(artykuł) Likwidacja sali ślubów USC na Pogodnie

[Sławek]

Nic nie rozumiem...
1. "Na tysiąc ślubów, które rocznie odbywają się w Szczecinie, tylko ok. 200 było zawieranych na Pogodnie". Tylko? To chyba sporo.
2. "Czasem po prostu nie było już wolnego terminu na Zamku". To co będzie teraz? :-)
3. "Po likwidacji USC na Pogodnie w Szczecinie pozostaną dwie sale ślubów ... ... to w zupełności wystarczy". No raz mówią że czasem nie było wolnego terminu w zamku, a raz że po likwidacji wystarczy?

A w ogóle to brałem tam ślub :-)
Pozdrawiam - Sławek

[ano69]

I ja mam miłe wspomnienia z tej sali ślubów na Pogodnie. Raz poszedłem jako gość ze swoją narzeczoną "Sorboną" ( naprawdę ma na imię Krystyna) i pomylono nas z parą młodą, która miała dopiero co przyjść na ceremonię. Nowe wypiera stare. Ciekawe co tu będzie teraz po remoncie?

[maciulka]

Dla mnie osobiście ta sala ślubów jest jakaś taka "niepełna" - to miejsce w ogóle nie wygląda na "pałac ślubów". Byłam tam dwa razy na ślubach znajomych i nie stwierdziłam tej uroczystej, podniosłej atmosfery, jaka powinna towarzyszyć temu wydarzeniu. W LATACH 70-TYCH BYŁY W SZCZECINIE JESZCZE INNE SALE ŚLUBÓW. Też je zlikwidowano. A biorąc pod uwagę malejącą liczbę zawieranych małżeństw...

Przykro mi Sławku, na pewno z racji rzeczy darzysz to miejsce swoistym sentymentem.

[Sławek]

Przykro mi Sławku, na pewno z racji rzeczy darzysz to miejsce swoistym sentymentem

Oj tak

[Busol]

Przykro mi Sławku, na pewno z racji rzeczy darzysz to miejsce swoistym sentymentem

Oj tak

TO moze dla odświeżenia pamięci jakieś zdjęcie z tej okazji zapodasz...

[Sławek]

TO moze dla odświeżenia pamięci jakieś zdjęcie z tej okazji zapodasz...

Lepiej nie
To było tak dawno, że jeszcze BI by to zdjęcie do przedwojennej galerii wrzucił...