(artykuł) O najtrwalszą podwalinę polskiej niepodległości

Awatar użytkownika
ano69
Posty: 33
Rejestracja: 20 wrz 2004, o 12:15
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

(artykuł) O najtrwalszą podwalinę polskiej niepodległości

Postautor: ano69 » 6 lip 2005, o 11:02

Dzięki zdrowemu rozsądkowi nie udało sie spełnić tych życzeń. Ja widzę Szczecin jako mieszankę wielu narodów i kultur. Niech Szczecin pozostanie NASZ, mieszkających tu szczecinian. Niech się mieszają różne tradycje, aż do bólu, do powstania NASZEJ SZCZECIŃSKIEJ. I niech to NAS wyróżnia od innych miast, polskich, niemieckich czy dunskich. Kto chce niech tu żyje, mieszka i pracuje i cieszy się bliskim odsłonieciem pomnika SEDINY.
quistorp
Posty: 423
Rejestracja: 10 cze 2004, o 22:09

(artykuł) O najtrwalszą podwalinę polskiej niepodległości

Postautor: quistorp » 8 paź 2005, o 22:11

Dzieki Torney'owi za ten dokument. Sam kiedyś natknąłem się na jakieś dokumenty fotografie z polskojęzycznymi drogowskazami wkazującymi odległości i kierunek Wkroujścia. Być może to ten moment (i ten problem )był faktycznie realizowany, w którym Polacy wychodzili i powracali trzykrotnie do Szczecina. Czyli data 30.04.1945 a 5.07.1945 była praktycznie realizowana w zależności od sił nacisków, koterii wokół J. Stalina. Należy pamiętać, że Leonard Borkowicz był polskim Żydem z Wiednia!. Wyszło jak wyszło. Być może ten artykuł był gotowy pół roku wcześniej. Póżniejsze zasiedlenie dzielnicy Niebuszewo obywatelami polskimi Żydowskiego pochodzenia było już tylko konsekwencją tego planu. To by tylko potwierdzało autentyczność realizacji tej koncepcji. Jeszcze raz dziękuję, Torney'owi.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości