(artykuł) Czy Szczecin przegrał Sierpień?

[piotr_now]

Czy ktoś się wybiera ?

[Torney]

Czy ktoś się wybiera ?

Weź kawkę i sernik.

[juna]

Weź kawkę i sernik.

Załapię się na zestaw ?

[piotr_now]

Szkoła Rodzenia stety ... Pawełku jakiś zestaw zdjęć dla mnie na pokrzepienie chociaż ?

[Torney]

Buu, nie było serniczka .

Zdjęcia skombinuję, ktoś cykał .

[PrzemysławJ]

Będąc już po kolejnej rocznicy Sierpnia, mając na uwadze charakter uroczystości można z tej perspektywy stwierdzić, że jednak ten Sierpień przegraliśmy.Co roku to samo:Pomniak "Anioła..."-Stocznia-przemarsz...te same znane twarze, coraz starsze.Młodzież i młodsi nie interesują się tematem - dowodem debata w hali Stoczni...smutne to, że Sierpień staje się "festiwalem" emerytów

[Piotrek]

Młodzież i młodsi nie interesują się tematem

Może nie interesują się dlatego, że widzą co przywódcy tamtych wydarzeń robią teraz , a może nikt nie potrafi sprzedać "tematu" w atrakcyjny sposób. Jedyne na co stać to:

Co roku to samo:Pomniak "Anioła..."-Stocznia-przemarsz...te same znane twarze

a młodzi mają tego dość.

[Torney]

Może nie interesują się dlatego, że widzą co przywódcy tamtych wydarzeń robią teraz

Myślę, że jednak młodzi (i starsi też) nie wiedzą zupełnie, co robią przywódcy tamtych wydarzeń. Ba, nie wiedzą nawet, że ktoś taki jak Juszczuk czy Fischbein w ogóle istnieją w historii tego miasta.

Młodzież i młodsi nie interesują się tematem - dowodem debata w hali Stoczni.

Była mała grupka młodzieży .

[PrzemysławJ]

Skala zainteresowania młodzieży jest jednak zbyt mała.Oni nic lub prawie nic nie wiedzą o Sierpniu czy Grudniu.W ubiegłym roku kiedy organizowałem uroczystości Grudzień 70 w Zespole Szkół Budowy Okrętów dla wielu z nich była to pierwsza informacja o tych dramatycznych wydarzeniach.Najgorsze dranie siedziały z otwarymi buziami przy opowieściach pana Brygmana czy Jasińskiego!!!Tak więc ciekawość młodych jest-druga strona pozostaje głucha

[mavr]

Była mała grupka młodzieży

na przystanku, na tramwaj czekali?

Nie przypominam sobie zeby ktoś mi w szkole podstawowej czy w liceum opowiadał o Sierpniu czy Grudniu.
Poza tym to nie moja wina ze przecietny człowiek z mojego pokolenia na dzwięk słowa "etos" dostaje torsji.

[Torney]

na przystanku, na tramwaj czekali?

Na sali.

[mavr]

na przystanku, na tramwaj czekali?

Na sali.

To bardzo miłe zaskoczenie. Ale zdecydowana większość nie interesuje się tematem albo postrzega Solidarność przez pryzmat pózniejszych rządów związków zawodowych w państwie.

[kgirl]

Nie przypominam sobie zeby ktoś mi w szkole podstawowej czy w liceum opowiadał o Sierpniu czy Grudniu.
Poza tym to nie moja wina ze przecietny człowiek z mojego pokolenia na dzwięk słowa "etos" dostaje torsji.

Zastanawiam się komu dziękować: Bogu, Opatrzności, przeznaczeniu, obcym cywilizacjom czy siłom nadprzyrodzonym. Ja o Grudniu, Sierpniu, stanie wojennym, Solidarności słyszałam i w domu, i w szkole. Już w podstawówce przemycali nam informacje o Szczecinie, prowadzali do muzeum i wysyłali na konkursy. W liceum można było siedzieć po nocach nad kolejną prezentacją dotyczącą historii miasta po '45 r. Historia, ta lokalna i ta powszechna, ta starsza i ta nowsza, zawsze były obecna.

Do niedawna nie wiedziałam, jak ogromne szczęście mnie spotkało.

[mavr]

Zastanawiam się komu dziękować

Rodzinie i nauczycielowi historii za to ze im sie chciało

[Busol]

Rodzinie i nauczycielowi historii za to ze im sie chciało

A Tobie się chciało ???