Ale to nie jest chyba kwestia dumy ale czegos innego. Opisze na przykladzie. Dane mi bylo spedzic kawal zycia udzielając sie artystycznie - spiewalem od 1982 roku w Szczecińskim Chorze Chłopięcym Słowiki. Pomijajac to ze zwiedzilem przez to kawalek swiata w tamych latach to dane bylomi wziac udzial w kilku imprezach.woti pisze:2/ Nie jestem przekonany, czy DZISIAJ (ówcześnie też były różne opinie) można być dumnym z niesienia szkolnego sztandaru na 1Maja Tak naprawdę, to mi po prostu kazano, a ja nie widziałem powodu, aby odmówić - coś na kształt spełnienia uczniowskiego obowiązku.
O słowa sporu ciąg dalszy: konfident = donosiciel. W latach PRL byli nimi: listonosze (dziś doręczyciele pocztowi); donosiciele mleka = roznosiciele = mleczarze (zawód zapomniany tuż po 1990r.)elaf pisze:Kazdy cos tam ma ... z konfidenta ...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 79 gości