X książęta szczecinscy nie znali i nie posługiwali się językiem polskim tylko niemieckim.Takie czasy były gdy za wszelką cenę,nawet za cenę zwykłych kłamstw i bzdur usiłowano podkreślić polskość Szczecinna i Pomorza.