Niestety tak się składa, że historia to wzloty i upadki. Niemożliwym jest aby składała się tylko z elementów wygodnych w danej chwili. Taką historię próbowano nam serwować w pewnym okresie.MilaRS pisze:Ja mam mieszane odczucia. Z jednej strony jest to część historii miasta i Ojczyzny, ale z drugiej strony - jakże niechlubna...
Niechlubne są te czyny, których nalezy się wstydzić - a czego my musimy wstydzić się w Szczecinie w związku z obecnością z nim Czerwonej Gwiazdy? Czy tego, że w 1920 daliśmy radę Armii Czerwonej nie wpuścić, bo był tylko jeden wróg (choc nie do konca, bo na zachodnich granicach wcale nie było bezpiecznie, jedynie ówczesne Niemcy były słabe), a "zachodni" nam pomogli (miedzy innymi dostawami broni). W 1939 i później "przyjaciele - sojusznicy" zostawili nas na łasce Gwiazdy Czerwonej - to i "sojuzniki" nas do Szczecina wprowadzili. Czy naprawdę tego akurat mamy się wstydzić?MilaRS pisze:Ja mam mieszane odczucia. Z jednej strony jest to część historii miasta i Ojczyzny, ale z drugiej strony - jakże niechlubna... Wg mnie jeśli miałby zostać, to tylko w starej formie, żadnych orłów, gryfów, aniołów. Lepszym pomysłem wydaje się jednak przeniesienie całego pomnika na cmentarz.
A wrócimy przy okazji do kilku królów czy cesarzy, którzy zaistnieli, jako władcy tych ziem?woti pisze:Zamiast historię zamazywać i przeinaczać - trzeba ją pokazywać i tłumaczyć. W tym przypadku czerwona gwiazda w centrum może zostać jako symbol WYDARZEŃ, które przecież ZAISTNIAŁY!
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 25 gości