(artykuł) Prezydent Piotr Zaremba odpiera atak

Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 8 sty 2007, o 17:22

marpa pisze: Drezno natomiast pozostało niemieckim miastem, zmieniając tylko, że tak powiem, politycznego gospodarza.
Słuchaj, Marpiszonie, ja piszę tu o skutkach urbanistycznego wandalizmu jednego i drugiego, które można zobaczyć do dziś. I tyle. Takie jest moje zdanie ten temat i koniec.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
Awatar użytkownika
marpa
Posty: 227
Rejestracja: 23 gru 2004, o 10:52
Lokalizacja: SZCZECIN

Postautor: marpa » 8 sty 2007, o 19:02

Bachinstitut pisze:Takie jest moje zdanie ten temat i koniec.
Ale ja miałem prawo wyrazić swoje zdanie, nieprawdaż :D
Awatar użytkownika
Penetrator
Posty: 701
Rejestracja: 25 lut 2005, o 20:05
Lokalizacja: Junkerswerke

Postautor: Penetrator » 8 sty 2007, o 19:10

marpa pisze: Ale ja miałem prawo wyrazić swoje zdanie, nieprawdaż :D
Nooo, uważaj Marpa :wink:
Tutaj za swoje, niepoprawne polityczne, zdanie, można trafić na pewną, stale aktualizowaną listę, oczywiście w roli Czarnego Charaktera :lol:
Zrzeszenie Głupków Wioskowych Szczecin
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 8 sty 2007, o 19:16

Aż strach się bać.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
Awatar użytkownika
woti
Posty: 838
Rejestracja: 8 maja 2004, o 18:40
Lokalizacja: Szczecin (Bolinko)
Kontakt:

Re: (artykuł) Prezydent Piotr Zaremba odpiera atak

Postautor: woti » 8 sty 2007, o 19:29

Torney pisze:Nie wiem kto użył tego wyrafinowanego określenia, ale komunistą Zaremba był i tu nie ma za co przepraszać. Nie ma też co patrzeć na cezury czasowe, bo omawiany przypadek był członkiem jeszcze zanim powstała partia zjednoczona, w 1976 r. na stadionie Pogoni potępiał "strajkujących warchołów", a na trybunach honorowych stawał bodaj po 1988 r.
1/ Bardzo prosze o Twoja definicję komunisty - bo chyba mamy inne pojecie na ten temat.
Wg mnie komunistą jest człowiek próbujący realizowac ideały komunistyczne (i wierzący w nie), a przede wszystkim: hegemonię "klasy pracującej", centralizm partyjny i totalną władzę partii typu KPZR czy PZPR, poza tym lansujący tezę o totalnej równości wszystkich oraz nieistnieniu własności prywatnej. Zapewne politolodzy wyłożą to jaśniej i lepiej. Co z tego przypiszesz akurat prof. Zarembie?

2/ Żyję w Polsce od 50 lat, w tym większość życia musiałem spędzić w PRL. Życie PZPR poznałem także od środka i dlatego nie tylko z literatury wiem, że nawet członkowie tej organizacji nie wszyscy byli komunistami, ba, nie wszyscy byli socjalistami. Jak to zwyczajne w partiach u władzy - wielu było zwyczajnych koniunkturalistów, a wielu uznało, że jeśli "w tej rzeczywistości" chce się "coś dla kraju" zrobić, to lepiej mieć wpływ na współudział w decydowaniu, niż czekać, aż inni zadecydują "o nas bez nas". Nota bene ten ostatni sposób udziału w życiu "rzeczywistym", a nie w "zawsze opozycyjnym", cehował także wielu późniejszych prominentnycy działaczy Solidarności. Z nazwiska można by w samym Szczecinie wymieniać nawet sekretarzy PZPR dużych zakładów pracy oraz urzędników państwowych, którzy w 1980r. "zmienili front" - czy to była zdrada? Kogo zdradzili i kiedy?
Nie szafuj więc określeniem "komunista" wobec każdego, kto wszedł w dorosłe życie przed 1980 rokiem.

3/ Wg mnie Zaremba to typowy endek, który z "realną władzą" wszedł we współpracę dla realizacji "narodowych" celów i współpracował tam, gdzie sens tego widział.
Jego zachowania noszą wiele cech koniunkturalizmu, ale od tego jeszcze daleko do "komunizmu", a jeszcze dalej do "zdrady narodowej". Ty, jako historyk z profesji, powinieneś znać dylematy choćby Druckiego-Lubeckiego i oficerów polskich okresu napoleońskiego i Księstwa Warszwskiego... Sytuacja Zaremby i wielu mu podobnych wydaje mi się cokolwiek zbieżna. W końcu podchorąży (znany jako ppor.) Piotr Wysocki, bohater Powstania 1830, także szkolił się w reżymowej szkole wojskowej - a nie w prywatnej szkółce handlowej dla grzecznych chłopców!

4/ Wypadki 1976r. pamiętam "z zewnątrz" - miałem wtedy 20 lat, nie uczestniczyłem "po żadnej stronie". Moja własna matka została "zagoniona" na stadion Pogoni - podobnie, acz z wiekszym naciskiem ze strony przełożonych/pracodawców, jak ja w owych czasach chodziłem na "1Maja". Dzisiaj tak gonieni są do kościołów w czasie rekolekcji np.nauczyciele - nikt ich nie pyta, czy są wierzący; traktowane jest to jako fragment ich obowiązków. Podobnie jest w wojsku. I nawet nikt już ani się nie dziwi, ani nie protestuje. Czy teraz ich wszystkich należy nazwać KATOLIKAMI WIRZĄCYMI i PRAKTYKUJĄCYMI? Śmiem wątpić...
Awatar użytkownika
marpa
Posty: 227
Rejestracja: 23 gru 2004, o 10:52
Lokalizacja: SZCZECIN

Postautor: marpa » 8 sty 2007, o 19:34

Bachinstitut pisze:Aż strach się bać.
.....Ciebie, czy mnie??? :lol:
Awatar użytkownika
Bachinstitut
Expert
Posty: 11311
Rejestracja: 22 cze 2004, o 17:54

Postautor: Bachinstitut » 8 sty 2007, o 19:36

marpa pisze:
Bachinstitut pisze:Aż strach się bać.
.....Ciebie, czy mnie??? :lol:
A wszystko jedno. Ale zwłaszcza tych wypranych z poczucia humoru.
Erich-Falkenwalder-Gesellschaft
Awatar użytkownika
marpa
Posty: 227
Rejestracja: 23 gru 2004, o 10:52
Lokalizacja: SZCZECIN

Re: (artykuł) Prezydent Piotr Zaremba odpiera atak

Postautor: marpa » 8 sty 2007, o 19:49

woti pisze:
Torney pisze:Nie wiem kto użył tego wyrafinowanego określenia, ale komunistą Zaremba był i tu nie ma za co przepraszać.
Wg mnie Zaremba to typowy endek, który z "realną władzą" wszedł we współpracę dla realizacji "narodowych" celów i współpracował tam, gdzie sens tego widział.
Jego zachowania noszą wiele cech koniunkturalizmu, ale od tego jeszcze daleko do "komunizmu", a jeszcze dalej do "zdrady narodowej". Ty, jako historyk z profesji, powinieneś znać dylematy choćby Druckiego-Lubeckiego i oficerów polskich okresu napoleońskiego i Księstwa Warszwskiego... Sytuacja Zaremby i wielu mu podobnych wydaje mi się cokolwiek zbieżna. W końcu podchorąży (znany jako ppor.) Piotr Wysocki, bohater Powstania 1830, także szkolił się w reżymowej szkole wojskowej - a nie w prywatnej szkółce handlowej dla grzecznych chłopców!
OT Torney'u, zagalopowałeś się ze swym subiektywizmem!

PS
Wojtek, poprostu..... nic dodać, nic ująć :)
Awatar użytkownika
marpa
Posty: 227
Rejestracja: 23 gru 2004, o 10:52
Lokalizacja: SZCZECIN

Postautor: marpa » 8 sty 2007, o 19:51

Bachinstitut pisze:
marpa pisze:
Bachinstitut pisze:Aż strach się bać.
.....Ciebie, czy mnie??? :lol:
A wszystko jedno. Ale zwłaszcza tych wypranych z poczucia humoru.
Obowiązek obowiązkiem jest, piosenka musi posiadać tekst. :lol: [HEY]
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 8 sty 2007, o 20:24

Marpa - chcesz cos dodac konstruktywnego to prosze bardzo ale jesli masz tylko cos dodawac dla samego dodania to nie zamydlaj prosze obrazu bardzo ciekawej dyskusji tych którzy cos wiedza bo sam jestem ciekawy dalszych argumentów obu stron....
Awatar użytkownika
Schulz
Expert
Posty: 1381
Rejestracja: 10 lis 2005, o 22:16
Lokalizacja: Stettin-Scheune, Berliner Chaussee

Re: (artykuł) Prezydent Piotr Zaremba odpiera atak

Postautor: Schulz » 8 sty 2007, o 21:04

Torney pisze:
woti pisze:"gdzieś" w sedinie.pl "ktoś" "coś" pisał o "komuchowatości" Zaremby - jeśli mnie pamięć nie myli... powinien teraz przeprosić; jeśli wątpi, może przedtem zapytać rodziców/dziadków, czym różnił się dla "zwykłych" Polaków codzienny "nastrój polityczny" przed i po 1948-49-50
Nie wiem kto użył tego wyrafinowanego określenia, ale komunistą Zaremba był i tu nie ma za co przepraszać. Nie ma też co patrzeć na cezury czasowe, bo omawiany przypadek był członkiem jeszcze zanim powstała partia zjednoczona, w 1976 r. na stadionie Pogoni potępiał "strajkujących warchołów", a na trybunach honorowych stawał bodaj po 1988 r.
Niniejszym przypominam, a nie było to tak dawno, tyle, że przy okazji nie komentowanej przez nikogo zapowiedzianej dyskusji p. Sochańskiego z Krzysztofem Zarembą (22.12.2006):
Schulz pisze:Nie czytałem "Wyborczej" z piątku, ale za to przejrzałem "Dziennik 1945" Piotra Zaremby wydany w 1996 roku. Przeczytałem zamieszczone tam posłowie autorstwa Bartłomieja Sochańskiego. Polecam jego treść autorowi tego postu:
krzekowo pisze:Można
Polecam także wstęp do tej książki napisany prze p. K. Kozłowskiego. Zapewniam, że nie chodzi tu o to, co każdy z tych panów o Pierwszym Prezydencie napisał...
Schulz, moja ocena z 23.12.2006 roku
Takie to proste oceniać ludzi patrząc z perspektywy obecnych czasów. Mój „Stary” św. pamięci, po dwóch latach służby w LWP, w połowie 1954 roku przyszedł do domu i zwrócił się do mojej Matki z pytaniem: „co robić, muszę zapisać się do partii, albo zwolnią mnie ze służby”. Matka odpowiedziała mu pytaniem: „a ile zarabiałeś jako nauczyciel? Masz mnie na utrzymaniu i trójkę dzieci”. Niedawno widzieliście na portalu moje podwórko z dzieciństwa i fasadę oficyny, w której mieszkałem do 1967 roku. Zapewniam, że Rodzice mieszkali tam do 1972 roku, a Ojciec w 1973 roku przeszedł na emeryturę w stopniu ppłk. Z partii nawet się nie wypisał. Po prostu przestał płacić składki i miał spokój. W 1999 roku na Jego pogrzebie, zresztą z wojskowymi honorami, m.in. stał poczet sztandarowy kombatantów z AK. Większość uczestników pogrzebu była zaskoczona, oficer LWP, AK-owiec, a jeszcze, jak się okazało w mowie pożegnalnej, wygłoszonej przez jednego z Jego dawnych kolegów, członek wywiadu AK…
I co, też był „komunistą”? Przepraszam za ten osobisty wtręt, ale wolałbym, żeby o tamtych czasach wypowiadali się ludzie, którzy to osobiście przeżyli.
Ostatnio zmieniony 8 sty 2007, o 21:41 przez Schulz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zibsky
Posty: 2684
Rejestracja: 14 sty 2005, o 01:26

Re: (artykuł) Prezydent Piotr Zaremba odpiera atak

Postautor: Zibsky » 8 sty 2007, o 21:22

Schulz pisze: Przepraszam za ten osobisty wtręt, ale wolałbym, żeby o tamtych czasach wypowiadali się ludzie, którzy to osobiście przeżyli.
Tez mi sie tak wydaje.
Potrzeba dystansu, moze pokolenia moze dwoch aby to oceniac a szafowanie okresleniami typu "komuch" zwlaszcza przez kogos kto nie musial dokonywac tego rodzaju wyborow nie jest najlepszym rozwiazaniem.
Awatar użytkownika
RychO
Posty: 3274
Rejestracja: 2 lis 2004, o 14:10
Lokalizacja: Szczecin - Kozacka Góra
Kontakt:

Postautor: RychO » 8 sty 2007, o 22:04

Shultz, Zibsky - moim zdaniem macie rację. Ale to już coraz bardziej odbiega od tematu. Lepiej byłoby pogadać na żywo lub na jakiejś internetowej fonii. Byłoby szybciej i - nikt nikogo by nie zagryzł przecież na śmierć. (Wierzę w klasę wszystkich Sediniaków). A na marginesie - jest moda: dawne czarne - teraz jest białe i odwrotnie. Proste opisywanie historii na poziomie podstawówki znowu w modzie. Jak we wczesnych latach `50. Zresztą wielu to wystarcza - od myślenia tylko głowa boli...
Awatar użytkownika
Busol
Admin
Posty: 9632
Rejestracja: 21 kwie 2004, o 01:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: Busol » 8 sty 2007, o 22:08

a moze otworzymy watek fight-club

I tam bedzie mozna i tylko tam poruszac tematy - ZAremba, 5 lipca a 26 kwietnia itp :)
Awatar użytkownika
RychO
Posty: 3274
Rejestracja: 2 lis 2004, o 14:10
Lokalizacja: Szczecin - Kozacka Góra
Kontakt:

Postautor: RychO » 8 sty 2007, o 22:14

Busol pisze:a moze otworzymy watek fight-club

I tam bedzie mozna i tylko tam poruszac tematy - ZAremba, 5 lipca a 26 kwietnia itp :)
Obiecywałeś już latem - po tym, jak się z wątku o H. Jendzy porobiła zadyma o Gdyni/ Gottenhaven - i co? - cisza :cry:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości

cron