(artykuł) 8 tysięcy - miejsce ostatniego spoczynku

Awatar użytkownika
Penetrator
Posty: 701
Rejestracja: 25 lut 2005, o 20:05
Lokalizacja: Junkerswerke

(artykuł) 8 tysięcy - miejsce ostatniego spoczynku

Postautor: Penetrator » 10 wrz 2005, o 15:02

Pamietam te zdziwione spojrzenia urzedników w Urzędzie Wojewódzkim jakieś dziesięć lat temu kiedy zaczynaliśmy rozmowy na temat miejsca w którym można by zakopywać szczątki żołnierzy niemieckich znależonych w czasie "wykopków". "Nie wiem", "Może Warszawa" - takie były odpowiedzi. A Niemcy trafiali do "obozu przejściowego" w puszczy.
A teraz przynajmniej jest normalnie.
Zrzeszenie Głupków Wioskowych Szczecin
Dorian

(artykuł) 8 tysięcy - miejsce ostatniego spoczynku

Postautor: Dorian » 10 wrz 2005, o 19:46

Cmentarz w Glinnej sie pieknie prezentuje, bylem tam jakis miesiac temu, ladny, wykoszony zadbany trawnik i ogòlny klimat zrobily na mnie wrazenie.
Awatar użytkownika
hehenio
Posty: 1472
Rejestracja: 21 maja 2005, o 23:23
Lokalizacja: Bartnicza

Postautor: hehenio » 10 wrz 2005, o 20:36

Może nie na samym cmentarzu (to byłoby trochę niepoważne), ale na przykład nieopodal ogrodu w Glinnej przydałaby się tablica z informacją o operacji likwidującej przyczółek dąbski. To była jednak jedna z wiekszych bitew II wojny na ziemiach (obecnie) polskich. Kazimierz Golczewski ("Porzucona twierdza") pisze o 40000 poległych żołnierzy po stronie niemieckiej. Z racji późniejszego "wyzwolenia" Szczecina i końca wojny ta bitwa jest prawie zapomniana. Świętuje się rocznicę wyzwolenia Szczecina, choć było to właściwie "wejście do porzuconej twierdzy" na lewobrzeżu. A o krwawych bojach w Puszczy Bukowej i dzielnicach prawobrzeżnych cicho.
Awatar użytkownika
Finki
Posty: 4592
Rejestracja: 1 maja 2005, o 11:20
Lokalizacja: Keddigerstraße

Postautor: Finki » 10 wrz 2005, o 23:20

Kazimierz Golczewski ("Porzucona twierdza") pisze o 40000 poległych żołnierzy po stronie niemieckiej
- liczba obalona. Na zdrowy rozum - 4 z czteroma zerami to wystarczająca liczba żeby bronić się dużo dużo dłużej. Skoro pisze (a właściwie - pisało) się o 40 000 to dlaczego w okolicach gdzie rozegrało się krwawe piekiełko znaleziono <zaledwie> 10-15 % tej liczby?
nieopodal ogrodu w Glinnej przydałaby się tablica z informacją o operacji likwidującej przyczółek dąbski
- poruszaliśmy ten temat będąc wtedy z Fitkiem-69 w Glinnej (dot. tego artykułu). Nasz rozmówca przyznał, że wątek związany z upamiętnieniem tej operacji od kilkunastu już lat pozostaje tylko planem (na przyszłość...) na papierze. Może kiedyś.
Awatar użytkownika
Finki
Posty: 4592
Rejestracja: 1 maja 2005, o 11:20
Lokalizacja: Keddigerstraße

Postautor: Finki » 10 wrz 2005, o 23:35

A o krwawych bojach w Puszczy Bukowej i dzielnicach prawobrzeżnych cicho.
Niestety nie ma na to zapotrzebowania (tzn jest, ale zupełnie niewidoczne w polskich źródłach). Dobrze, że nastał kres bajeczek o radzieckich herosach 1945, źródła tego typu były powszechne (choć przyjęte bez żadnej weryfikacji) i długo długo maglowane. Co się utrwaliło? Sami wiemy.

W temacie upamiętnienia bojów o prawobrzeże:
Pomnik stojący w Dąbiu, 1962 rok (aż wstyd się przyznać, ale jedyny na prawobrzeżu wówczas), na cokole napis: Poległym za wyzwolenie Dąbia.
Po przemianach ustrojowych na cokole utrwaliło się puste miejsce. Wątpliowość - za wyzwolenie czy za ponowne zajęcie Dąbia? (temat poruszany rok w rok). Takie mamy realia.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości

cron