Nie bądź taki skromy [głaszcze]airkozak pisze:No, ale sam niewiele bym zdziałał. W końcu to Twój rewir
No nie wiem czy "prawie zero zmian"gryf127 pisze:Pierwsza przemiana prawie zero zmian z moich lat60-70-tych,druga faktycznie duże przemiany.Podobnie dotyczy przemian przedwojennych jak i po wojennych.Dobra robota.
Chodzi o ten domek, jest to dawne Gartenstraße 28 (narożnik Młodzieży Wszechpolskiej z Walecznych - dziś trawniczek przed jednym z czteropiętrowców). Prawda, że okazały... był...Co to za budynek jest widoczny na pierwszej z przemian. Chodzi o ten po prawej stronie zdjecia za budynkiem kamienicy? Wyglada na coś wysokiego.
Ne, ne, neLazi pisze:Ło Matko! Gdybyśmy mieli coś takiego w Zdrojach dzisiaj to by cały Szczecin nam zazdraszczał . Doczytałem w tzw. międzyczasie, że znajdowała tam się restauracja Zum Alter Fritz.
Ha! Jaki wnikliwy W zasadzie nic ciekawego, ale mieszkał tam pewien czas w gościnie jeden taki co napisał słowa:Lazi pisze:Masz rację poprostu zasugerowałem się gabarytami budynku (na zdjęciu restauracja wygląda na dużą). No i pomyliłem narożniki. Co w takim razie znajdowało się przy Gartenstraße 28?
Otto Naumann, który jest autorem tych słów gdy przestał na stałe mieszkać w Finkenwalde, często wracał tutaj mieszkając właśnie u swojego przyjaciela Bennersdorff'a (właściciela tego "domku" - choć Abuchy zauważają później zmiany ja trzymam się słów zawartych we wspomnieniach Finkenwalderów - kiedyś rzucę w piastowskim akcencie).Lazi pisze:Czasem żałuję, że nie znam języka sąsiadów. Z tego tekstu zrozumiałem zaledwie kilka słów m.in. Regalica, Zdroje i tyle...
Wracając do tematu, skoro to był budynek mieszkalny to czy wiadomo czy mieszkało tam kilka rodzin? Czy tylko wspomniany autor piosenki? Bo przyznam, że hacjenda wystawna jak na małą wioskę.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości