Postautor: waal-de-maar » 31 maja 2008, o 22:06
Nasyp kolejowy w tamtym miejscu istnieje od początku tej linii kolejowej (1843). Potrzeba jego usypania wynikała z ukształtowania terenu. Rozwiązanie z wiaduktem przy budowie drogi było więc najbardziej racjonalne.
Do tej pory byłem przekonany, że spłonął most kolejowy nad rzeczką Bukową na szlaku Gumieńce - Szczecin Gł.
Jeżeli faktycznie spalono wiadukt nad ulicą Południową to proszę o wyjaśnienie którędy dostawały się pociągi z głębi Polski do stacji Gumieńce? Wszak wiadukt ów znajdował się przed peronami stacji.